Lubicie detektywistyczne historie w klimatach noir? Jeśli tak to z całą pewnością warto się zainteresować grą Backbone, która potrafi zaskoczyć i zauroczyć na naprawdę wielu płaszczyznach.
Szare życie prywatnego detektywa.
Backbone przenosi nas do świata wypełnionego antropomorficznymi zwierzętami, którym funkcjonuje główny bohater gry Howard Lotor (szop pracz). Od pewnego już czasu para się on pracą prywatnego detektywa. Nie może on jednak narzekać na nadmiar zleceń. Wręcz przeciwnie ledwie wiąże on koniec z końcem, podejmując się głównie słabo płatnych spraw niewiernych mężów. Nie inaczej miało być w przypadku jego nowej klientki Odette, która podejrzewała męża o posiadanie kochanki. Pozornie proste śledztwo mające na celu zdobycie dowodów pomocnych podczas rozwodu, ewoluuje jednak w dość zaskakującym i bardzo niebezpiecznym kierunku. Więcej na temat fabuły nie można zdradzać, aby nie psuć graczom kilku naprawdę mocnych i zaskakujących zwrotów akcji. Można jedynie dodać, że historia staje się tutaj z czasem naprawdę mroczna.
Klasyczna przygodówka.
Tytuł jest przedstawicielem dość klasycznych gier przygodowych. Główny bohater porusza się tutaj po wybranych lokacjach (w prawo lub lewo), wchodząc w interakcję z postaciami i różnymi przedmiotami. Od czasu do czasu zabawa urozmaicana jest elementami skradania czy zagadkami, które należy rozwiązać, aby ruszyć z historią dalej.
Do elementów mających wymusić na graczu rozruszanie szarych komórek, można mieć pewne zastrzeżenia. Zagadek jest tutaj trochę za mało (przynajmniej jak na mój gust), a jeśli już się pojawiają, to są one zbyt proste (jakieś wyzwanie intelektualne, stanowi tylko jedna z nich). Na temat elementów skradania nie ma sensu się mocniej rozpisywać, są one poprawnie przygotowane i nie ma ich również zbyt wielu.
Zwierzęcy świat kontrastów.
Czym więc wyróżnia się ten tytuł? Zdecydowanie największa siła i potęga gry skupia się na interakcjach z innymi postaciami. Jako Howard prowadzimy tutaj dziesiątki różnych rozmów, które należy poprowadzić tak, aby uzyskać od rozmówcy, jak najwięcej szczegółów (zarówno dotyczących prowadzonej sprawy, jak i takich odkrywających złożoności otaczającego nas świata).
Śledztwo dotyczące niewiernego męża naprawdę mocno tutaj ewoluuje, stając się z każdym kolejnym odkrytym śladem czymś znacznie poważniejszym i mrocznym. W pewnym momencie gra zaczyna epatować również sporą dawką „psychodelicznych” treści, które nadają jej jeszcze większej nietuzinkowości.
Odbyte rozmowy czy odkryte materiały pisane, zaczynają przed nami również budować złożony obraz świata gry. Miasto wypełnione jest bowiem wieloma kontrastami, które przekładają się na system kastowy i nierówności społeczne. Na szczycie piramidy władzy znajdują się mięsożercy, którzy na każdym możliwym kroku wykorzystują roślinożerców, traktując ich przy tym jako „podludzi”. Każdy kolejny odkryty skrawek tajemnicy, pokazuje obraz zepsucia, śmierci i bezkarności. Nadaje to tytułowi niesamowicie sugestywnego i głębokiego klimatu. Całość pod kilkoma względami przypomina takie filmowe produkcje jak: Tajemnice Los Angeles, Sin City czy dzieła Lyncha.
Wizualny piękno i świetna ścieżka dźwiękowa.
Oprawa graficzna to element, który bardzo mocno wyróżnia Backbone spośród całej masy innych gier niezależnych. Owszem twórcy postawili na pikselowe 2D, jednak pixelart jest tutaj dopracowany w najdrobniejszych detalach, w pełni wykorzystując zalety silnika Unreal Engine. Niesamowite cieniowanie, zabawa światłem, tła pokazujące różnorodność miasta i zamieszkujących tam klas społecznych. Wszystko to zachwyca i sprawia, że przedstawiony świat tętni życiem.
Zachwycać można się również nad ścieżką dźwiękową gry, która została idealnie dopasowana do konkretnych scen i klimatu noir. Jazzowe kawałki tak mocno wpadają w ucho, że rozbrzmiewają one w głowie gracza jeszcze długo po zakończeniu zabawy.
Podsumowanie.
Backbone to porywająca wielowarstwowa historia sprawiająca, że mamy do czynienia z jedną z ciekawszych gier niezależnych, jaka w ostatnim czasie pojawiły się na rynku. Jeśli więc ktoś szuka krótkiego, ale intensywnego „growego” doznania, to czym prędzej powinien sięgnąć po ten tytuł.
Polecam:
OCENA:
Backbone.
Porywająca stylowa przygoda w klimatach noir, która zapewnia graczowi niesamowitą porcję doznań zarówno fabularnych, jak i wizualnych i dźwiękowych. Jeśli jest więc ktoś miłośnikiem gier przygodowych i jest gotów przymknąć oko na pewne uproszczenia tej mechaniki, to zdecydowanie powinien on sięgnąć po tą pozycję.
Dziękujemy Raw Fury Games za udostępnienie gry do recenzji.