Raz i na zawsze tom 4 – recenzja komiksu.

Raz i na zawsze tom 4  recenzja komiksu

Akcja nabiera coraz większego tempa, tak samo, jak realizacja pewnych planów, które dla zwykłych ludzi raczej nie będą nazbyt dobre. Czy w całym tym chaosie Bridgette, Duncana i Rose zdołają wykonać swoje zadanie i powstrzymać armię potworów? O tym można się przekonać, sięgając po album Raz i na zawsze tom 4. W poniższej recenzji zainteresowani dowiedzą się zaś czy seria nadal utrzymuje swój bardzo wysoki rozrywkowo-fantazyjno-widowiskowy poziom jakościowy.

W serii od samego początku nie brakowało wysokooktanowej akcji, zaskakujących zwrotów fabularnych, zachwycających wyrazistych bohaterów i przykuwającej uwagi grafiki. Nie inaczej jest w przypadku czwartej odsłony, co automatycznie daje odpowiedź na pytanie zawarte we wstępie recenzji. Kieron Gillen i Dan Mora kolejny raz tworzą więc dzieło, które momentalnie wywołuje uśmiech zadowolenia na twarzy prawie każdego fana dynamicznego komiksu. Już w momencie rozpoczęcia lektury Raz i na zawsze tom 4 wie się, że zakończy się ją, dopiero kiedy zobaczy się ostatnią stronę.

Tytuł wręcz mistrzowsko łączy elementy horroru, fantasy i mitologii arturiańskiej, tworząc wyjątkowy i mocno angażujący świat. Fabuła jest bardzo dynamiczna, nie pozwalając nam nawet na ułamek sekundy znużenia. Zresztą trudno się nudzić, kiedy na łamach komiksu pojawia się gigantyczny lew ziejący ogniem, wróżki rodem z najgorszych koszmarów, zabójcza Gorgona, a całości dopełnia latający na wszystkie strony ołów.

Nie jest to jednak tylko czysta dawka rozrywki. Pod wierzchnią warstwą fantazyjności można doszukać się bowiem poruszenia kilku poważniejszych kwestii. Pośród bitew i nieprzerwanej akcji Gillen kolejny raz dotyka problemu samostanowienia, odgrywania przypisanych ról i próby oderwania się od przeznaczenia. Co baczniejsze oko czytelnika może tutaj również dostrzec pewne drobne i dość niejednoznaczne odniesienia do świata realnego, gdzie potwory nie zawsze muszą przybierać postać rodem z horroru.

Świetna dynamiczna historia idzie tu w parze z równie wyśmienicie wykreowanymi bohaterami, których po prostu nie można nie lubić. Łączą się z nimi również rewelacyjne dialogi z charakterystycznym dla twórcy przemyślanym (czasem sarkastycznym i dobitnym) dowcipem.

Na temat warstwy rysunkowej trudno jest napisać coś nowego, co nie byłoby powielane z recenzji poprzednich części. Kreska Dana Mory kolejny bowiem raz w kinowy sposób pokazuje akcję i emocje bohaterów, tym samym stając się perfekcyjnym dopełnieniem scenariusza. Na uznanie zasługuje tu również kolorystyka Tamry Bonvillain, która znacząco podkręca niesamowity klimat albumu.

Raz i na zawsze tom 4  recenzja komiksu - przykładowy rysunek.
Przykładowy rysunek: Non Stop Comics.

Raz i na zawsze tom 4 jest więc wyśmienitą kontynuacją genialnej serii, którą zdecydowanie warto przeczytać, będąc fanem dobrej fantazyjnej popkultury.


  • Scenarzysta: Kieron Gillen
  • Ilustrator: Dan Mora
  • Tłumacz: Jacek Drewnowski
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Format: 170×260 mm
  • Liczba stron: 160
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Data wydania: 18 październik 2023

Komiks do znalezienia na CENEO, Komiksiarnia Katowice oraz sklepie wydawnictwa Non Stop Comics.


Raz i na zawsze tom 4.
9.5/10

Ocena:

Ocena komiksu Raz i na zawsze tom 4.Komiks trzymający czytelnika w napięciu do ostatniego kadru, po którego zakończeniu na twarzy odbiorcy maluje się uśmiech zadowolenia i satysfakcji.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x