Śledztwa Enoli Holmes #2. Sprawa lady Alistair – recenzja komiksu

Śledztwa Enoli Holmes. Sprawa lady Alistair. Tom 2

Najmłodsza przedstawicielka rodu Holmes zyskuje coraz większą popularność. Nie powinno więc nikogo dziwić, że fani komiksów „detektywistycznych” z wielką niecierpliwością czekali na wydanie komiksu Śledztwa Enoli Holmes #2.

Nowa sprawa

Ucieczka z domu i rozwiązanie swojej pierwszej poważnej sprawy, stały się dla Enoli już czasem przeszłym. W swoim nowym „życiu” radzi sobie ona nad wyraz dobrze, unikając braci i ciągle starają się rozwikłać zagadkę zniknięcia matki. Odnalazła się ona w miejskim zgiełku Londynu, przyjmując tożsamość Ivy Meshle, asystentki doktora Ragostina specjalizującego się z odszukiwani zaginionych. Wielką niespodzianką jest dla niej wizyta w biurze doktora Johna Watsona, który w imieniu Sherlocka prosi o pomoc w oddaleniu siostry i matki. Życie pod pewnymi względami potrafi być przewrotne i zabawne, jednak nie to teraz zaprząta głowę młodej detektyw. Postanawia ona rozwikłać sprawę zaginionej córki sir Eustachego Alistaira. Sprawa, za którą się zabiera, tym razem będzie jednak o wiele trudniejsza niż jej wcześniejsze śledztwa oraz dużo bardziej niebezpieczna. Nastolatka będzie musiała wspiąć się na wyżyny swoich zdolności „śledczych”, aby odszukać rówieśniczkę, co ukoi nerwy zrozpaczonej matce.

Bohaterka dorośleje

Wystarczyło tylko kilka miesięcy (różnica w czasie pomiędzy fabułami obu części), aby Enola naprawdę wydoroślała i stała się iście przebojową młodą damą, która jest zdolna poradzić sobie w prawie każdej sytuacji. Coraz mocniej zaczyna ona przypominać swojego starszego i bardziej znanego brata, czy jednoczesnym zachowaniu swoich własnych wyróżniających ją cech i zachowań. Ewolucja dotknęła nie tylko samej głównej bohaterki, ale również scenariusza. Serena Blasco dostarcza tym razem czytelnikowi o wiele poważniejszą i mroczniejszą fabułę, niż było to w części pierwszej. Wielka tajemnica, którą musi rozwikłać Enola, skrywa w sobie prawdziwy Londyński mrok, w którym każdy nieprzemyślany krok, może zakończyć się dla niej bardzo źle. Nowy klimat oraz szybsze tempo akcji sprawia, że komiks powinien zainteresować nie tylko nastoletnich miłośników kryminałów, ale również starszych odbiorców szukających chwili rozrywki. Dodatkowo pod płaszczykiem rozrywkowej detektywistycznej treści, autorka podobnie jak w oryginalnej serii powieści Nancy Springer, skrywa bardzo poważną tematykę. Polityka, walka o władze, niepokoje społeczne, coraz mocniejsze rozruchy obywateli niezadowolonych z ogólnej sytuacji czy wątki feministyczne i emancypacyjne. Oczywiście nie są to elementy nadmiernie tutaj eksponowane, jednak baczne oko czytelnika dostrzeże w tytule kilka takich ciekawych smaczków. Należy również pamiętać o tym, że dzieło ze względu na ograniczoną ilość stron, nie jest nadmiernie fabularnie rozbudowane i pewnego kwestie „śledztwa” są tutaj ukazane mocno umownie i momentami troszkę infantylnie.

Plansza komiksu Śledztwa Enoli Holmes. Sprawa lady Alistair. Tom 2

Rysunki przykuwają uwagę

Ciekawa historia idzie w parze z równie ekscytującą oprawą graficzną, która już pierwszym tomie mocno zapadała w pamięć. Rysunki dopasowują się do ukazywanej treści scenariuszowej, ukazując Londyn w swoich dwóch skrajnie różnych obliczach (tym bardziej kolorowy za dnia i mrocznym w nocy).

Uwagę przykuwa równie rodzime wydanie w twardej oprawie, która skrywa dobre tłumaczenie, wyrazistą czcionkę i porcję detektywistycznych dodatków (tajne zapiski) na końcu albumu.


Dziękuję za udostępnienie tytułu do recenzji wydawnictwu Egmont.

 

7/10

OCENA:

Śledztwa Enoli Holmes. Sprawa lady Alistair to naprawdę klimatyczny, rozrywkowy i warty przeczytania komiks. Pozycja, która tak jak zostało to już wspomniane, powinna przypaść do gustu zarówno nastolatkowi lubującemu się w takich klimatach, jak i jego rodzicowi, który postanowi na chwilę pożyczyć album i oddać się chwili błogiego relaksu.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x