Akcja, niebezpieczeństwa i humor – recenzja komiksu Fear Agent #4

Fear Agent tom 4 - recenzja

Fani serii z pewnością po wielkim finale historii ciągle pragnęli dalej śledzić losy Heatha Hustona. Nie ma ku temu lepszej okazji niż ostatnio wydany przez Non Stop Comics Fear Agent #4. Album zbierający szorty osadzone w świecie wykreowanym przez Ricka Remendera.

Jak na zbiór krótkich komiksowych novel przestało, mamy tutaj do czynienia z historiami stworzonymi przez wielu różnych artystów. Różni scenarzyści i rysownicy, w tym również sam Remender. Na kolejnych stronach albumu fani serii będą mogli zobaczyć kosmiczną akcję w wykonaniu między innymi: Chrisa Burnhama (Batman), Erica Nguyena (Halo), Rafaela Albuquerquea (Amercian Vampire), Kierona Dwyera (XXXombies), Francesco Francavilla (Archie), Ivana Brandona (VS).

Fear Agent tom 4 - rysunek 1
Przykładowe rysunki: Non Stop Comics

Każdy z twórców specjalizuje się w trochę innym komiksowym klimacie. Dzięki czemu stworzone przez nich historie potrafią być na swój sposób wyjątkowe. Nie są to jednak opowiadania, które mogłyby błysnąć jakąś głębią czy niezwykłą ambitnością. Wszystkim im przyświecał bowiem tylko jeden cel – opracowanie opowiadań nasyconych gigantyczną dawką akcji i humoru (często rubasznego). Pod tym względem spisali się oni doskonale i potrafią wywołać na twarzach miłośników przygód tytułowego Fear Agenta szczery uśmiech zadowolenia. Ponadto naprawdę nieźle poradzili sobie oni z nawiązaniami do korzeni serii i odniesieniami do spaghetti westernów, horrorów czy znanych popkulturowych dzieł. Tego typu smaczków jest tutaj naprawdę sporo i wiele przyjemności czytelnikowi sprawia ich wyłapywanie.

Krótkie historie z dość lekką narracją w większości przypadków napisane są w taki sposób, aby nie odnosić się bezpośrednio do podstawowej serii (głównie są to początkowe przygody bohatera). Dzięki temu teoretycznie po album może sięgnąć każdy, nawet jeśli nie miał jeszcze okazji prześledzić losów Fear Agenta. Raczej jednak tytuł polecałbym doświadczonym fanom cyklu. Tylko oni będą wstanie, w pełni docenić jego widowiskowo-humorystyczną otoczkę i najlepiej zrozumieją niektóre żarty/nawiązania.

Mix scenariuszowy wiąże się również z odmiennymi oprawami graficznymi poszczególnych rozdziałów. Stylistyka prac jest na tyle duża, że naprawdę każdy powinien znaleźć tutaj coś dla siebie, co mocno przykuje jego uwagę. Mnie osobiście mocno urzekły rysunki autorstwa Erica Powella i Kierona Dwyera. Pierwszy z artystów postawił tutaj na bardziej mroczny i surowy klimat prac, drugi poszedł w stronę żywego cartoonowego stylu. W obu przypadkach świetnie udało im się oddać klimat opowieści i jej dynamikę.

Fear Agent #4 jest więc solidną dawką komiksowego science fiction. Powinna ona załagodzić „głód” fanów serii na dalsze przygody ich ulubionego bohatera.

Fear Agent tom 4 - rysunek 2


Dziękujemy wydawnictwu Non Stop Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

OCENA:
7.5/10

Podsumowanie.

Solidna dawka akcji i humoru, która zdecydowanie powinna zachwycić każdego fana serii Fear Agent i zapewnić mu chwilę intensywnej rozrywki.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x