Szalona dawka rozrywki – recenzja komiksu Dorwać Ramireza Akt 2

Dorwać Ramireza Akt 2 - recenzja komiksu

Spragnieni solidnej dawki komiksowej rozrywki będącej hołdem dla kina akcji lat 80. i początku 90? Jeśli odpowiedź na to pytani jest twierdząca, to z całą pewnością warto zainteresować się serią Dorwać Ramireza, która ukazuje się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Egmont.

Dorwać Ramireza Akt 2 - rysunek 1
Przykładowe grafiki: Egmont Polska

Dorwać Ramireza Akt 2 kontynuuje niesamowitą, zaskakującą i mocno szaloną historię, której najważniejszym ogniwem jest tytułowy Jacques Ramirez. Człowiek niegdyś prowadzący bardzo spokojny tryb życia, który sumiennie wykonywał swoje obowiązki serwisanta sprzętu AGD. Teraz uznany za terrorystę, zmuszony uciekać zarówno przed stróżami prawa, jak i siepaczami meksykańskiego kartelu narkotykowego. Wszystko dlatego, że przez przypadek został uznany za kogoś innego. Zwykły zbieg okoliczności wywrócił jego uporządkowane życie do góry nogami. Posiada on jednak niebywałą zdolność do wychodzenia nawet z najgorszych sytuacji bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu. Pojawia się więc pytanie, czy jest to tylko zwykłe szczęście, czy może jednak coś więcej? Kim tak naprawdę jest Jacques Ramirez? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć na stronach drugiego albumu, w którym scenarzysta Nicolas Petrimaux kolejny raz wspina się na wyżyny swoich możliwości.

Jeśli komuś podobał się pierwszy tom serii i uznał tamtą część za mocno widowiskową, szaloną i zachwycającą, to drugi album dosłownie wgniecie go w fotel. Nicolas Petrimaux od samego początku dostarcza bowiem czytelnikowi przysłowiowej ostrej jazdy bez trzymanki, która nie zwalnia tempa nawet na ułamek sekundy i zanim się spostrzeże, dociera się do ostatniej strony albumu. Strzelaniny, wybuchy, krwawe porachunki, piękne kobiety, szybkie samochody, pościgi, grube pliki dolarów i narkotyki. W tym sensacyjno-komediowym-thrillerze można znaleźć naprawdę wszystko. Na dodatek połączone jest to w taki sposób, że tworzy to jeden z najbardziej filmowych komiksów, jakie w ostatnim czasie pojawiły się na naszym rynku. Scenarzysta rozwija widowiskową akcję we wszystkich możliwych kierunkach, na każdym kroku starając się zaskoczyć odbiorcę i wywołać na jego twarzy mimowolny uśmiech rozbawienia i zadowolenia. Krótkie chwile spowolnienia akcji doskonale wykorzystuje on do odsłaniania pewnych sekretów głównego bohatera i ciekawego budowania innych postaci. Każda z nich jest w komiksie na tyle wyrazista i „charakterna”, że na bardzo długo zostanie ona w pamięci czytelnika. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze niesamowity i pasujący do historii klimat przełomu lat 80/90, który dosłownie wylewa się z kadrów komiksu.

Dorwać Ramireza Akt 2 - rysunek 2

Na temat warstwy graficznej tytułu, nie można napisać nic innego jak – „rewelacyjna”. Petrimaux daje się ponieść szaleństwu stworzonej przez siebie historii co doskonale widać na kolejnych rysunkach. Perfekcyjnie wykorzystuje on kadrowanie oraz dobre oddanie dynamiki poszczególnych scen, aby jeszcze mocniej podbić filmowość albumu. Nie boi się on również łączyć wielkiej szczegółowości z pewną prostotą, co podkreśla komediowość wybranych momentów.

Dorwać Ramireza Akt 2 jest więc tytułem, którego nie powinno się przegapić. Jeśli kogoś interesowałoby jak mógłby wyglądać komiks stworzony przez niesamowity umysł Tarantino, to tutaj ma okazję się o tym przekonać.

Dorwać Ramireza Akt 2 - rysunek 3


Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Wybuchowa dawka szalonej akcji.
9.5/10

Ocena:

Wybuchowa mieszanka sensacji i thrillera, która potrafi wywołać na twarzy czytelnika szeroki uśmiech zadowolenia. Jeden z tych tytułów, które zarówno bawią, jak i dodają czytelnikowi niesamowitej energii.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x