Przygoda w kosmosie – recenzja komiksu Doktor Strange #1

Doktor Strange #1 - recenzja komiksu

Seria Marvel Fresh wydawana na naszym rynku przez Egmont wzbogaciła się o kolejny album zatytułowany Doktor Strange #1. Jeśli więc ktoś chce poznać iście kosmiczne losy pewnego „doktora”, to powinien umieścić ten tytuł na swojej liście zakupów.

Historia przedstawiona w komiksie skupia się na postaci doktora Stephena Strange’a, który w wyniku pewnych okoliczności zaczyna tracić swoją „magiczną moc”. Pomocną dłoń wysuwa do niego Tony Stark, oferując mu podróż w kosmos. To właśnie tam, ma on odzyskać pełnię swoich zdolności. Zanim jednak to nastąpi, będzie musiał on poradzić sobie z nowymi wrogami, nawiązać kontakty z zaskakującymi sojusznikami i poradzić sobie z masą innych równie ekscytujących wyzwań.

Doktor Strange #1 - grafika 1

W przypadku recenzowanego albumu nie mamy do czynienia z klasycznym restartem postaci (tak jak miało to miejsce w kilku innych dziełach z serii Marvel Fresh). Jest to raczej porcja „nowych” przygód znanego bohatera, po które mogą sięgnąć zarówno jego fani, jak i całkiem nowi czytelnicy. Mark Waid w swoim dziele stara się bowiem kierować tą postać w nowym kierunku, zapewniającym rozrywkę szerokiemu gronu odbiorców. Oczywiście nie zapomina on o pewnych nawiązaniach do historii herosa, są one jednak bardzo subtelne i będą dostrzegane tylko przez wiernych fanów.

Cała przedstawiona tutaj fabuła opiera się głównie na jednej konkretnej widowiskowej intrydze. Czasem jest ona wysunięta na czoło komiksu, kiedy indziej stanowi jedynie tło dla innych treści. Autor umiejętnie oplata ten element komiksu innymi równie ciekawymi wątkami, dzięki którym przedstawione tutaj uniwersum potrafi być mocno angażujące. Całość dość widowiskowej fabuły ma na celu głównie przedstawienie pogłębionej analizy postaci Stephena Strange’a, który będzie musiał podejmować tutaj trudne decyzje natury moralnej czy egzystencjalnej. Tytuł zapewnia więc czytelnikowi nie tylko czystą rozrywkę, ale w kilku momentach zaprezentuje również swoją „głębię”. Nadal jest to jednak głównie komiks „superbohaterski”, więc nie należy oczekiwać zbyt wielu takich momentów.

Doktor Strange #1 - grafika 2

Bardzo mocnym elementem komiksu jest jego oprawa graficzna. Za wizualną stronę poszczególnych zeszytów (album zawiera materiały publikowane wcześniej w zeszytach Doctor Strange 2018 #1-#11) odpowiedzialni byli głównie Jesús Saíz i Javier Piña. Oboje wykonali naprawdę solidny kawał pracy, jednak to rysunki tego pierwszego artysty zwracają najmocniej na siebie uwagę. Saiz rewelacyjnie obrazuje kosmiczny etap przygód „Doktora”, zachwycając swoją pomysłowością, szczegółowością kolejnych kadrów i balansowaniem pomiędzy głębią poszczególnych scen, a tym co dzieje się na ich pierwszym planie. Sporą zasługę pozytywnego odbiorcy prac ma również świetnie doprana paleta barw.

Doktor Strange #1 - grafika 3
Przykładowe grafiki: Egmont Polska

Doktor Strange #1 to naprawdę solidna porcja komiksowej „superbohaterskiej” historii, która powinna zadowolić wielu fanów tego rodzaju popkultury. Jest to również kolejny tytuł dość dosadnie pokazujący, że nazwisko Mark Waid na okładce to synonim dobrej jakości.


Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Kosmiczna porcja rozrywki.
8/10

Doktor Strange #1.

Doktor Strange autorstwa Marka Waida to ciekawe i świeże spojrzenie na klasycznego bohatera, które potrafi zapewnić czytelnikowi naprawdę solidną dawkę wciągającej rozrywki.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x