Księga dżungli – recenzja komiksu.

Egmontowa seria klasycznych baśni Disneya w komiksie powiększyła się o kolejny tytuł. Tym razem mali czytelnicy mają okazję poznać graficzną adaptację kultowej książki Rudyarda Kiplinga – Księga dżungli.

Historia opowiada o Mowglim, chłopcu wychowanym przez wilki w sercu indyjskiej dżungli. Chłopak potrafi porozumiewać się ze zwierzętami i uczyć się od nich jak przetrwać w niegościnnym środowisku. Wiedza ta będzie dla niego przydatna w momencie, kiedy stanie się celem dla groźnego tygrysa Shere Khana. Sprawia to, że wraz ze zwierzęcymi przyjaciółmi będzie on zmuszony wyruszyć na przygodę, która mocno odmieni jego życie.

Komiksowa adaptacja często narzuca danemu dziełu jakieś ograniczenia. Głównie jest to powiązane z ograniczoną ilością stron tego medium, a co za tym idzie koniecznością skondensowanego prezentowania pewnych faktów/wydarzeń. Nie inaczej jest w przypadku tego albumu, gdzie na 54 stronach trzeba było zamknąć całą historię.

Na całe szczęście autorowi udaje się tu dość dokładnie i bardzo przystępnie oddać treść powieści Kiplinga (dokładniej rzecz ujmując zaadaptować scenariusz kultowego filmu). Twórca skupia się tu na kluczowych wydarzeniach z życia Mowgliego, łącząc je z humorem, przygodą i odrobiną dramaturgii.

Obok wartkiej przygodowej rozrywki, komiks uczy również młodego czytelnika, czym tak naprawdę jest prawdziwa przyjaźń. Na kolejnych stronach scenarzysta pokazuje, że na prawdziwych przyjaciół zawsze można liczyć i staną się oni wsparciem w momencie, kiedy będziemy tego potrzebować. Dzięki temu album (podobnie jak książka czy film) nabiera pewnego waloru edukacyjnego.

Nieźle zaadoptowany scenariusz to jedno, w takim dziele jak Księga dżungli bardzo ważna jest również oprawa graficzna. Pod tym względem komiks prezentuje się fenomenalnie. Al Hubbard tworzy piękne i dynamiczne rysunki, które doskonale oddają egzotyczny klimat dżungli. Postacie zwierząt są wyraziste i pełne emocji, a tła bogate w detale. Dzięki temu mały czytelnik szybko zanurza się w całej historii, która trzyma go w napięciu do samego końca.

Mamy więc tutaj do czynienia z bardzo przyjemną i dobrą adaptacją klasycznego dzieła, którą warto polecić małemu czytelnikowi. Jeśli jednak ktoś nie zna jeszcze tego tytułu, to zdecydowanie polecam na początek książkę lub film.

	PLUSY:	MINUSY:
	Cudownie wyglądające rysunki.	Niektóre wątki zostały tu dość mocno skrócone.
	Historia pełna przygody, humoru i odrobiny edukacyjnych treści.
	Żywi bohaterowie.

Komiks do recenzji dostarczyło wydawnictwo Egmont. Album można również znaleźć w ofercie Komiksiarnia Katowice.