Firma AOC od bardzo dawna tworzy ciekawe monitory dla graczy, które mają im uprzyjemnić czas spędzony z ulubionym tytułem. Wiele z nich zostało odpowiednio docenionych i umieszczonych w przeróżnych „topkach” polecanych sprzętów. Jak na tym tle prezentuje się monitor AOC C24G2U? O tym można się przekonać, czytając poniższy tekst.
Na samym wstępie należy wyjaśnić sobie pewną dość istotną kwestię. Poniższy artykuł jest oceną monitora dokonaną przez zwykłego użytkownika/gracza. Jeśli więc ktoś liczy na mocno profesjonalną recenzję, to na pewno znajdzie w sieci wiele miejsc, w których takowa się pojawiła.
AOC C24G2U to monitor o przekątnej 23,6 cala, w którym zastosowano lekko zakrzywioną matrycę VA o rozdzielczości Full HD ze wsparciem FreeSync. Sprzęt stworzono głównie z myślą o grach, w czym na pewno będzie pomocne odświeżanie 165 Hz, czas reakcji na poziomie 1ms, jasność szczytowa 250 nanitów czy 8-bitowa głębia kolorów. Po więcej szczegółowych parametrów technicznych zapraszam na stronę producenta.
Zawartość pudełka i wygląd sprzętu.
W opakowaniu obok samego monitora znajdziemy również standardową instrukcję obsługi wraz z dodatkową dokumentacją, kabel zasilający, podstawę, kabel DisplayPort i HDMI (długość 180cm) oraz kabel USB 3.0. Jest to więc wyposażenie odbiegające (na plus) od „standardów” wielu innych producentów.
Jeśli chodzi o wygląd monitora, to postawiono tu na dość klasyczny styl z bardziej agresywnymi wstawkami. Matowa czerń wzbogacona jest bowiem czerwonymi metalicznymi wstawkami, nadającymi sprzętowi „gamingowego” wyglądu. Na całe szczęście nie są one nadmiernie przesadzone i użytkownik nie koncentruje na nich większej uwagi.
 |
 |
Ramka okalająca matrycę (boki i góra) jest bardzo cienka (0,3 cm), dzięki czemu wydaje się ona większa, niż jest w rzeczywistości. Jedynie dolna część obudowy zajmuje więcej miejsca (2 cm), gdzie centralnie umieszczono logo producenta, po prawej zaś diodę informującą o pracy monitora. W dolnej prawej części obudowy ulokowano również zestaw przycisków do ustawienia monitora. Niestety, ale ten element sprzętu jest tragiczny. Małe i dziwnie wyprofilowane przyciski to czysta udręka i osobę, która je zaprojektowała powinno się wytarzać w pierzu i długo biczować. Jeśli nie ma się małych palców, to można zapomnieć o wygodnym z nich korzystaniu, a trafienie w odpowiedni z nich wieczorem to już poziom szczęścia równy wygranej w totka.
Podstawa uchwytu przypomina literę X, z dłuższymi przednimi ramionami. Jest ona stosunkowo wąska, ale na tyle rozłożysta, że troszkę miejsca trzeba wygospodarować na biurku. Najmniejszych zastrzeżeń nie można mieć do stojaka, który został wykonany bardzo solidnie. Zapewnia on pewne trzymanie monitora, jednocześnie pozwalając na wygodne ustawienia do własnych potrzeb oraz pewną organizację okablowania. Całość montowana jest szybko, bez najmniejszego problemu i bez konieczności używania jakiejkolwiek siły.
 |
 |
Tył to z kolei duże logo producenta na środku, dwa metaliczne akcenty po bokach oraz zestaw złączy, do których jest łatwy dostęp. Do dyspozycji użytkownika oddano tutaj: złącze zasilające, 2x HDMI 1.4, DisplayPort 1.2, D-Sub, wejście audio, wyjście słuchawkowe, USB 3.2, 4x USB.
W obudowie ulokowano również dwa 2W głośniczki, ale na ich temat wystarczy jedynie napisać, że wydają z siebie dźwięki i to nawet dość głośne. Każdy szanujący się gracz nie będzie raczej z nich korzystał i szybko je wyciszy.
Obsługa menu monitora (pomijając brak wygodnych przycisków) jest prosta. Panel sterowania podzielono na kilka zakładek i jest on bardzo przejrzysty. Jednocześnie pozwala on dopasować jakość wyświetlanego obrazu do własnych indywidualnych potrzeb.
Jakość wyświetlanego obrazu.
Mając za sobą przegląd parametrów i ogólnego wyglądu monitora, można przejść do najważniejszej kwestii, czyli jakości obrazu. Pod tym względem można śmiało napisać, że AOC C24G2U potrafi mile zaskoczyć.
Rozdzielczość Full HD przy takim rozmiarze matrycy i sporym zagęszczeniu pikseli (93 ppi) prezentuje się naprawdę bardzo dobrze. Oczywiście przysuwając się do monitora, można dostrzec pojedyncze piksele, ale raczej nikt w taki sposób nie korzysta z tego rodzaju sprzętów na co dzień. W kwestii wygody codziennego użytkowania (internet/pisanie tekstów/przygotowywanie grafik) nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Jednolitość i intensywność podświetlenia zapewnia dobrą widoczność nawet w mocno nasłonecznionym pomieszczeniu. Zastosowana tutaj matryca bardzo dobrze oddaje kolory, zarówno biel i czerń, jak i pozostałe barwy.
 |
 |
Prawdziwą moc sprzęt prezentuje dopiero jednak w grach, do czego został stworzony. Podczas testów sprawdzany był on z kilkoma różnymi konsolami (PS3, Xbox 360, PS4, Xbox One, Switch). Niezależnie od tego, co było w danym momencie odpalone, można było się zachwycać wyświetlanym obrazem. W porównaniu z prywatnym monitorem pewnego koreańskiego producenta AOC wyniósł moją rozgrywkę na troszkę wyższy poziom.
Największą „robotę” wykonuje tutaj oczywiście odświeżanie 165 Hz. Przy takich parametrach „ghosting” jest niemalże niezauważalny, niezależnie od tego, co dzieje się w danym momencie w grze. Plusem są również wspomniane już kolory. Nie wszystkim jednak ich podstawowa intensywność będzie musiała przypaść do gustu (zawsze można to zniwelować w ustawieniach monitora). W wielu grach (szczególnie tych starszych) ich nasycenie pozwala dostrzec pewne elementy tytułu, na które wcześniej nie zwracała się większej uwagi. Jest to teoretycznie mała rzecz, ale potrafi wywołać na twarzach graczy uśmiech zadowolenia.
 |
 |
Producent przygotował tutaj również dla graczy kilka predefiniowanych ustawień: FPS, RTS, wyścigi i trzy inne ustawienia domyślne. Każde z nich ma pozwolić graczowi czerpać większą przyjemność z danego rodzaju gry. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu „poprawić” niektóre z dostępnych ustawień, należy jednak pamiętać o tym, że niektóre z opcji mogą być zablokowane (np. wyścigi blokują zakładkę „luminacja”). Większą elastyczność w dostosowywaniu parametrów ekranu zapewniają tryby: gracz 1/2/3.
Do ciekawych ustawień, które można znaleźć w menu monitora, zaliczyć można również funkcję HDR Effect. Od razu uprzedzam, że nie jest to pełnoprawna funkcja, a ciekawa sztuczka troszkę poprawiająca jakość wyświetlanej grafiki (sprawdza się to zwłaszcza przy grach z otwartym światem).
Solidny sprzęt dla graczy za racjonalne pieniądze.
AOC C24G2U to naprawdę dobrze wykonany ekran, który za stosunkowo niewygórowaną cenę, powinien zadowolić część mniej wymagających graczy. Jeśli ktoś nie potrzebuje 4K i nadal korzysta np. ze starych konsol, to sprzęt ten zdecydowanie powinien znaleźć się w centrum jego uwagi. Szczególnie jeśli ktoś do tej pory korzysta ze standardowego sprzętu 60 Hz, to przesiadka na AOC będzie iście kosmiczna.
Monitor do testów dostarczyła firma AOC.
