Łowca goblinów i zdobywca kobiecych serc – recenzja mangi Goblin Slayer #7

Goblin Slayer #7 - recenzja

W życiu każdego poszukiwacza przygód nadchodzi taki moment, kiedy trzeba trochę odpocząć. Nie ma ku temu lepszej okazji niż zbliżające się Jesienne Święto Plonów. Czas radości, beztroski i bliższego zaprzyjaźnienia się z pewnymi niewiastami.

Goblin Slayer #7 - rysunek 1

Fabuła Goblin Slayer #7 znacząco odbiega od tego, do czego przyzwyczajeni byli fani cyklu. W tomiku nie znajdziemy niebezpiecznych zielonych stworów, krew nie leje się tutaj strumieniami, a główny bohater daje wytchnąć swojemu orężu. Zamiast widowiskowej akcji czytelnik ma okazję obserwować jego codzienne rytuały i ciągłe doskonalenie nabytych umiejętności. Jest to jednak zaledwie wstęp do właściwej historii. Skupia się ona na dwóch zaplanowanych spotkaniach z kobietami, które od dłuższego czasu mocno go kokietują (czego oczywiście nie jest kompletnie świadomy). „Pan Zabójczyk” spędzający wolny czas w towarzystwie pięknych niewiast to pewien powiew „zwyczajności” i „świeżości” dla serii. Skupienie się na romansowym wątku, pozwala odrobinę odpocząć od akcji i tym samym dobrze przygotować fana na kolejną dawkę widowiskowości. Takie zwolnienie tempa fabuły, doskonale sprawdza się również w ukazaniu ewolucji głównego bohatera. Szczególnie jego zdolności nawiązywania towarzyskich relacji z innymi osobami. Całość jest oczywiście podana w lekkiej formie, doprawionej szczyptą przyjemnego humoru (tym razem bez natarczywego fanserwisu).

Zmiana formy historii to również pewne zauważalne przemiany warstwy rysunkowej. Artysta tym razem nie musząc się głównie skupiać na dynamice starć, pozwolił sobie na lepsze i bardziej wyraziste nakreślenie postaci (szczególnie kobiecych). Kolejne kadry są ładne i potrafią przykuć uwagę. Niczego złego nie można również napisać na temat rodzimego wydania. W Goblin Slayer #7 podobnie jak wcześniejszych częściach znajdziemy dobre tłumaczenie i świetną jakość druku. Ponadto kilka kolorowych stron, oraz dodatki w postaci krótkich komiksów na oprawie i opowiadanie na końcu mangi.

Goblin Slayer #7 - rysunek 2


Więcej dobrych mang i komiksów znajdziecie w księgarni Komiksiarnia.pl

Komiksiarnia Katowice

Miłosne podchody i szczypta humoru.
8/10

Ocena:

Siódma część serii stawiając nacisk na zupełnie inne elementy fabuły, naprawdę potrafi zaciekawić i zauroczyć czytelnika. Cykl był, jest i miejmy nadzieje, że nadal będzie doskonałym tytułem, po który powinno się sięgnąć, pragnąc chwili prostej i dynamicznej rozrywki fantasy.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x