Mroczna wizja państwa polskiego – recenzja książki Stan wyjątkowy

Stan wyjątkowy - recenzja książki

Koronawirus, polityczne konflikty, rosnące ceny, czy wielkie afery. Tak wygląda otaczająca dziś Polaków rzeczywistość. A co by było, gdyby dorzucić do tego tajemniczą śmierć, zagrożenie ze strony Rosji oraz sekrety kościoła katolickiego? Odpowiedzią na to pytanie jest najnowsza książka wydawnictwa Warbook zatytułowana Stan wyjątkowy.

Tytuł autorstwa Marcina Ogdowskiego, dziennikarza, byłego korespondenta wojennego zabiera nas w sam środek toczonego wieloma problemami państwa Polskiego. Może nie do końca w sam środek, bo do Krakowa. Tam dowiadujemy się o śmierci młodego człowieka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wiąże się ona z osobą arcybiskupa. Z pozoru zwykłe śledztwo kryminalne okazuje się początkiem historii, w której ważą się losy wszystkich Polaków.

Stan wyjątkowy. 

Z niezwykłym pietyzmem autor odwzorowuje współczesny obraz naszego państwa, zmieniając w nim jedynie niektóre nazwy czy osoby na najwyższych stanowiskach. Świat przedstawiony w książce jest nam bardzo bliski. Są manifesty przeciw władzy, konflikty na tle szczepień, jest korupcja, nepotyzm, itp. Nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć, w jak mrożącym krew w żyłach kierunku zmierza wymyślona przez Ogdowskiego historia.

Wiele osób zastanawia się na co dzień, co by było gdyby. Co gdyby kto inny rządził krajem, gdyby wprowadzono przymus szczepień lub konflikt na granicy polsko-białoruskiej przedostał się bezpośrednio na teren naszego kraju? Z tego rodzaju poważnymi kwestiami mamy do czynienia w trakcie lektury. Choć są to tematy często ciężkie do przełknięcia, to autorowi udaje się opowiedzieć o nich w bardzo przejrzysty, przystępny dla czytelnika sposób.

Trzy historie, jedna całość.

Stan wyjątkowy prezentuje trzy główne wątki, które w pewnym momencie się przecinają. Mamy twardego, niedającego sobie w kaszę dmuchać gliniarza. Bierze się on za morderstwo, w które uwikłany jest jedna z najważniejszych osób w polskim kościele. Zdaje sobie sprawę, że sprawa „śmierdzi na kilometr”, ale to facet z zasadami, o silnym poczuciu sprawiedliwości. Choć dawno zniechęcił się do środowiska policyjnego, swoją pracę traktuje poważnie. Nie wie jednak, gdzie to dochodzenie go doprowadzi.

Mamy też panią dziennikarkę. Ona również jest twardą i nieustępliwą postacią. Nie da się przekupić i liczy się dla niej przede wszystkim prawda, a nie polityczna linia, którą narzuca jej pracodawca. Początkowo odcina się od tajemniczej śmierci młodego człowieka, ale coś ją do niej przyciąga. Jej prywatne śledztwo prowadzi ją znacznie głębiej, niż by się tego spodziewała, a do tego musi poradzić sobie z narastającymi wokół wewnętrznymi konfliktami.

Trzeci, najbardziej zaskakujący wątek znacząco rozszerza naszą perspektywę na wydarzenia opisane w książce. Skupia się on bowiem wokół postaci pani naczelnik polskiej sekcji Zarządu XII GRU (w dużym skrócie rosyjskiego wywiadu), która prowadzi swego rodzaju wojnę informacyjną na terenie naszego państwa. Manipuluje wiadomościami w jak najbardziej korzystny dla Rosji sposób, co w trakcie rozwoju historii okazuje się mieć bardzo poważne konsekwencji dla Rzeczpospolitej.

Fikcja, a rzeczywistość.

Autor kreśli nam przerażający obraz tego co może się wydarzyć, jeśli władza dalej będzie podejmować niewłaściwe dla Polaków decyzje. Stan wyjątkowy bardzo mocno podkreśla tło polityczne historii, w której nawiązania do faktycznych rządów są oczywiste. Z jednej strony ten realizm jest dobry, bo wciąga widza i daje mu do myślenia. Z drugiej strony, wyobrażam sobie, że zwolennicy konkretnych partii mogą przez to szybko zrezygnować z lektury, o tyle o ile nie potrafią oddzielić fikcji od rzeczywistości.

Pomimo trzymającej w napięciu fabuły, świetnie wprowadzonych, charyzmatycznych bohaterów i przerażająco realnego tła książka ma swoje wady. W pewnym momencie napięcie zaczyna opadać, a czytelnik może odnieść wrażenie, że historia ciągnie się w nieskończoność albo stoi w miejscu. Ten niepokojący krajobraz państwa opisany przez Ogdowskiego po jakimś czasie zaczyna męczyć. Jeśli macie już po dziurki w nosie problemów współczesności to możecie nie przebrnąć przez książkę.

Podsumowanie.

Stan wyjątkowy to wciągający thriller polityczny, dająca do myślenia historia o losach Polski w dzisiejszych czasach. W sposób wiarygodny przedstawia otaczającą nas rzeczywistość, ale według mnie zbyt mocno skupiając się na kwestiach politycznych. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, pod względem jakości tekstu nie można mieć do niej zastrzeżeń. Wasz odbiór powieści będzie zależał tylko i wyłącznie od tego na ile w lekturze mogą przeszkadzać wam poglądy polityczne.


Dziękujemy wydawnictwu Warbook za udostępnienie egzemplarza do recenzji. 

Fikcja i rzeczywistość.
6.5/10

Ocena:

Wciągająca i przerażająco realistyczna historia współczesnego państwa polskiego to dobra lektura dla fanów political fiction, lecz nie najlepsza propozycja dla osób zmęczonych koronawirusem i polityką.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x