Młodzi, niebezpieczni i gniewni – recenzja komiksu New X-Men: Bunt w Instytucie Xaviera #3

New X-Men Bunt w Instytucie Xaviera #3 - recenzja komiksu

Bunt w Instytucie Xaviera to trzeci tom serii New X-Men, która pojawia się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Mucha Comics. Jest to również kolejna porcja fantastycznej historii Granta Morrisona, który ponownie zabiera czytelnika do świata mutantów, gdzie niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku.

Instytut Nauk Wyższych założony i prowadzony przez profesora Xaviera był nie tylko placówką kształcącą uzdolnionych uczniów, ale przede wszystkim miejscem, w którym młodzi mutanci mogli czuć się bezpiecznie. Mury akademii stały się dla wielu nowym domem, gdzie nie musieli się oni obawiać świata zewnętrznego. Życie bywa jednak przewrotne i zawsze należy spodziewać się czegoś zaskakującego. Nowe problemy rozpoczęły się od morderstwa pewnego mutanta Jumbo Carnation’a. Wydarzenie to stało się preludiom do całej serii wydarzeń. Jakby tego było mało, to jeden z mutantów Quentin Quire postanawia wzniecić tytułowy bunt. Wraz z grupką uczniów przeciwstawia się on wszelkim panującym do tej pory zasadą. Jego działanie będzie miało wpływ nie tylko na samą akademię i jej uczniów, ale również na cały świat (który tylko czeka, aby rozprawić się z mutantami).

New X-Men Bunt w Instytucie Xaviera #3 - rysunek 1
Przykładowe grafiki: Mucha Comics

Każdy, kto miał do czynienia z dwoma poprzednimi częściami serii, doskonale wie, że Grant Morrison to synonim wysokiej jakości historii. Początkowe tomy były niebywale intrygujące, angażujące i zachwycające. Nie inaczej jest w przypadku New X-Men: Bunt w Instytucie Xaviera #3 (zbierającej materiały publikowane pierwotnie w New X-Men #134-#145). Pod twardą oprawą znajdziemy dobrze rozpisany i przemyślany scenariusz, świetnie wykreowanych bohaterów, liczne zwroty fabularne, zaskakujące wydarzenia (włącznie ze śmiercią kluczowych postaci), różnorakie dramaty i lekki humor. Wszystko to podane jest w typowo dynamicznej otoczce komiksów superbohaterskich, dzięki czemu całość czyta się bardzo szybko i z niekłamaną przyjemnością.

Morrison skupia się tutaj nie tylko na tytułowym „buncie” nastolatków, ale również z wielką pieczołowitością rozwija inne ciekawe wątki. Pokazuje on między innymi bliskie relacje Scotta i Emmy Frost co potęguje jej spór z Jean Grey. Wszystko to prowadzi do kolejnych manifestacji mocy Phoenix, które coraz ciężej jest Jean okiełznać. Świetnie prezentuje się również wątek mutanta Xorna, który większość swojego życia spędził w niewoli, a teraz swoje przykre doświadczenia wykorzystuje do pomocy zagubionym nastolatkom. Jest to tylko część poruszonych tutaj tematów, które szczelnie wypełniają kolejne strony albumu i co do których nie można mieć żadnych jakościowych zastrzeżeń.

New X-Men Bunt w Instytucie Xaviera #3 - rysunek 2

Inaczej sprawa prezentuje się w przypadku oprawy graficznej komiksu. Za rysunki opowiada tutaj grupa artystów: Frank Quitely, Phil Jimenez, Chris Bachalo i Keron Grant. Jak to zwykle bywa w zbiorach prac różnych twórców, ich jakość prezentuje różnoraki poziom. Oczywiście bezsprzecznie błyszczy tutaj komiksowa sztuka Quitely’a, który najlepiej oddaje klimat „mutantów” i najmocniej przykuwa wzrok odbiorcy. Najsłabiej zaś (ocena subiektywna) prezentują się prace Chrisa Bachalo, który postawił tutaj na trochę zbyt kreskówkowy styl.

Jeśli zaś chodzi o same rodzime wydanie, to prezentuje się ono wyśmienicie. Na początku na czytelnika czeka przypomnienie wydarzeń z poprzednich części, a na końcu zaś umieszczono zarówno alternatywne okładki, jak i krótką prezentację powstawania niektórych rysunków. Całość wydana na świetnej jakości papierze kredowym z doskonałym tłumaczeniem.

New X-Men: Bunt w Instytucie Xaviera #3 jest więc solidną kontynuacją genialnego cyklu, z którym powinien się zapoznać każdy szanujący się fan mutantów.

New X-Men Bunt w Instytucie Xaviera #3 - rysunek 3


Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Solidna dawka akcji i wciągających wątków.
9/10

Ocena:

Grant Morrison kolejny raz udowadnia, że jest mistrzem w tworzeniu wciągających scenariuszy, które zapewniają czytelnikowi zarówno solidną dawkę emocji, jak i dynamicznej ekscytującej akcji.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x