Recenzja komiksu – Maska tom 3. Przysięga wierności.

Maska tom 3 recenzja

It’s back. Zielony bohater, dla którego dobro i zło nie zawsze jest jednoznacznie rozdzielone, ponownie powraca do oferty wydawnictwa Non Stop Comics. Jeśli więc ktoś spragniony jest dawki szalonej widowiskowości, to zdecydowanie powinien zwrócić uwagę na album Maska tom 3.

Album Maska tom 3. Przysięga wierności zawiera materiały z zeszytów „The Mask: I Pledge Allegiance to the Mask #1-4”, które zadebiutowały na rynku w latach 2019-2020 (czyli wiele lat po wydaniu komiksowego oryginału). Scenarzystą odpowiedzialnym za wskrzeszenie historii i ukazanie czytelnikom kolejnej porcji przygód użytkowników tytułowej maski jest Christopher Cantwell. Twórca, dla którego było to jedno z pierwszych poważniejszych komiksowych wyzwań. Jak poradził on sobie z tym zadaniem? Już na samym wstępie recenzji należy powiedzieć, że bardzo dobrze (chociaż nie uniknął on kilku błędów).

Maska tom 3 recenzja - grafika 1
Przykładowe plansze: Non Stop Comics.

Album rozpoczyna się od dawki mocnej i drastycznej treści. Obserwujemy, jak pewna rodzina zastępcza znęca się nad swoimi podopiecznymi. Nagle na ratunek dzieci przychodzi użytkownik Maski, który w dość krwawy sposób rozwiązuje ten problem. Później… później jest jeszcze bardziej szalenie, jeszcze bardziej widowiskowo, jeszcze bardziej humorystycznie i jeszcze bardziej niepoprawnie politycznie. Jeśli więc ktoś jest osobą o słabych nerwach, stroni od wyrazistej przemocy i treści mogących powodować przyspieszone bicie serca, to raczej odradzam sięgać po ten album (zresztą jak po całą serię). Jeżeli jednak ma ktoś już za sobą lekturę wcześniej wydanych tomów (co wcale nie jest wymagane, aby móc sięgnąć po ten tytuł), to zasiadając do lektury tytułu, poczuje się jak w domu. Cantwell w swoim scenariuszu nie stroni od wyraźnych inspiracji czerpanych z oryginału, tak aby pozornie chaotyczna opowieść z każdym kolejnym kadrem nabierała głębi i przysłowiowych rumieńców (od częstych wybuchów śmiechu). Na łamach komiksu pojawiają się również znane fanom serii postacie, które mają tutaj swoje pięć minut.

Nie wszystko jest jednak perfekcyjne i jak zostało to już wspomniane, album ma swoje wady. Najbardziej problematyczny jest tutaj wątek „polityczny”, z którego przebijają się wyraźne sympatie autora. Stara się on to robić oczywiście w sposób wyraźnie prześmiewczy, ale niektóre żarty niekoniecznie będą musiały każdemu pasować. Odrobinę można również ponarzekać na kilka nadmiernie i niepotrzebnie przegadanych scen, na całe szczęście nie ma tego zbyt dużo.

Idealnie bez cienia problemów prezentuje się za to oprawa rysunkowa. Prace Patrica Reynolds’a to czysta przyjemność patrzenia dla każdego fana komiksu. Podobnie jak w scenariuszu, trzeba jednak być gotowym na dawkę wyrazistej i często bezpardonowej brutalności. W jednych scenach jest ona specjalnie przerysowana, w innych zaś (szczególnie na początku) emanuje krwistą realnością.

Maska tom 3 co prawda nie osiąga poziomu oryginalnej historii, tytuł utrzymuje jednak na tyle wysoką jakość, aby mocno zainteresować fanów serii i wprawić ich w zadowolenie.


  • Scenarzysta: Christopher Cantwell
  • Ilustrator: Patric Reynolds
  • Tłumacz: Marceli Szpak
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Format: 170×260 mm
  • Liczba stron: 136
  • Oprawa: twarda z obwolutą

Komiksiarnia Dobra popkultura

Maska, tom 3: Przysięga wierności.
8.5/10

Ocena:

Mroczno-cukierkowa opowieść niestroniąca od brutalnej przemocy, która powinna zadowolić fanów serii.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x