Recenzja komiksu – 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi.

20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi recenzja

Stworzenie dobrej komiksowej adaptacji znanego dzieła książkowego to prawdziwa sztuka. Jeszcze większy problem pojawia się w momencie, kiedy tym tytułem jest kultowa i znana na całym świecie pozycja – 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi. Czy Fabrizio Lo Bianco podołał zadaniu i udało mu się dobrze przełożyć na karty powieści graficznej książkę Juliusza Verne’a?

20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi to bez cienia wątpliwości jedna z najbardziej znanych i lubianych powieści Juliusza Verne’a. Każdy pasjonat wartkiej przygody i dobrej literatury, powinien mieć więc lekturę tego tytułu już dawno za sobą (jeśli tego jeszcze nie zrobił, to czym prędzej trzeba nadrobić zaległości). Nie ma więc najmniejszego sensu przedstawiać zarysu fabuły i od samego początku recenzji można przejść do konkretów.

20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi recenzja - grafika 1
Przykładowe plansze: Egmont Polska

Powracając do pytania zadanego we wstępie tekstu, można na nie odpowiedzieć, że Fabrizio Lo Bianco wspiął się na wyżyny swoich możliwości i zaserwował czytelnikowi naprawdę dobrze przygotowaną komiksową adaptację. Włoski twórca wyraźnie jest fanem Verne’a, dzięki czemu daje on radę zaadaptować na potrzeby powieści graficznej bogatą, pełną zwrotów akcji historię, w której występują nadwyraz żywi i ciekawi bohaterowie. W pełni wykorzystuje on przygodowo-naukowo-rozrywkowy charakter dzieła, z którego słynie oryginał. Bardzo dobrze radzi on sobie również z prowadzeniem narracji, tak aby czytelnik (nieznający książki) mógł poznać wszystkie najważniejsze elementy powieści.

Komiks rządzi się jednak swoimi prawami i ograniczona ilość stron sprawia, że trzeba pójść na pewne ustępstwa. Większość scen zaprezentowana jest więc mocno skrótowo. Brakuje tu mocniejszego rozwinięcia bohaterów, co u Verne’a było ważnym elementem książki. Na całe szczęście ta skrótowość nie jest dla odbiorcy frustrująca i nie wpływa znacząco na końcową ocenę.

Bardzo dobrym uzupełnieniem scenariusza, jest tu również kolorowa (nosząca znamiona Disneyowskiej) oprawa graficzna, za którą odpowiedzialny jest Francesco Lo Scorto. Jego rysunki nie są nadmiernie realistyczne, ale świetnie radzą sobie z dynamiką konkretnych scen i pokazaniem emocji bohaterów.

20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi jak zostało to już wspomniane, jest więc naprawdę dobrą komiksową adaptacją, po którą warto sięgnąć. Jeśli jednak ktoś chce oddać się naprawdę intensywnej dawce przygody i rozrywki, to komiks zdecydowanie nie zastąpi książki.


  • Scenarzysta: Fabrizio Lo Bianco
  • Ilustrator: Francesco Lo Scorto
  • Tłumacz: Ernest Kacperski
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Format: 215×290 mm
  • Liczba stron: 48
  • Oprawa: miękka
  • Druk: kolor

Komiksiarnia Dobra popkultura

Adaptacje literatury. 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi.
8/10

Ocena:

Solidna komiksowa adaptacja znanego dzieła, która potrafi zauroczyć, ale daleko mu jeszcze do oryginału.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
trackback

[…] W cyklu tym pojawiło się kilka naprawdę dobrych pozycji, chociażby recenzowany na blogu komiks 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi. Niestety tym razem nie jest zbyt „różowo” i nie ma co ukrywać, że mamy tu do czynienia z […]

0
Would love your thoughts, please comment.x