Logitech Pop Keys i Pop Mouse – test

Logitech Pop Keys - test

Logitech Pop Keys i Pop Mouse to duet akcesoriów komputerowych, które pozwolą znacząco wyróżnić swoje miejsce pracy. Oczywiście obok samego „wyglądu” firma zadbała o odpowiednią funkcjonalność swojego sprzętu, ale o tym w poniższym tekście.

Na pierwszy ogień testu idzie myszka Pop Mouse, którą najlepiej jest określić mianem prostej i kolorowej. Sprzęt dostępny jest w trzech wariacjach: Daydream (lawenda/mięta); Blast (żółty/czarny); Heartbreaker (dwa odcienie różu). Urządzenie stawia na „dizajnerską” zwyczajność, od początku przyciągając wzrok odbiorcy głównie żywymi barwami. Górna część to dwa standardowe przyciski, klikany scroll oraz przycisk funkcyjny (pierwotnie przystosowany do wyświetlania menu emoji). Cała góra jest zdejmowalna, dzięki czemu mamy łatwy dostęp do baterii AA (na której ma działać według zapewnień producenta 24 miesiące). Spód to suwak wyłączający myszkę, guzik umożliwiający przełączanie się pomiędzy trzema urządzeniami, z którymi może współpracować akcesorium, dwa ślizgacze i czujnik optyczny 1000–4000 dpi. Nie znajdziemy tutaj żadnych przycisków bocznych, specjalnego profilowania czy innych „udogodnień”. Mysz łączy się z trzema urządzeniami za pośrednictwem technologii Bluetooth lub za pomocą klucza USB-A Bolt (którego niestety nie ma w zestawie).

Logitech Pop Mouse - grafika 1 Logitech Pop Mouse - grafika 2

Duża prostota urządzenia na szczęście nie wpływa na komfort użytkowania. Mysz sprawdza się doskonale podczas zwykłej codziennej pracy oraz odrobiny niezobowiązującego relaksu. Dość dobrze się nią operuje, jednak ze względu na stosunkowo niewielkie rozmiary (wysokość: 104,8 mm, szerokość: 59,4 mm, głębokość: 35,2 mm, masa (z bateriami): 82 g), z potencjalnej grupy odbiorców raczej wypadają osoby o dużych dłoniach. Główne przyciski działają niezwykle lekko (moim zdaniem może trochę nawet za bardzo) i kompletnie bezgłośnie (niezależnie od intensywności ich klikania). Wspomniane możliwości przycisku funkcyjnego można zmienić po instalacji oprogramowania Logitech Flow (umożliwiającego również dostosowanie innych parametrów urządzenia).

Logitech Pop Mouse - grafika 3 Logitech Pop Mouse - grafika 4

Wygląd i funkcjonalność na pewno stawiają myszkę w gronie „gryzoni”, którymi warto jest się zainteresować. Problematyczna może być jednak sugerowana cena urządzenia, ustalona na poziomie 169 zł. Wydaje się to być dość sporo, z drugiej jednak strony chęć wyróżniania się z tłumu zawsze słono kosztowała. Jeśli więc ktoś pragnie nadać swojemu miejscu pracy odrobiny „kolorowego szyku”, to musi szerzej otworzyć portfel.


Nieodzownym uzupełnieniem Pop Mouse, jest oczywiście wspomniana już klawiatura Logitech Pop Keys (dostępna w tych samych kolorach co myszka). Sprzęt cieszy oko już na etapie otwierania pudełka. Firma, starając się wyróżnić na tle konkurencji i nadać nowej linii odrobiny stylu, postanowiła zapakować klawiaturę w gustowny papier (co wręcz nasuwa skojarzenia z pakowaniem prezentowym na święta). Kiedy się go pozbędziemy, robi się jeszcze ciekawiej, a naszym oczom ukazuje się kompaktowa, bezprzewodowa, kolorowa klawiatura mechaniczna. W pudełku obok niej znaleźć można również kilka dodatkowych klawiszy, woreczek do ich przechowywania i odbiornik Logi Bolt USB.

Logitech Pop Keys - grafika 2 Logitech Pop Keys - grafika 4

Wymiary urządzenia to 321,2 mm (wysokość) x 138,47 mm (szerokość) x 35,4 mm (grubość) oraz waga z bateriami 779 g. Dołączone do zestawu paluszki mają pozwolić na wygodną pracę nawet przez trzy lata. Klawiatura komunikuje się z trzema urządzeniami za pomocą technologii Bluetooth lub dołączonego do zestawu odbiornika USB. W sprzęcie zastosowano przełączniki TTC Brown, które charakteryzują się wyraźnie słyszalnym klikiem.

Logitech Pop Keys - grafika 3 Logitech Pop Keys - grafika 1

Jeśli chodzi o wygląd samego akcesorium, to jest to połączenie retro stylistyki (klawiatura przypomina starą maszynę do pisania) z żywymi kolorami kierowanymi raczej do młodego użytkownika lub takiego, który lubi się wyróżniać. Górna część to przyciski multimedialne w tym te umożliwiające przełączanie się pomiędzy trzema sprzętami, z którymi klawiatura może współpracować (jako jedyne są one podświetlane). Po prawej stronie znajduje się szereg przycisków emoji, które mocno wyróżniają sprzęt i będą najczęściej wykorzystywane przez wielkich miłośników mediów społecznościowych. Na spodzie można znaleźć jedynie klapkę, pod którą znajdują się dwie baterie AAA.

Logitech Pop Keys - grafika 5 Logitech Pop Keys - grafika 6

Ciekawy i przykuwający uwagę wygląd Logitech Pop Keys to jedno, najważniejszy jest jednak komfort pracy. Zastosowane tutaj okrągłe klawisze są zaskakująco bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu, chociaż wymagają odrobiny przyzwyczajenia. Na plus klawiatury zalicza się również rozkład przycisków multimedialnych oraz duży enter, backspace i spacja. Zastosowane przełączniki TTC Brown wydają z siebie dość donośny dźwięk (kolejny raz nasuwający skojarzenia z maszyną do pisania). Jednych taki „stukot” może motywować do cięższej pracy, innym zaś przeszkadzać (należy więc o tym pamiętać przed ewentualnym zakupem). Odgłos ten można częściowo zredukować kładąc klawiaturę na podkładce/macie biurkowej (np. testowanej Logitech Desk Mat), a nie na twardej powierzchni.

Logitech Pop Keys - grafika 7

Do sprzętu można mieć również pewne zastrzeżenia. Na przykład dziwi decyzja o braku podświetlenia klawiszy (obok trzech w górnym lewym rogu). Co prawda nie jest to rzecz niezbędna, ale na pewno podkreśliłaby wizualne walory klawiatury. Dużo poważniejszym problemem jest brak możliwości regulowania jej pochylenia. Sprzęt jest co prawda odpowiednio profilowany, ale jeśli ktoś chciałby zwiększyć pochylenie, to nie ma takiej możliwości. Pewne wątpliwości można mieć również co do trwałości grafik na klawiszach (ale tego nie można jasno określić w krótkim teście).

Korzystając ze sprzętu, nie można również nie wspomnieć o jego wręcz integralnej części, jakim jest oprogramowanie umożliwiające zmianę funkcji wybranych klawiszy. Dzięki niemu można całkowicie zmienić ergonomię klawiatury zgodnie z własnymi indywidualnymi potrzebami.

Pomimo pewnych wymienionych wad Logitech Pop Keys to dość solidna i na pewno świetnie wyglądająca (ocena subiektywna) klawiatura mechaniczna, za którą trzeba jednak odpowiednio zapłacić (439 zł). Czy warto? Podobnie jak w przypadku myszki każdy musi samemu odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest gotowy na wyłożenie gotówki, aby „pokolorować” swoje stanowisko pracy.


Sprzęt do testów dostarczyła firma Logitech.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x