Bohaterskość kojarzy nam się z najszlachetniejszymi cechami charakteru. Odwaga, bezinteresowność, ofiarność, to tylko kilka z nich. Teraz wyobraźcie sobie, że nieoczekiwanie musicie wejść w buty herosa, na którego wszyscy liczą. Oczywiście, sami nigdy się na to nie pisaliście. Dodatkowo posiadacie kilka skrzywień, które na papierze raczej dyskwalifikują was z tej roli. W naprawdę przezabawny sposób taką oto historię przedstawia anime The Legendary Hero Is Dead!
Fabuła tej opowieści fantasy zaczyna się niepozornie i absurdalnie. Poznajemy bowiem chłopaka imieniem Touka. Tylko jedno mu w głowie. Mianowicie damskie nogi w podkolanówkach. Ma na ich punkcie taką obsesję, że wyobraża je sobie, ubierając na ich modłę hodowaną przez siebie japońską rzodkiew. Głupoty z głowy stara mu się wybić jego najlepsza przyjaciółka Yuna. W świecie, w którym zapieczętowane niegdyś przez legendarnego bohatera siły zła powoli odzyskują prominencję, trzeba jakoś się przed nimi bronić. Na przykład zastawiając ukryte pułapki. Tylko co się stanie, gdy ten wielki heros przypadkiem wpadnie w jedną z nich i zginie? Taki szalony punkt wyjścia historii ma dla nas The Legendary Hero Is Dead!
Na szczęście jest to świat fantasy, w którym istnieje magia taka jak nekromancja, a to pozwala utrzymać wspomnianego bohatera przy życiu. Tylko że jego ciało okupuje teraz zboczony Touka, bo ten przymiotnik najlepiej opisuje chłopaka. Będzie on teraz musiał udawać legendarnego herosa, stawiając czoła siłom zła bez żadnej siły magicznej, ani przeszkolenia. W kolejnych odcinkach przyglądamy się jego wielkiej wyprawie, w której towarzyszą mu Yuna, a także nekromantka Anri, partnerka naszego zmarłego Bohatera. Przygotujcie się na szalenie absurdalne poczucie humoru i przygodę, jaką mało które anime może wam zaoferować.
Mamy starcia z zombie, narzeczeństwo z obżerającą się księżniczką, przystosowywanie się Touki do bycia żywym szkieletem i próby opanowania magicznych mocy. Między tymi zabawnymi wątkami przewija się oczywiście fetysz głównego bohatera. Tonować stara się go odważna, bezpośrednia i silniejsza niż niejeden facet Yuna, ale nie zawsze ta sztuka jej się udaje. Humor i akcja to nie wszystko, co tytuł ma do zaoferowania. Wielką frajdę dało mi odkrywanie sekretów tego świata oraz historii poszczególnych bohaterów, a niektórzy z nich jak się okazuje są ze sobą powiązani.
Sam styl animacji może nie powala na kolana i momentami pozostawia trochę do życzenia. Na szczęście nie przeszkadza to w czerpaniu frajdy i satysfakcji z kolejnych absurdalnych zwrotów akcji i komicznego poczucia humoru. Dialogi i żarty to zresztą najmocniejszy punkt produkcji studia Liden Films. Ja lubię pośmiać się z takich sprośnych dowcipów, jakich źródłem jest zboczona fascynacja Touki damskimi udami, choć nie robię tego regularnie. Dodatkowo galeria barwnych postaci niewątpliwie tu pomaga, tym bardziej że bohaterowie często kontrastują z tym, jak byśmy ich widzieli w naszej wyobraźni.
Oczywiście, jest tutaj mnóstwo elementów znajomych dla miłośników fantasy. Świat magii, potworów, walki dobra ze złem, nadprzyrodzonych zdolności. Pod tym względem serial nikogo nie zaskoczy. Jednakże poziom oraz ilość żartów same w sobie tworzą oryginalną rozrywkę. Jeśli chcecie się zrelaksować, pośmiać, nie przejmować się za bardzo logiką i po prostu cieszyć się fajną, kolorową, pełną akcji historią to z ręką na sercu polecam wam The Legendary Hero Is Dead!
Źródło: YT Crunchyroll Collection.
- Odcinki: 12
- Premiera: Wiosna 2023
- Producent: Pony Canyon, Tohokushinsha Film Corporation, Shogakukan, Crunchyroll, WOWMAX
- Studio: LIDENFILMS
- Źródło: Web manga
- Wiek: 13+
The Legendary Hero Is Dead!
Ocena:
Idealny tytuł dla casualowego niezbyt wymagającego widza, który oczekuje od serii dobrej zabawy i wyrazistego humoru.