Nowe „domowe wyzwania” – recenzja mangi Yakuza w fartuszku #4

Yakuza w fartuszku #4 - recenzja mangi

Yakuza w fartuszku #4 to kolejna porcja przygód „nieśmiertelnego” Tatsu, który żadnej (domowej) pracy się nie boi i stawi czoła każdemu wyzwaniu. Czy tym razem „pan domu” również wywoła u czytelników niekontrolowane wybuchy śmiechu i zapewni im masę doskonałej rozrywki?

Czwarta część serii podobnie jak wcześniejsze odsłony opiera się na zestawieniu krótkich komediowych historyjek. Manga rozpoczyna się od pozornie zwykłych zakupów, które zostają zakłócone przez pewnego kota. Tatsu zostaje wciągnięty w ekscytujący pościg, który wywoła prawdziwy chaos w mieście. Wymęczająca gonitwa wzmaga apetyt, wtedy nie ma nic lepszego niż dobry grill (chyba że zakłócą go stróżowie prawa). Każdy szanujący się „pan domu” potrzebuje również odrobiny wypoczynku. W tomiku tym będziemy mogli zobaczyć Tatsu i jego ukochaną żonę na małej wycieczce. Nie zabraknie tutaj również dawnych znajomych bohatera, którzy muszą się jeszcze wiele nauczyć o prowadzeniu domu i „gotowaniu”. Były yakuza zawita również do przedszkola czy zajmie się pomocą synowi sąsiadki w odrabianiu lekcji. W dziewięciu rozdziałach (plus 3 krótkich dodatkach) na odbiorcę czeka więc porcja zwariowanej treści.

Yakuza w fartuszku #4 - rysunek 1

Yakuza w fartuszku #4 kolejny raz więc dostarcza sporej dawki lekkości, która staje się idealnym lekarstwem na szarość dnia codziennego. Krótkie slapstickowe historie Oono w niebywały sposób łączą komediowy charakter mangi, dobrze zaprojektowanych bohaterów i sporą dynamikę wydarzeń. Czwarta część cyklu to jednak nie tylko humorystyczna otoczka, ale również próba autora mocniejszego skupienia się na niektórych postaciach i ich emocjach. Wszystko to podane jest jednak w mocno uproszczonej formie, aby nie zaburzać rozrywkowego aspektu tytułu.

Kolejny raz bardzo ważnym elementem komiksu jest również sztuka Oono. Artysta stara się tutaj pokazać hiperrealistyczność w krzywym zwierciadle, dzięki czemu dosłownie każda strona mangi potrafi zachwycić. Ogromna ekspresja postaci w połączeniu z dużą dynamiką scen i dbałością o szczegółowość rysunków nadaje tytułowi niepodrabianego klimatu. Decydując się sięgnąć po tą serię, można być pewnym, że czeka nas tutaj mocna wizualna jazda bez trzymanki (wywołująca uśmiech zadowolenia na twarzy).

Bezzasadnym jest więc pytanie, czy warto sięgnąć po czwarty tom serii. Raczej należy zastanowić się nad tym, dlaczego jeszcze się tego nie zrobiło, jeśli poprzednie tomy przypadły nam do gustu?

Yakuza w fartuszku #4 - rysunek 2


Tytuł ten można nabyć między innymi w księgarni Komiksiarnia.pl

Komiksiarnia Katowice

Wesoła „codzienność”.
9/10

Ocena:

Idealne połączenie komediowych treści i ciekawych bohaterów, które jest „perfekcyjnym” umilaczem czasu.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x