Trzecia część serii to kolejne piętrzące się problemy nietuzinkowych bohaterów, którzy zmagają się ze swoimi instynktami. Beastars #3 to jednak nie tylko tłumiona żądza krwi, ale również kiełkujące uczucia, które są dla niektórych zwierząt czymś zupełnie nowym.
W świecie Beastars zbliża się lato, a więc czas przygotowań do ważnego Święta Meteorytów. Wielki festiwal to nie tylko doskonała zabawa, ale również masa potrzebnej do wykonania pracy, w którą zostaje zaangażowany Legoshi i jego koledzy. Lato to również okres budzenia się „miłości”, która niespodziewanie dopada głównego bohatera. Nie byłoby w tym nic nadmiernie zaskakującego, gdyby nie obiekt jego westchnień, którym jest króliczka Haru. Mięsożerca i roślinożerca, dwa zupełne przeciwieństwa, których relacja może wywołać niemały mezalians. Legoshi nie jest jednak sam do końca pewny swoich uczuć. Czy na pewno jest to „miłość” czy może tylko tłumiona żądza krwi? Poważny mętlik w jego głowie wywołuje również wyprawa do miasta i odkrycie jego mrocznych tajemnic. Wizyta na Czarnym Rynku, gdzie budzą się wszystkie instynkty mięsożerców, może być początkiem wielu zmian w zachowaniu szarego wilka. Czy uda mu się oprzeć pokusie i powstrzymać swoją zwierzęcą naturę?
Paru Itagaki jak na razie doskonale sprawdza się w budowaniu intrygującego i mocno zaskakującego świata zwierząt, który zarazem różni się od tego co nas otacza, z drugiej jednak strony ma wiele podobieństw. Autor, zdając sobie sprawę z potencjału swojego pomysłu, nie przesadza z nadmierną ekspozycją świata, aby zbyt szybko nie zmarnować jego potencjału. Małymi cząstkami odsłania on przed czytelnikiem nowe fakty/wątki, tak aby jeszcze mocniej zaangażować go w poznawanie historii.
W Beastars #3 pierwszy raz upuszczamy mury Akademii i poznajemy tętniący życiem świat, w którym koegzystują roślinożercy i mięsożercy. Jest to jednak tylko złudna harmonia, której mroczne oblicze doskonale obrazuje „Czarny Rynek”, gdzie można kupić zakazane produkty. Ponownie pojawia się więc nurtujące odbiorcę pytanie, czy tak naprawdę da się powstrzymać i zmienić pierwotny instynkt? Iście dramatycznych momentów przeplatanych wyrazistymi emocjami znajdziemy tutaj więcej. Wszystkie takie sceny są doskonale przemyślane, pogłębiając nietuzinkowość postaci i jednocześnie skłaniając czytelnika do głębszych przemyśleń.
Jak na razie seria zachwyca każdym kolejnym przeczytanym rozdziałem i nie zapowiada się na to, aby nagle miał spaść jej poziom. Jeśli ktoś szuka naprawdę nietuzinkowej i wciągającej mangowej historii, to zdecydowanie polecam zainteresować się tym tytułem.
Więcej dobrych mang i komiksów znajdziecie w księgarni Komiksiarnia.pl
Polecam:
OCENA:
Podsumowanie.
Zwierzęce instynkty, ludzkie emocje i dramaty i cała masa innych „ponadgatunkowych” problemów. Kolejny raz seria zachwyca swoją złożonością i w pełni prezentuje czytelnikowi swoją nietuzinkowość.