Kultowa powieść – recenzja książki Diuna

Diuna - recenzja książki

W szeroko pojętej popkulturze istnieje wiele dzieł, które na przestrzeni lat swojego istnienia dorobiły się statusu „kultowych”. Doskonałym tego przykładem jest powieść Diuna autorstwa Franka Herberta zaliczana do zaszczytnego grona najlepszych powieści fantastycznonaukowych wszechczasów. Taka literacka perełka musi co jakiś czas doczekać się stosownego wznowienia, aby móc zainteresować nowych czytelników. Na naszym rynku od pewnego czasu zajmuje się tym wydawnictwo Rebis, które pozwala wzbogacić domową biblioteczkę o cały poprawiony cykl „Kroniki Diuny”.

Fabułą książki przenosi nas w odległą bliżej nieokreśloną przyszłość, gdzieś w najdalsze zakątki nieznanego nam kosmosu. To właśnie tam istnieje planeta Arrakis, przez wielu nazywana Diuną. Jest ona nie tylko piaszczystym kawałkiem ziemi na całkowitym odludziu, gdzie życie wymaga wielu poświęceń i samozaparcia, ale również jednym źródłem niebywale cennej przyprawy zwanej melanżem. Z rozkazu wielkiego Imperatora władzę nad planetą przejmuje ród Atrydów. Taka decyzja bardzo nie podoba się dotychczasowym władcom tego zakątka wszechświata Harkonnenom, którzy nie mają zamiaru tak łatwo oddać swojej własności. Mało tego cała sytuacja jest dobrze przemyślanym i przygotowanym spiskiem, który ma za zadanie ostateczne zniszczenie Artydów. Z wielkiej masakry udaje się uciec dziedzicowi rodu, który musi teraz znaleźć sojuszników, aby dokonać odpowiedniej zemsty. Przedstawiona tutaj historia jest wielowątkowa pokazująca dane wydarzenia z których perspektyw, w głównej mierze skupia się ona jednak na losach wspominanego młodego Paula Atrydy i jego dążeniu do „sprawiedliwości”.

Herbert tworząc swoje epokowe dzieło, zdecydował się na nakreślenie niebywale bogatego i mocno zróżnicowanego autorskiego uniwersum. Jego praca jest kompleksowa pod wieloma względami. Nakreślił on własną wizję kosmosu z planetami, religiami, polityką, geografią, zróżnicowanymi mieszkańcami, nową futurystyczną technologią czy wymyśloną fauną i florą. Pod względem rozmachu jego praca często porównywana jest do twórczości Tolkiena, który również tworzył swoje literackie światy od podstaw. Decydując się na lekturę tego dzieła, można więc być pewnym, że jego rozmach dosłownie nas przytłoczy i zapewni masę wrażeń.

Twórca zdając sobie sprawę z rozmiaru stworzonego uniwersum, postanowił pozwolić odbiorcy na dość powolne zagłębianie się w kolejne prezentowane szczegóły, oferując mu jednocześnie niezwykle rozległe opisy świata czy wydarzeń. Ma to swój niebywały urok, który na pewno zachwyci spore grono czytelników. Nie ma jednak co ukrywać faktu, że próg wejścia w powieść jest niebywale wysoki i nie każdy będzie wstanie przebić się przez początkowe rozdziały. Połączenie rozbudowanych opisów z mocno patetyczną treściom oraz masą nie do końca zrozumiałych słów/skrótów/terminów odrzuci przynajmniej część potencjalnych odbiorców (szczególnie tych z młodszego pokolenia). Stosowna terminologia jest oczywiście wyjaśniona z przygotowanym „słowniczku” na końcu książki. Sprawdzanie znaczenia konkretnych słów przy dziele mającym ponad 700 stron nie jest jednak nadmiernie wygodne. Jeśli jednak komuś taka forma nadmiernego rozbudowania treści (nie zawsze porywającej) odpowiada, to nadal nie znajdzie on na rynku nic lepszego do przeczytania.

Trudno jednoznacznie słowami oddać również jakość samych stworzonych przez autora bohaterów. Co prawda mamy tutaj dość klasyczny podział postaci na te „dobre” i „złe”, co niektórzy mogą uznać za wadę, jednak doskonale dopasowuje się to do samej historii. Konkretne postacie potrafią być mocno zaskakujące i ciekawie prowadzone, dzięki czemu ich losy śledzi się z wielkim zainteresowaniem. Na pewno nie jest to poziom współczesnej literatury, należy jednak pamiętać o czasach kiedy to książka powstała.

Nie pozostaje nic innego jak tylko stwierdzić, że książka Diuna Franka Herberta to dzieło epokowe, które nigdy się nie zestarzeje. Tytułu nie można jednak polecić każdemu, jej „piękno” dostrzeże jedynie bardziej dojrzały (niekoniecznie wiekowo) czytelnik, dla którego liczy się bardziej wykreowany świat niż sama „akcja”.


Dziękuję wydawnictwu Rebis za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

  • 10/10
    Fabuła - 10/10
  • 9/10
    Bohaterowie - 9/10
  • 8/10
    Styl - 8/10
  • 8/10
    Wydanie - 8/10
8.8/10

Krótko:

Urzekająca klasyczna powieść z segmentu fantastyki naukowej, która powinna być znana każdemu miłośnikowi tego gatunku.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
trackback

[…] świetnym wstępem do całej skomplikowanej opowieści, po którą mogą sięgnąć zarówno fani powieści, jak i osoby, które nigdy wcześniej nie miały jeszcze do czynienia z twórczością […]

0
Would love your thoughts, please comment.x