Yakari i Kojot to już dwunasta część komiksowej serii dla najmłodszych, która ukazuje się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Egmont. Kolejny raz album skrywa masę widowiskowych przygód, które powinny zaciekawić małego czytelnika.
Yakari i jego przyjaciele nie lubią siedzieć bezczynnie i zawsze gotowi są na nowe wyzwania. Tym razem początkiem ich kolejnej przygody jest otrzymane przez niego uszkodzone kanoe. Dzięki pomocy Tęczy i Bizonka udaje mu się naprawić łódkę, która posłuży im jako środek transportu po rzece. Ich krajoznawcza wycieczka oczywiście musi napotkać jakieś problemy. Tym razem jest nimi groźna puma, która gotowa jest na wszystko, aby tylko bronić swoje potomstwo. Pomocną „łapę” w stroną młodych bohaterów wyciąga przebiegły kojot, który wyciągnie ich z tarapatów.
Kolejną część cyklu można byłoby w wielkim skrócie podsumować słowami: „jeszcze więcej sprawdzonej treści”. Każda kolejna odsłona (powstającej od końca lat 60-tych) serii, opiera się bowiem na tych samych schematach. Mali dzielni Indianie, nowa przygoda, napotkane zwierzęta, z którymi może porozumiewać się tytułowy Yakari, odrobina dramatyzmu, szczypta moralizatorstwa i ukrytego przesłania i szczęśliwe zakończenie. Pewna wtórność poszczególnych albumów nie wpływa jednak w żadnym stopniu na ich wysoką jakość. To właśnie trzymanie się sprawdzonych prostych wzorców sprawia, że niezależnie od tego, którą część komiksu weźmiemy w dłoń, to zawsze zapewni on chwilę przyjemnej rozrywki.
Duet Job i Derbi udowadniają tutaj, że doskonale wiedzą jak pisać i rysować wciągające komiksy dla młodego odbiorcy. Mało tego, pokazana tutaj historia potrafi momentami rozbawić nawet dojrzałego czytelnika. Yakari i Kojot jest więc doskonałym tytułem, aby spędzić miło czas ze swoją latoroślą.
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Polecam:
Rzeczna przygoda.
Ocena:
Kolejna świetna część doskonałej komiksowej serii, która powinna rozbawić szerokie grono małych miłośników komiksów przygodowych w klimatach Dzikiego Zachodu.