Recenzja komiksu – Rio.

RIO recenzja

Rio De Janeiro to jedno z popularniejszych miejsc turystycznych na mapie świata, gdzie każdy odpoczywający powinien znaleźć coś dla siebie. Obok całej masy znanych atrakcji miasto skrywa jednak również swoje inne oblicze. Są nimi mroczne, brudne, pełne brutalności i beznadziei fawele, do których turysta nie powinien się zapuszczać. Jeśli ktoś jednak chce poznać te mniej „widowiskowe” realia Rio, to nie ma ku temu lepszej okazji niż dzieło autorstwa Louise Garcia oraz Corentin Rouge, które pojawiło się w ofercie wydawnictwa Non Stop Comics.

O tym, że Rio nie jest tytułem zachwalającym popularne turystyczne miejsca drugiego co do wielkości miasta Brazylii, świadczy chociażby grafika na twardej oprawie. Mamy tutaj bowiem do czynienia z mocnym i bezkompromisowym thrillerem, po który powinni sięgnąć jedynie dorośli odbiorcy, którym niestraszna jest dawka brutalności i skrajnej emocjonalności.

RIO grafika 1
Przykładowe rysunki: Non Stop Comics

W przypadku dostępnego u nas albumu, mamy do czynienia ze zbiorczym wydaniem czterech oryginalnych tomów historii. Śledzimy tutaj losy dwójki rodzeństwa Rubeusa i Niny. Kochająca się rodzeństwo nie ma lekko w życiu. Jako dzieci są oni świadkami zabójstwa swojej matki. Kobieta została zamordowana przez skorumpowanego policjanta, którego była informatorem i kochanką. Dwójka nieletnich po tym wydarzeniu musi zmierzyć się z brutalnością otaczającego ich świata, w którym przeżywa tylko najsilniejszy. Chłopak zdeterminowany do opieki nad siostrą, dołącza do gangu nieletnich, w którym przemoc jest czymś naturalnym. Światełkiem nadziei na lepszą przyszłość staje się para bogatych turystów, którzy chcą adoptować uroczą dziewczynkę. Pieniądze zapewniają wygodę i bezpieczeństwo, stają się również doskonałym narzędziem do przeprowadzania zmian mogących wpłynąć na życie innych. Mogą jednak również posłużyć jako narzędzie zemsty, która cały czas kotłuje się w głowie Rubeusa.

Niemalże od pierwszych stron komiksu autorzy bezpardonowo pokazują prawdziwy obraz tego, co można spotkać w slumsach Rio. Fawele pełne są przemocy, brudu i beznadziei emanującej z mieszkających tam ludzi. Śmiało można byłoby określić te miejsca zapomnianymi przez Boga, gdzie przeżycie kolejnego dnia wydaje się być niezwykłym wyczynem.

Louise Garcia i Corentin Rouge w naprawdę niezwykły i wyśmienity sposób prezentują czytelnikowi udręczone losy młodych bohaterów. To jak radzą sobie oni w brutalnej rzeczywistości, gdzie nie brakuje różnych oblicz przemocy (włącznie z tą najgorszą, czyli przemocą wobec dzieci). Jakby tego było mało, to historia jest naprawdę mocno emocjonalna i wielu scenach wpływa ona za samego czytelnika (dlatego raczej kierowana jest ona do starszego odbiorcy).

Bardzo wysoka jakość albumu prezentuje się również pod kątem oprawy graficznej. Artysta w dosyć realistyczny sposób stara się prezentować piękno i mrok miasta. Prawie każdy kadr pełen jest drobnych detali, które sprawiają, że poszczególne sceny ożywają i mocniej wciągają odbiorcę w swój brutalny świat. Zdecydowane i pewne ruchy ołówka widać również w projektach postaci, których smutki, radości, ból są dla odbiorcy bardzo sugestywne.

W dużym uproszczeniu Rio jest więc słodko-gorzko-piękno-brutalnym obliczem znanego miasta, w którym życie nie jest takie cudowne, jak może się to wydawać turystom. Jeśli więc ktoś szuka naprawdę dobrze napisanego i narysowanego thrillera, to gorąco zachęcam do sprawdzenia tytułu.


  • Scenarzysta: Louise Garcia
  • Ilustrator: Corentin Rouge
  • Tłumacz: Olga Mysłowska
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Liczba stron: 288
  • Oprawa: twarda
  • Druk: kolor

Komiksiarnia Dobra popkultura

RIO.
9.5/10

Ocena:

Słodko-gorzkie oblicze Rio, w którym brutalność jest dla wielu mieszkańców czymś normalnym i codziennym.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x