Na tropie ojca – recenzja komiksu Marcy i zagadka sfinksa

Marcy i zagadka sfinksa - recenzja komiksu

Marcy i zagadka sfinksa to druga część cyklu Kolekcja Mitów Profesora Brownstone’a, która ukazuje się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Krótkie Gatki/Kultura Gniewu. Autor Joe Todd Stanton kolejny raz przygotował dla młodszych miłośników powieści graficznych solidną dawkę przygodowej treści, która powinna ich mocno zainteresować.

Rodzinna Brownstonów od pokoleń uwielbia tajemnice, przygody i kolekcjonowanie przeróżnego rodzaju artefaktów. Artur, który był głównym bohaterem pierwszej części cyklu, nieustannie rzuca się w wir nowych przygód, o których później opowiada swojej ukochanej córce Marcy. Mała dziewczynka zafascynowana tymi historiami i zapatrzona w rodzica jak w obrazek, nie może się już doczekać, kiedy sama zostanie wielkim odkrywcą. Staje się to o wiele szybciej, niż mogła ona przypuszczać. Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy to jej ukochany tata, znika w tajemniczych okolicznościach w Egipcie. Dziewczyna nie ma więc wyjścia, musi wyruszyć na swoją pierwszą wyprawę, na której czekać będzie na nią wiele niebezpieczeństw i momentów, gdy będzie musiała zmierzyć się ze swoimi lękami.

Rysunek 1

Mamy tutaj do czynienia z tytułem łatwym, prostym i przyjemnym, który niekoniecznie porywa swoją objętością. Nie jest to jednak istotna cecha wpływająca na jakość pozycji. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę grupę odbiorców, dla których raczej będzie się liczyć wartka wciągająca przygoda niż konkretna ilość stron. Pod względem jakości scenariusza, tytuł prezentuje się naprawdę wyśmienicie i młodsi czytelnicy powinni być nim mocno zachwyceni (zresztą nie tylko oni). Twórca serwuje tutaj klimatyczną i ekscytującą opowieść, w której mała Marcy pokazana jest jako odważna, dowcipna i bardzo sprytna osóbka, która jednak ciągle jest dzieckiem i niektóre wydarzenia mogą ją odrobinę przerastać. W tle jej przygód autor umiejętnie implementuje mitologię Egiptu, dając tym samym czytelnikowi przyjemną w odbiorze lekcję historii. Mówimy tutaj oczywiście o wiedzy kierowanej do osób w przedziale wieku 7-10 lat, nie należy więc oczekiwać „cudów”. Nie zabraknie tutaj również pewnego „przesłania”, które jest dość charakterystyczną częścią popkulturowych dzieł kierowanych do dzieci.

Rysunek 2

Nieodzowną częścią doskonałej historii są tutaj równie ekscytujące rysunki. Każda kolejna strona wypełniona jest tętniącymi życiem kolorowymi pracami, które zachwycają i jeszcze mocniej wciągają odbiorcę w swój świat pełen przygód i tajemnic. Nie ma tutaj tradycyjnego podziału na komiksowe kadry, można więc uznać, że pozycja jest czymś na pograniczu komiksu i książeczki obrazkowej. Całość jest mocno niebywale urocza i na pewno potrafi przyciągnąć wzrok czytelnika (niezależnie od wieku).

Przykładowa plansza
Plansze: www.kultura.com.pl

Nie pozostaje więc nic innego jak tylko kolejny raz się powtórzyć i stwierdzić, że Marcy i zagadka sfinksa to naprawdę fascynujący i ekscytujący kawałek lektury dla najmłodszych, który zdecydowanie powinni swoim latoroślom podsunąć rodzice.


Dziękuję wydawnictwu Krótkie Gatki/Kultura Gniewu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

  • 7/10
    Fabuła - 7/10
  • 7/10
    Bohaterowie - 7/10
  • 7/10
    Oprawa graficzna - 7/10
  • 7/10
    Wydanie - 7/10
7/10

Krótko:

Prosta, krótka i mocno ekscytująca przygoda dla młodego odbiorcy.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x