Nowe kłopoty i sekrety przeszłości – recenzja komiksu Armada #3

Armada #3 recenzja

W ofercie wydawnictwa Egmont pojawił się trzeci zbiorczy album serii Armada. Pora więc sprawdzić, z jakimi problemami tym razem będzie musiała poradzić sobie Navis i przy okazji oddać się dawce solidnej rozrywki w klimatach sci-fi.

Zbiorczy album Armada #3 zawiera oryginalne tomy (9-12): Pułapka, Odzyskane wspomnienia, Niestały świat i Wolna strefa.

Początek historii to ważna misja przedostania się do wnętrza grupy kosmicznych piratów i rozbicie tej organizacji od wewnątrz. Navis jak na najlepszą agentkę wywiadu przystało, bez większych problemów infiltruje niebezpieczną organizację. Później wszystko jednak mocno się komplikuje. Fabuła zaczyna gęstnieć, a na światło dzienne zaczynają wychodzić kolejne spiski. Umiejętności głównej bohaterki zostaną więc wystawione na próbę tak samo, jak jej wierność tytułowej Armadzie.

Dalsza część scenariusza nie jest może tak intensywna, jak początek historii, ale na pewno nie mniej ciekawa. Navis otrzymuje bowiem nową misję, która kieruje ją na planetę, gdzie odkryje ona wiele sekretów związanych ze swoją przeszłością. Nie zabraknie więc tutaj bardziej dramatycznych scen i większej dawki psychologicznych treści. Do tego dochodzi jeszcze dalsze finezyjne rozwijanie przez autora wykreowanego przez niego bogatego świata (w którym mieszają się przeróżne rasy).

Poznanie sekretów własnej przeszłości ściąga na Navis całą masę nieprzewidzianych problemów. Nagle zostaje ona zwolniona z pełnionej funkcji i zmuszona do zaprzestania kontaktów ze swoimi przyjaciółmi. Najwyraźniej jednak włodarze Armady nie potrafią docenić determinacji i przebiegłości swojej byłej agentki. Dziewczyna podejmuje się bowiem przeprowadzenia pewnego śledztwa (odnalezienia Bolo), które prowadzi ją na niezwykłą planetę.

W dalszej części komiksu jest równie dynamicznie i ciekawie. Ważną rolę w rozdziale odgrywać będzie pewien zawodowy zabójca, który nagle znalazł się na celowniku Navis. Dziewczyna ma wobec niego pewne plany i nie interesuje jej czy będzie on w nich uczestniczył z własnej woli.

Armada #3 recenzja - grafika 1
Przykładowe plansze: Egmont Polska

Przygoda, intrygi, sekrety, nowoczesne technologie, najróżniejsze kosmiczne rasy, humor, tajemnice i mocna akcja. Wszystkie te elementy można odnaleźć w dostępnych w tomie trzecim historiach. Każda z nich dość dobitnie pokazuje, że Jean-David Morvan potrafi tworzyć ciekawe, zaskakujące i mocno rozbudowane science fiction. Duża kreatywność twórcy pozwoliła mu na stworzenie naprawdę bogatego i wielkiego uniwersum, które z kolejnymi wydanymi zbiorczymi częściami jest odsłaniane przed miłośnikiem gatunku (który nie miał przyjemności obcowania z tytułem w oryginalnym wydaniu).

Ciekawy scenariusz idzie tutaj w parze z dobrze wykreowaną główną bohaterką. Navis to nie tylko świetnie wyszkolona agentka, zdolna do poradzenia sobie z każdą misją i zagrożeniem. To również kobieta, której nieobce są emocje, która pragnie odkryć tajemnice swojego pochodzenia. To właśnie ta różnorodność zaprezentowana jest w kolejnych rozdziałach recenzowanego zbiorczego tomu.

W przypadku Armada #3 nie można również zapomnieć o ciągle genialnie prezentującej się oprawie rysunkowej. Współtwórca serii Philippe Buchet (odpowiedzialny za ilustracje) łączy tutaj kolorową cartoonową stylistykę z dojrzałą (często brutalną i przesyconą seksualnością) fantastyką. Każda strona to bogactwo barw i szczegółów, które mocno przyciągają uwagę odbiorcy albumu.


  • Scenarzysta: Jean-David Morvan
  • Ilustrator: Philippe Buchet
  • Tłumacz: Maria Mosiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Format: 215×290 mm
  • Liczba stron: 196
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor

Komiksiarnia Dobra popkultura

Armada. Tom 3.
9/10

Ocena:

Album składający się z wielu elementów dobrego sci-fi, które zapewniają miłośnikowi gatunku doskonałą porcję kosmicznej rozrywki.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x