Większość uczniów szkół średnich musi w pewnym momencie wybrać ścieżkę swojej kariery zawodowej. Niektórzy bardzo wcześnie decydują się obrać dany kierunek w życiu. Inni nie mają tak łatwo, często decydując się w ostatniej chwili. Wielu osobom udaje się spełniać swoje marzenia, ale są też takie przypadki, w których robimy to co społeczeństwo uważa za słuszne, nie zastanawiając się nad własnym dobrem. W ten sposób dochodzimy do wyjątkowego anime zatytułowanego Blue Period.
Blue Period sztuką stoi.
Yatora Yaguchi jest popularnym uczniem o dobrych ocenach. Trzyma się razem ze swoją paczką przyjaciół, korzystając z uciech nastoletniego życia. Jest w nim jednak pewne poczucie pustki, a wręcz niespełnienia. Pewnego ranka wracając z kumplami do domu dostrzega piękno krajobrazu opuszczonej i przepełnionej ciszą dzielnicy Shibuya. Nie mogąc wyrazić swoich uczuć słowami chwyta za pędzel i przelewa swoje emocje na obraz. To oraz fascynacja dziełem malarskim jednego z członków szkolnego kółka artystycznego motywuje go do spróbowania swoich sił w świecie sztuki.
Główny bohater Blue Period, podobnie jak i my, szybko zdaje sobie sprawę, że droga którą będzie podążał nie należy do najłatwiejszych. Będzie musiał poradzić sobie z brakiem akceptacji rodziców, problemami finansowymi oraz bardzo surowymi warunkami przyjęcia do jedynej szkoły na jaką go stać – Tokijski Uniwersytet Sztuki. Razem z Yatorą będziemy przeżywać wzloty i upadki, emocjonalne i fizyczne zmagania towarzyszące podróży przez świat malarstwa.
12-odcinkowy pierwszy sezon wyprodukowany przez studio Seven Arcs odkrywa przed widzami tajniki świata sztuki. Pokazuje z jakimi trudnościami i wyrzeczeniami wiąże się przede wszystkim malarstwo. Możemy z bliska przyjrzeć się jak wiele elementów ma wpływ na powstanie danego dzieła, jak wymagające dla ludzkiego ciała i umysłu jest to zajęcie. Jednocześnie, obserwujemy jak Yatora otwiera się przed swoimi przyjaciółmi, rodzicami, znajomymi oraz przed nami. Blue Period to prawdziwa lekcja walki z własnymi wewnętrznymi słabościami.
Zderzenie sztuki i ludzkich słabości.
Do tej pory nie miałem do czynienia z podobną historią i to jest pierwsza rzecz, która przemówiła w moim przypadku na rzecz Blue Period. Oryginalna historia z życia wzięta to jednak nie wszystko. Potrzebni są przecież ciekawi bohaterowie, a tych tutaj nie brakuje. Oprócz nieco zakompleksionego Yatory mamy pewnego siebie Ryujiego, który zmaga się z odrzuceniem przez rodziców, przede wszystkim przez to, że nosi się jak dziewczyna, mamy entuzjastyczną i szczerą nauczycielkę panią Oba, w pewnym stopni egocentrycznego i zawsze stylowego Hashidę czy wycofanego, mającego problemy z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami Yotasuke. Wszystkich łączy umiłowanie malarstwa oraz wewnętrzne zmagania.
Animacja w Blue Period pozwala nam poczuć się częścią procesu powstawania obrazów. Jego poszczególne etapy zostały rozłożone na czynniki pierwsze w trakcie pierwszego sezonu. Mogliśmy zatem dowiedzieć się o różnych stylach, odległości, kolorach, znaczeniu różnych stylów, czy nawet szkicowania. Poza tym dostaliśmy wgląd w mentalny zamęt panujący w głowie głównego bohatera czy jego walkę z artystyczną blokadą.
Podsumowanie.
Choć Blue Period zdecydowanie nie charakteryzuje się dynamiczną akcją, to pierwszy sezon anime wciągnąłem błyskawicznie. Twórcom udało się zafascynować mnie ścieżką młodych artystów i pokazaniem emocjonalnych zmagań nastolatków z momentami okrutnym światem sztuki. Styl animacji stoi na wysokim poziomie, a do tego trzeba jeszcze dodać bardzo liryczną, wywołującą w odbiorcy całą gamę różnych emocji ścieżkę dźwiękową. Potrafi być delikatna i uwodząca, a także pogodna i radosna czy boleśnie dramatyczna, często w bardzo oryginalny oraz interesujący sposób wykorzystująca możliwości wielu instrumentów.
Według mnie tytuł ten to zdecydowanie jedna z najjaśniejszych pozycji 2021 r. Ta oryginalna i poruszająca animacja inspiruje, pozwala nam rozliczyć się z własnymi wewnętrznymi zmaganiami, pozwalając przy tym rozkoszować się sztuką i stanowiąc kawał solidnej rozrywki. Nie bez powodu Netflix zainteresował się tym tytułem, a mi pozostaje tylko zachęcić was do sięgnięcia po niego.
Polecam:
Artystyczna historia.
Ocena:
Pełna skrajnych emocji, pięknych obrazów i artystycznych przeszkód historia to najbardziej oryginalne anime 2021 r.