Gwiazda pustyni tom 1 – recenzja komiksu.

Gwiazda pustyni tom 1 - recenzja komiksu.

Duet twórców serii Skorpion wraz z albumem Gwiazda pustyni tom 1 uderza w westernowe tony. Autorzy zabierają nas tu w podróż do krainy, gdzie zemsta jest jedynym kompasem, a moralność człowieka jest towarem deficytowym. Jest to więc pozycja, która nie boi się pokazać brutalnej prawdy o ludzkiej naturze. Czy to jednak wystarczy, aby zauroczyć czytelnika?

Głównym bohaterem tytułu jest były wojskowy, pracujący teraz jako urzędnik Ministerstwa Obrony (z wyglądu kopiuj-wklej Sean Connery), który zostaje brutalnie odcięty od wszystkiego, co kochał. Morderstwo jego żony i córki staje się katalizatorem jego przemiany. Z szarego człowieka zamienia się w bezwzględnego mściciela, który nie cofnie się przed niczym, by dopaść sprawców. Jego podróż przez bezlitosny świat Dzikiego Zachodu to nie tylko pościg za sprawiedliwością, ale także próba odnalezienia samego siebie.

Stephen Desberg (scenarzysta) sięga więc tu po sprawdzony motyw zemsty, mieszając go z mniej sztampowymi elementami westernu. Wychodzi on tu poza schemat gatunku (Indianie kontra kowboje), przy jednoczesnym zachowaniu i poszanowaniu westernowych wzorów. Jego opowieść jest przy tym bardzo realistyczna, bez niepotrzebnych udziwnień czy fabularnych przekombinowań.

Tym co mocno wyróżnia album Gwiazda pustyni tom 1 z grona westernowej konkurencji, jest ukazana tu brutalność i bezkompromisowość Dzikiego Zachodu. Przemoc, śmierć, seks – wszystko to jest tu obecne i ukazane w sposób mocno realistyczny, a momentami wręcz wstrząsający. Twórca nie koloryzuje rzeczywistości, a to właśnie ta surowość sprawia, że historia jest tak wciągająca.

Do zalet na pewno trzeba tu także zaliczyć ciekawego głównego bohatera. Jest to człowiek targany sprzecznymi uczuciami. Jego pragnienie zemsty miesza się z żalem, poczuciem winy i samotnością. To postać złożona, pełna wewnętrznych konfliktów, która emanuje różnorakimi emocjami udzielającymi się czytelnikowi. 

Będąc przy zaletach tytułu, nie można nie wspomnieć o klimacie komiksu. Pustkowia, salony, miasta – każdy element świata przedstawionego jest dopracowany w najmniejszych szczegółach, dzięki czemu jeszcze mocniej wkręcamy się w historię.

Scenariusz nie jest tu jednak idealny i posiada on swoje pewne wady/niedociągnięcia. Czasami tempo akcji niepotrzebnie nieco zwalnia, rozciągając niektóre wątki. W innym momencie zaś twórca przyspiesza, spłaszczając pewne fragmenty. Desberg ma więc pewne problemy z płynnością swojej opowieści, ale na całe szczęście wada ta niknie pod szeregiem zalet tytułu.

Przykładowa plansza Gwiazda pustyni tom 1 - recenzja komiksu.
Przykładowa plansza: alejakomiksu.com

Dopełnieniem mocnego scenariusza są tu przykuwające uwagę odbiorcy rysunki Enrico Mariniego. Artysta łączy tu artyzm z bezpośrednią brutalnością (w wielu aspektach), co naprawdę intensywnie oddaje bezpardonowy klimat Dzikiego Zachodu. Jedyne, do czego można się tu doczepić, to momentami jego projekty postaci nie są perfekcyjnie szczegółowe, ale naprawdę nie zwraca się na to większej uwagi.

Gwiazda pustyni tom 1 to więc ciekawy początek krótkiej mocnej westernowej serii, która zdecydowanie powinna przykuć uwagę dojrzałych fanów gatunku.


Ocena komiksu Gwiazda pustyni tom 1. PLUSY: MINUSY:
  • Mocny bezpardonowy klimat.
  • Momentami pewne problemy z tempem historii.
  • Złożony główny bohater.
 
  • Oprawa rysunkowa.
 

 

Gwiazda pustyni tom 1.
7.5/10

Ocena:

Mocna i bezpardonowa opowieść o zemście, przemianie i poszukiwaniu sensu życia, która pozostawia trwały ślad w pamięci czytelnika. Jeśli szukasz czegoś więcej niż tylko klasycznej westernowej historii, to ten komiks z pewnością Cię zainteresuje.


Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Egmont. Komiks można również znaleźć w ofercie Komiksiarnia Katowice.


 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x