Dalekowschodnie klimaty – recenzja książki Japoński cyberpunk. Od awangardowych transgresji do kina popularnego

Japoński Cyberpunk - recenzja książki

Tytuł książki Japoński Cyberpunk w dość dosadny sposób określa zawartość publikacji. Monografia powinna więc mocno zainteresować miłośników tego gatunku (szczególnie jego dalekowschodniej odmiany), który stał się podstawą naprawdę wielu produkcji filmowych.

Geneza i wpływ na „wschód”

Zanim jednak zagłębiły się w „filmową” tematykę Kraju Kwitnącej Wiśni, czeka na nas solidnie napisany wstęp. To w nim autorka Agnieszka Kiejziewicz prezentuje znaczenie słowa „cyberpunk”, pochodzenie całego gatunku, jak i metodologię, jaką posługiwała się w tworzeniu swojego dzieła. Bez tego wstępniaka nie można mówić o Japońskim cyberpunku i wpływie jaki miał on zarówno na tamtejszych twórców, jak i całą kulturę. Zdaje sobie ona sprawę z tego, że nie można napisać poważnego dzieła na ten temat, bez uwzględnienia całego postępującego przez lata procesu westernizacji tamtejszej orientalnej filmografii.

Cyberpunk powstał na zachodzie i w momencie, kiedy dotarł do Japonii, pierwsze powstałe produkcje filmowe, czerpały z zachodnich wzorców pełnymi garściami. Nie zabraknie więc tutaj sporej ilości odwołań do amerykańskich/europejskich produkcji, które były kluczowe dla rozszerzania się całego nurtu w Japonii. Kultura Kraju Kwitnącej Wiśni jest jednak na tyle odmienna, że początkowe wzorce zaczęły ulegać coraz mocniejszym przemianom. Pierwsze i największe zmiany zaczęły dotykać teatru awangardowego, który mógł sobie pozwolić na dowolną adaptacją oryginalnych źródłem. Do właśnie dzięki temu późniejsze cyberpunkowe kino zaczęło się tak mocno różnić od zachodniego wzorca.

Filmowe nawiązania

Agnieszka Kiejziewicz w swojej pracy stara się przedstawić filmowe przemiany od drogiej połowy lat 80-tych (kiedy to gatunek zawitał do Japonii), do czasów współczesnych. W kolejnych rozdziałach ukazuje całą ewolucję transgresyjnego kina narracyjnego, doskonale oddającego klimat lat osiemdziesiątych, nieustannie podążającego w stronę komercji, na co wpływ miał rozwój samej technologii. Stara się ona również przedstawić wpływ japońskich inspiracji, na formowanie się współczesnego obrazu tego gatunku. Nie zabraknie tutaj całej masy konkretnych przykładów, wraz z mocno wnikliwą analizą poszczególnych fragmentów produkcji.

Autorka sięga tutaj zarówno po tytuły dobrze znane szerokiemu gronu odbiorców na całym świecie (pokroju: Akira, Ghost in the shell, Tetsuo – Człowiek z żelaza). Jak i pozycje nie tyle niszowe, ile mocno awangardowe. W publikacji znajdzie się spora część książki poświęcona twórczości Shin’ya Tsukamoto, które surrealistyczne postrzeganie gatunku, owocowało wydaniem sporej ilości produkcji (o dość specyficznym charakterze). Niewątpliwie reżyser ten miał jednak gigantyczny wpływ na rozwój cyberpunku w Japonii i w wielu aspektach stał się on prekursorem zmian. Co do treści poświęconych mu rozdziałów, to na pewno zainteresuje ona mocno miłośników kultury (kina) KKW. Można znaleźć tutaj co najmniej kilka intrygujących tytułów, którymi warto się zainteresować. Cały czas należy jednak pamiętać o dosyć mocno „awangardowej” specyfice jego dzieł, które czasem ocierały się o granice dobrego smaku (kilkukrotnie ją przekraczając).

Wschodnie inspiracje dla zachodu

Japoński Cyberpunk nie tylko ukazuje orientalną ewolucję gatunku, ale również na samym końcu stara się przedstawić wpływ nowego Japońskiego cyberpunku, który zaczął sam mieć wyraźny wpływ na zachód. W główniej mierze pokazane jest to tutaj przez opisany rozwój postcyberpunku, który narodził się w połowie lat 90-tych, swoje największe triumfy zaczął jednak dopiero święcić po okresie milenijnym.

Styl i pewne braki treści

Jeśli chodzi o styl dzieła, jak i jakość merytoryczną, to stoją one na naprawdę wysokim poziomie. Autorka pomimo mocno naukowego wydźwięku książki postarała się, aby jej forma była bardzo przystępna dla każdego, jednocześnie dbając o to, żeby całość pracy oparta była na solidnych naukowych podstawach.

Treść jest tutaj jednak dosyć mocno skoncentrowana na filmie (w mniejszym stopniu na teatrze czy anime). Nie można więc o publikacji powiedzieć, że należycie wyczerpuje tematykę. Całkowicie pominięte są tutaj nie tylko równie ważne dzieła Japońskiej animacji, jak i inne dobra popkulturowe (manga/gry), które również miały ogromny wpływ na popularyzację i metamorfozę gatunku.

Pozycja dość „unikatowa”

Nie zmienia to jednak faktu, że książka Japoński Cyberpunk jest mocno unikatowa na naszym rodzimym rynku. Nic nie wskazuje na to, aby w tej kwestii miało się coś zmienić w najbliższym czasie. Dlatego też „Japoński Cyberpunk” to pozycja obowiązkowa dla każdego fana, pragnącego poznać i rozumieć Japoński fenomen technologicznej odmiany fantastyki naukowej.


Dziękuję wydawnictwu Kirin za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

8/10

Podsumowanie:

+ dobrze ukazana przemiana gatunku na przestrzeni lat;

+ wiele ciekawych przykładów filmowych;

– nie jest to publikacja całkowicie wyczerpująca temat;

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x