Album Świat Akwilonu: Krasnoludy tom 6 skupia się na postaci Joruna z Bractwa Kuźni. Upartego i wściekłego na cały świat krasnoluda, który będzie musiał stawić czoła potężnemu zagrożeniu. Sile, która czyha w cieniu i czeka na dogodny moment, aby zalać świat mrokiem i pożogą.
Jorun w przeciwieństwie do swojego brata nie odziedziczył po ojcu niesamowitego talentu kowalskiego. Cały czas zazdrościł więc mu świetlanej przyszłości, która go czeka. Doprowadziło to do rodzinnych spięć i opuszczenia przez bohatera domu. Tym sposobem trafił on w szeregi Żelaznego Legionu, gdzie nakładem potu, krwi i bólu wykuwa się silnych krasnoludzkich wojowników. Trudna i wymagająca szkoła życia, którą przyjdzie Jorun w armii najemniczej, będzie dla niego doskonałym przygotowaniem na to, co przygotował dla niego los. Będzie on musiał bowiem zmierzyć się z wyzwaniem, które może odmienić oblicze całego świata.
Nicolas Jarry wielokrotnie udowodnił już, że ma niezwykły talent do pisania ciekawych i angażujących historii fantasy. Opowieści, które z jednej strony opierają się na sprawdzonych gatunkowych schematach. Z drugiej zaś obok samej akcji poruszają także bardziej dramatyczne/emocjonalne tematy. Nie inaczej jest w przypadku tego albumu, gdzie obok potu, krwi i szczęku oręża można znaleźć złożone relacje ojca i syna.
Scenarzysta na kolejnych stronach przedstawia tu historię napędzaną niegasnącym gniewem Joruna. Pod wierzchnią warstwą fantazyjnej akcji (scen walk mogłoby być jednak odrobinę więcej) twórca bawi się emocjami bohatera, jego uporem i koniecznością znalezienia przez niego jego własnej życiowej drogi. Z każdą kolejną planszą widzimy jego rozwój, co nie oznacza, że nie popełnia on pewnych znaczących błędów odmieniających oblicze jego duszy.
Zaletami komiksu obok świetnej kreacji głównego bohatera, jest tu również oprawa graficzna. Za rysunki odpowiedzialny jest tu Pierre-Denis Goux, który potrafi kreślić zachwycający i sugestywny mrok, dynamiczne sceny walk i to wszystko łączyć z wyrazistymi projektami postaci emanującymi różnorakimi emocjami.
Świat Akwilonu: Krasnoludy tom 6 jest to więc kolejna bardzo dobra odsłona cyklu (jedna z lepszych części Krasnoludów), która powinna znaleźć się w biblioteczce każdego fana fantasy.
PLUSY: | MINUSY: | |
Świetna kreacja głównego bohatera. | Scen walk mogłoby być trochę więcej. | |
Angażująca historia. | Niektóre wątki są troszkę za krótkie. | |
Ładna oprawa graficzna. |
Świat Akwilonu: Krasnoludy tom 6.
Ocena:
Wciągające fantasy o przeznaczeniu, szukaniu własnej życiowej drogi i konieczności pogodzenia się z pewnymi rzeczami, które przygotował los. Pozycja obowiązkowa do przeczytania przez każdego fana gatunku.
Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Egmont. Komiks można również znaleźć w ofercie Komiksiarnia Katowice.