Znalezienie dobrych słuchawek w rozsądnej cenie wcale nie jest łatwą sprawą. Warto wtedy zwrócić uwagę na towary uznanych marek. Do tego grona na pewno zalicza się firma Endorfy, w której ofercie można znaleźć słuchawki Viro Infra, czyli odświeżoną wersję modelu zbierającego swego czasu bardzo pozytywne oceny użytkowników. Czy tak też jest w przypadku odnowionej wersji? Pora się o tym przekonać.
Opakowanie i zawartość.
Endorfy Viro Infra trafiają do klienta w standardowym szarym kartonowym pudełku, na którym znajdziemy wszystkie najważniejsze informacje na temat sprzętu. W jego wnętrzu obok samych słuchawek znajdziemy również skróconą instrukcję obsługi, kartę z podziękowaniami za zakup, odpinany mikrofon, przedłużacz/kabel przejściowy w oplocie. Wyposażenie jest więc dość standardowe, ale nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne i w cenie około 160 zł ciężko spodziewać się czegoś ponadto.
Wygląd ogólny i wygoda użytkowania.
Jeśli chodzi o sam design, to firma postawiła na elegancką prostotę. Zestaw nie rzuca się nadmiernie w oczy, obrandowanie nie jest nachalne, a jednocześnie wystarczająco zauważalne (logo na górnej części pałąka i po jego bokach oraz zewnętrznych części muszli).
Słuchawki mocowane są na metalowym pałąku, który sprawia wrażenie dość solidnego. Konstrukcja jest przy tym bardzo elastyczna, dzięki czemu zestaw słuchawkowy jest wygodny w zakładaniu i nie uciska w żadnym miejscu. Pałąk wyścielony jest skórą ekologiczną, pod którą znajduje się miękka gąbka, dzięki której słuchawki wygodnie leżą na głowie. Całość została ponadto dość solidnie obszyta, nie ma więc obawy, że coś zacznie się pruć.
Zewnętrzna strona muszli wykonana została z plastiku, który swoim wyglądem i strukturą przypomina trochę metal. Muszle słuchawek są oznaczone od wewnątrz dużymi oznaczeniami R i L. Poduszki pokryte zostały przyjemnym w dotyku przewiewnym materiałowym obszyciem. Dzięki temu nawet w gorące dni nie powinien występować problem z poceniem się uszy jak to ma miejsce przy ekoskórze. Wewnętrzne wymiary muszli to około 6.5 x 4 cm. Zastosowana tu miękka (jak na mój gust może nawet trochę za miękka) gąbka ma grubość około 2.5 cm, dzięki czemu sprzęt dość dobrze przylega do ucha, zapewniając użytkownikowi komfort i odpowiednią izolację akustyczną.
Zestaw słuchawkowy Endorfy Viro Infra łączy się za pomocą 1.5 metrowego kabla w solidnym oplocie (dodatkowo w zestawie jest 1.5 metrowa przedłużka), zakończonego standardowym pozłacanym złączem jack 3,5 mm. Taki interfejs sprawia, że sprzęt można użytkować z różną gamą urządzeń (komputery, telefony, konsole). Na kablu ponadto znajduje się prosty i wygodny pilot sterowania głośnością i mikrofonem.
W lewej muszli słuchawek ulokowano złącze podpięcia mikrofonu (jack). Metalowy pałąk o długości około 16 cm pokryty jest plastikową osłoną zakończoną grubą gąbką osłaniającą sam mikrofon. Pałąk jest bardzo elastyczny, dzięki czemu można go ustawić pod dowolnym kątem, tak aby jak najlepiej dopasować go do własnych potrzeb.
Dźwięk i mikrofon.
Obok wygody użytkowania bardzo ważnym parametrem słuchawek jest oczywiście jakość wydobywającego się z nich dźwięku. Pod tym względem Endorfy Viro Infra również nie zawodzą i mają się czym pochwalić.
Do testu zestaw został podłączony przez standardową kartę dźwiękową (laptop), przy zachowaniu wszystkich neutralnych parametrów ustawień. Dźwięk wydobywający się z 50 mm przetworników jest naprawdę bardzo dobrej jakości. Średnie tony są zaskakująco zróżnicowane i przyjemne dla ucha. Słuchawki doskonale radzą sobie również basem, który jest wyrazisty nie przykrywa jednak innych pasm (czasem może go jednak troszeczkę brakować). Pewne małe niedociągnięcia pojawiają się jedynie przy wysokich tonach, które jak na mój gust są odrobinę przesadzone. Ogólnie mamy tu do czynienia z bardzo zróżnicowanym dźwiękiem, który pozwala na wyłapanie szerokiej sceny i wielu szczegółów, co sprawdzi się zarówno przy słuchaniu muzyki, oglądaniu filmów czy grach. Należy pamiętać jednak o tym, że sprzęt nie oferuje dźwięku przestrzennego, a więc nie jest to towar dla profesjonalnych graczy.
Bardzo poprawnie wypada również mikrofon, chociaż od niego nie można oczekiwać przysłowiowych cudów. Oferuje on dość czysty dźwięk, który mógłby być jednak troszkę głośniejszy (można to podbić w ustawieniach). Jak przy większości mikrofonów słuchawkowych nie udało się tu całkowicie wyeliminować problemu wyłapywania szumów otoczenia czy oddechu. Nie zagłusza to oczywiście samego użytkownika, ale jest słyszalne. W normalnej komunikacji np. w grach nikt raczej nie będzie na to zwracał większej uwagi.
Podsumowanie.
Endorfy Viro Infra podobnie jak poprzednia wersja oferuje doskonałą jakość (wykonania i dźwięku) w mocno przystępnej cenie. Sprzęt spokojnie może konkurować ze znacznie droższymi modelami. Warto więc przytoczyć dobrze znane powiedzenie, że skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.
- Marka: Endorfy
- Gwarancja (miesiące): 24
- Typ słuchawek: Wokółuszne
- Kolor: Czarny
- Wymiary: 158×200×93
- Przetwornik: Ø 50
- Impedancja [Ω]: 16±15%
- Czułość [DB @ 1 KHZ]: 98±4
- Charakterystyka [HZ]: 20–20 000
- Mikrofon: Tak (odpinany)
- Impedancja mikrofonu [KΩ]: ≤2,2
- Czułość mikrofonu [DB/MW]: -55±4
- Łączność: MINI-JACK 3.5 MM
- Przewód (oplot): 1,5–3,0 M
Słuchawki można znaleźć w dobrej cenie na CENEO. Słuchawki w dobrych cenach znajdziecie na CENEO.