Większość komiksowych złoczyńców istnieje, by przeciwstawiać się naszym ukochanym herosom. Mało który z nich jest głównym bohaterem własnej serii, choć ostatnio ten trend zaczął ulegać zmianie. Wśród najbardziej charakterystycznych i najpopularniejszych, a także najbardziej szalonych trzeba zaliczyć Harley Quinn. Obecnie można powiedzieć, że przeżywamy renesans tej postaci. Najpierw w naszej pamięci zapisała się za sprawą dwóch filmów z serii Legion Samobójców, a teraz także za sprawą wspaniałej, oryginalnej animacji zatytułowanej po prostu Harley Quinn.
W Polsce możemy oglądać dwa pierwsze sezony serialu na platformie HBO Max. W Stanach Zjednoczonych miała już miejsce premiera trzeciego sezonu, a co więcej, zamówiono już nawet czwartą serię! Jak zatem widzicie, Harley Quinn cieszy się ogromną popularnością i to właśnie dlatego chciałem przekonać się na własnej skórze, czy jest to tak dobra animacja, jaką wielu widzów ją obwołało.
Wszystko zaczyna się od przedstawienia nam toksycznej relacji tytułowej bohaterki z Jokerem. O tym, że są szaleni, wiedzą nie tylko czytelnicy komiksów. Mimo psychopatycznej osobowości Jokera oraz jego okrutnych zachowań względem Harley, ta ciągle do niego lgnie, a wręcz twierdzi, że go kocha. W końcu miarka się przebiera i postanawia porzucić Jokera i rozpocząć nowe życie, spełniając swoje marzenia.
Pierwszy sezon Harley Quinn koncentruje się właśnie na tych marzeniach, wśród których dominuje jedna wizja. Chaos. Harley chce rządzić Gotham, a by do tego doszło będzie musiała w końcu pogodzić się ze swoimi uczuciami wobec Jokera, zebrać własną ekipę złoczyńców, czy dołączyć do Legion of Doom. Bohaterów obserwujemy jednak nie tylko w typowych dla nich przestępczych poczynaniach, lecz w dużej mierze w sytuacjach codziennych czynności.
Druga seria koncentruje się z kolei na próbie odnalezienia się bohaterów w nowej rzeczywistości. Gotham zostaje odcięte od USA i przejęte przez złoczyńców! Z kolei najwięksi herosi zostają uwięzieni w magicznej księdze, a Batman zaginął. Harley chce jednak mieć miasto dla siebie i postanawia po kolei zająć się wszystkimi łotrami od Pingwina, przez Człowieka Zagadkę, aż po Mr. Freeze’a. Do tego mamy jeszcze motyw powrotu Batmana i jego przyjaciół, więc spodziewamy się, że do miasta wróci ład.
Harley Quinn to serial równie szalony co ta bohaterka. Jest pełen wulgaryzmów, bardzo brutalny i krwawy, skrojony pod charakter byłej partnerki Jokera. Historie są tutaj często absurdalne i bardzo zabawne, co nie oznacza jednak, że twórcy nie poruszają poważniejszych tematów. Złoczyńcy zostali bowiem ukazani nie tylko jako siejący chaos przestępczy, lecz także ludzie, którzy potrzebują przyjaźni i miłości. Bywają zazdrośni, smutni, przejmują się porażkami i świętują zwycięstwa.
Czego jeszcze możecie spodziewać się po animacji DC? Poison Ivy będąca w związku z Kite Manem, złoczyńcom, który przemieszcza się dzięki latawcowi. Poszukiwania nemesis przez główną bohaterkę, którym początkowo okazuje się być dzieciak Robin. King Shark zajmujący się hakerstwem, Clayface którego pasją jest aktorstwo i co jakiś czas cytuje filmowe/serialowe role, czy zapijaczony, mający obsesję na punkcie Batmana komisarz Gordon. Zgodzicie się, że to naprawdę zakręcona porcja historii, a jest tu ich o wiele więcej.
Jeśli chodzi o akcję, to także w przypadku tego elementu twórcy puścili wodzę fantazji. Mamy szalone pościgi, krwawe walki między złoczyńcami oraz łotrów z superbohaterami, czy totalną demolkę. Serial w każdym odcinku nas zaskakuje, proponując nam bardzo płynne przechodzenie między wspomnianą akcją a warstwą emocjonalną. Naprawdę ciężko jest tu dostrzec jakiś słaby punkt, chyba że komuś nie odpowiada taki bardzo wyolbrzymiony styl, pełny często absurdalnych wątków i żartów.
Harley Quinn. Sezon 1 & 2.
Ocena:
Obecnie najlepsza produkcja spod znaku DC oferuje nam dużo humoru i akcji, i w końcu złoczyńcy mogą odnieść jakiś sukces.