Animacja w old-schoolowym stylu- recenzja serialu Filuś i Kubuś #1

Filuś i Kubuś - recenzja

Adaptacji gier wideo nigdy za mało. Z takiego założenia wychodzą twórcy filmowi i telewizyjni. Dzięki temu, co rusz jesteśmy zalewani nowymi tytułami rodem z wirtualnego świata. Najnowsza z nich oparta jest na platformówce, wydanej w 2017 r. zatytułowanej Cuphead. Projekt zrealizował Netflix i tak oto powstała stylowa i przezabawna animacja Filuś i Kubuś.

Twórcy serialu zapraszają widza do kolorowego fantastycznego świata. Znajdujemy w nim gadające zwierzęta, przedmioty, a nawet Szatana, który czyha na każdą duszę. Pierwszy sezon liczy sobie 12 odcinków. Każdy z nich składa się z kilkunastominutowej historii. Opowiadają one perypetie tytułowych bohaterów, którzy ładują się w przeróżne tarapaty – od zatargów ze wspomnianym diabłem, przez przygody z duchami, aż po kradzież lodów.

Filuś i Kubuś - grafika 1

Filuś i Kubuś to animacja w starym stylu. Przywodzi ona na myśl amerykańskie kreskówki takie jak Zwariowane Melodie jeszcze z lat 30. i 40. ubiegłego wieku czy animacje Walta Disneya z tego właśnie okresu. Animatorzy nie oszczędzają głównych bohaterów. Spadają oni z urwisk, są bici przez niemowlę, terroryzowane przez przerośnięte warzywa czy straszeni przez duchy. Bracia są poddawani ekstremalnym próbom, ale ostatecznie wiemy, że nic im się nie stanie.

Jest w tym serialu coś stereotypowego, ale mimo to przyciąga on naszą uwagę. Nie jest skomplikowany, ani złożony i brakuje w nim głębszych treści. Jest to jednak świetna rozrywka, przede wszystkim dla najmłodszych. Dzięki animacji odkrywamy historie podobne do tych, na których wychowywały się starsze pokolenia. Dojrzalsi widzowie z pewnością skojarzą takie pomysły jak podrzucone słodkie niemowlę, które okazuje się być koszmarem bądź podróż do domu skrótem przez cmentarz. Klasyka w nowym wydaniu.

Naprawdę dobrze bawiłem się oglądając produkcję Netflixa Filuś i Kubuś. Przez nieco ponad dwie godziny przeniosłem się do zwariowanego świata, w którym wszystko jest możliwe. Nadpobudliwy i optymistyczny Filuś oraz jego nieco tchórzliwy brat Kubuś stanowią tandem jakich mało we współczesnych animacjach. Ta animacja jest tego rodzaju prostą rozrywką, która idealnie nadaje się do oderwania nas od problemów życia codziennego.

OCENA:
6.5/10

Podsumowanie.

Ta zwariowana, pełna energii i humoru komedia zrelaksuje zarówno młodszych, jak i starszych widzów.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x