Czyż nie jestem najgorszy? – to kolejna nowość od wydawnictwa Akuma. Tym razem jednak na miłośników komiksowej pikanterii czeka pewna niespodzianka. Nie jest to bowiem pozycja wpisująca się w dotychczasowy trend wydawniczy. Tytuł obok wyrazistej erotyki ma również do zaoferowania dawkę romantycznej treści, mogąc tym samym trafić do szerszego grona odbiorców.
Na kolejnych stronach mangi czekają na nas dwie historie ukazujące losy pewnych niezwykłych par. Jedną z nich jest młoda menadżerka sklepu i „uratowany” przez nią mangaka erotyczny z depresją. Ich nietypowe spotkanie szybko przeradza się w coś więcej, co śmiało można nazwać miłością. Druga wspomniana opowieść skupia się na przystojnym i niezwykle popularnym pośród kobiet młodym mężczyźnie i pewnej biurowej „szarej myszce” skrywającej gorące sekrety.
Manga Czyż nie jestem najgorszy? dość mocno wyróżnia się od wcześniej wydanych tytułów. Nie mamy tutaj bowiem do czynienia z typowym przedstawicielem gatunku hentai. Komiks bardziej można zaliczyć do grona „pikantniejszych” komedii romantycznych. Nie oznacza to jednak, że nagle firma zmienia przyjętą linię wydawniczą i idzie w zupełnie nowym gatunkowym kierunku. Tytuł nadal wypełnia dawka wyrazistej erotyki. W tym konkretnym przypadku jest ona jednak lekko ocenzurowana i nie zostaje wypchnięta całkowicie na pierwszy plan. Sex pełni tu rolę dodatku do lekkiej i przyjemnej w odbiorze historii. Ponadto pokazane zbliżenia par będących bohaterami tomiku potrafią epatować pewną „intymnością”, łącząc tym samym cielesność i uczuciową stronę związku (na tyle, na ile pozwala na to komediowa forma historii).
Bardzo dobrze prezentuje się również wizualna strona mangi. Artystka stawia tu na dość urokliwy styl przypominający to, co można znaleźć w wielu tytułach shōjo. Do tego dochodzi całkiem niezłe zaprezentowanie scen łóżkowych, którym nie brakuje „wyrazistości”.
Czyż nie jestem najgorszy? jest naprawdę solidnym tytułem, który plasuje się w ścisłej czołówce najlepszych mang wydawnictwa (o ile nie jest to nawet ich najlepszy tytuł). Po tomik mogą sięgnąć zarówno miłośnicy mangowej erotyki, jak i ci, którzy pragną czegoś więcej niż tylko rysunków kobiecych wdzięków.
Dziękujemy wydawnictwu Akuma za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Polecam:
OCENA:
Podsumowanie.
Interesująca i zachwycająca dawka mangowego romantyzmu i erotyki, która ma potencjał, aby zadowolić szerszą grupę czytelników.