Ogień, cień, śmierć i dzieciństwo – recenzja mangi Bosonogi Gen. Hiroszima 1945 tom 1.

Bosonogi Gen. Hiroszima 1945 tom 1 - recenzja mangi.

Nakładem wydawnictwa Waneko ukazało się nowe wydanie kultowej mangi Bosonogi Gen. Hiroszima 1945 tom 1. To wznowienie daje nowemu pokoleniu czytelników szansę zapoznać się z przejmującą historią przetrwania w zniszczonej Hiroszimie. Pierwszy tom „Bosonogiego Gena” zmusza do refleksji nad przeszłością i przestrzega przed okrucieństwem konfliktów zbrojnych.

Cierpienie wpisane w dzieciństwo.

Hiroshima 1945 tom 1 to manga, której nie da się czytać z dystansem. To brutalny, bolesny i porażający emocjonalnie zapis piekła, jakie zgotował człowiek człowiekowi. Keiji Nakazawa, autor będący jednocześnie ocalałym z bombardowania Hiroszimy, przedstawia czytelnikowi historię opartą na własnych przeżyciach, filtrując ją przez losy młodego chłopca — tytułowego Gena. Już od pierwszych stron jasne jest, że nie będzie to „typowa manga” i nie da się jej traktować jako rozrywki. To głęboko humanistyczna, antywojenna opowieść, która uderza prosto w sumienie.

Forma, która służy treści.

Graficznie Bosonogi Gen może zaskoczyć współczesnego odbiorcę. Styl ilustracji, mocno inspirowany klasyczną estetyką lat 60., niejednokrotnie przypomina kreskówkową prostotę. Paradoksalnie jednak to właśnie ta stylizacja potęguje siłę przekazu. Zderzenie dziecięcej, niemal komiksowej ekspresji postaci z okropieństwami wojny i konsekwencjami zrzutu bomby atomowej działa jak zimny prysznic. Groteskowość w stylizacji nie odbiera powagi — wręcz przeciwnie, uwypukla kontrasty i buduje dramaturgię. Każda deformacja, każde grymasy cierpienia i przerażenia są tym bardziej wymowne, że przedstawione w niby naiwny sposób.

Narracja bez znieczulenia.

Manga nie oszczędza czytelnika. Przedstawia brutalne sceny śmierci, chorób popromiennych, głodu, przemocy i upadku człowieczeństwa. Wszystko to widzimy oczami dziecka — co sprawia, że odbiór jest jeszcze bardziej bolesny. Gen, mimo ogromu tragedii, stara się przetrwać, zachować resztki człowieczeństwa i pomóc swojej rodzinie. Nie brakuje tu jednak chwil nadziei, ciepła i wsparcia, które przypominają, że nawet w najbardziej beznadziejnych okolicznościach może tlić się iskra dobra.

Nowe wydanie.

Nowe wydanie mangi prezentuje się bardzo solidnie: twarda oprawa, wyraźny druk i dobrej jakości papier nadają całości powagi i należytej estymy. Tłumaczenie jest wierne oryginałowi, a jednocześnie przystępne dla współczesnego czytelnika, nie unikając archaizmów czy językowej surowości tam, gdzie jest to potrzebne. Dodanie wstępu oraz tekstu na końcu kontekstualizującego wydarzenia historyczne to bardzo ważny krok w kierunku edukacyjnej funkcji tego tytułu.

Podsumowanie.

Bosonogi Gen. Hiroszima 1945 tom 1 to jeden z tych tytułów, które powinien przeczytać każdy, nawet jeśli do tej pory nie specjalnie przepadał on za taką formą popkultury. Jest to również jeden z niewielu tytułów, które sprawdziłby się jako lektura w szkole średniej. Jest to bowiem nie tylko świadectwo historyczne, ale przede wszystkim poruszający apel o pokój i empatię. Ukazuje mechanizmy propagandy, niesprawiedliwość systemu klasowego, tragedię cywilów oraz niezawinione cierpienie dzieci. Jest to także opowieść o dojrzewaniu — przedwczesnym i bolesnym — w świecie, który się rozpada. W czasach, gdy dezinformacja i odhumanizowanie innych są codziennością, taka lektura może być bolesna, ale potrzebna.


PLUSY: MINUSY:
  • Mocna, szczera i poruszająca historia oparta na prawdziwych wydarzeniach.
  • Styl graficzny może odrzucić niektórych czytelników.
  • Unikalna kreska, która potęguje emocjonalny wydźwięk scen.
  • Brutalność niektórych scen przeznaczona jest tylko dla dojrzalszego odbiorcy.
  • Świetne, staranne wydanie Waneko.
  • Narracja miejscami może wydawać się nieco archaiczna w odbiorze i chwilami urywana.
  • Przemyślana narracja.
 
  • Ogromna wartość historyczno-edukacyjna.
 

 

Bosonogi Gen. Hiroszima 1945 tom 1.
9.5/10

Ocena:

Ocena mangi Bosonogi Gen. Hiroszima 1945 tom 1.Hiroshima 1945: Bosonogi Gen to manga nie dla każdego — nie dlatego, że jest trudna w lekturze pod względem językowym, ale dlatego, że wymaga emocjonalnej gotowości na konfrontację z najciemniejszymi aspektami ludzkiej historii. Polecam ją przede wszystkim osobom zainteresowanym tematyką wojenną, historią XX wieku, edukatorom oraz każdemu, kto wierzy w moc komiksu jako medium zdolnego przekazywać ważne, bolesne prawdy. To dzieło, które zostaje w czytelniku na długo.


Mangę do recenzji dostarczyło wydawnictwo Waneko.

Tytuł można również znaleźć na Komiksiarnia Katowice oraz Ceneo.


 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x