Krwawa akcja – recenzja książki Potęga zemsty

Potęga zemsty - recenzja książki

Potęga zemsty to już trzecia część serii Furia wikingów autorstwa Daniela Komorowskiego, która mocno zwróciła na siebie uwagę wszystkich miłośników „Nordyckich klimatów”. Pierwsze dwie książki prezentowały naprawdę solidny poziom, czy tak też jest w przypadku kontynuacji?

Krwawa zemsta.

Niespodziewana śmierć Ragnara mocno odbiła się na jego synach, jak i wielu innych wojownikach. Jego potomkowie nie mogli pozostawić sprawy nierozwiązanej i pod przywództwem Ivara, byli gotowi na dokonanie krwawej zemsty. Pomszczenie ojca, to jednak dopiero początek wyzwań, jakie czekają na Ivara i jego braci. Nie obejdzie się tutaj bez masy walki, „odwiedzenia” nowych zakątków starego kontynentu i wszechobecnej zdrady. Nikt nie będzie mógł się tutaj czuć bezpiecznie i zbyt pewnie. W każdy bowiem momencie sojusznik/przyjaciel może okazać się śmiertelnym wrogiem, gotowym do wbicia topora w plecy.

Masa akcji, śmierci i zaskoczeń.

Autor kontynuuje tutaj historię rozpoczętą w części drugiej. Stanowi ona trzon całej przedstawionej fabuły, wokół której twórca rozmieszcza masę innych równie ciekawych wątków. Wspomniana zemsta za śmierć ojca jest jedynie początkiem opowieści. Czytelnik ma tutaj okazję obserwować wyprawę Ivara na Sycylię, jego potyczki na arenie gladiatorów, problemy jego braci i wszechobecną zdradę. Kolejne strony  powieści wypełnione są więc akcją, dramaturgią, gniewem, lejącą się krwią oraz miłością i poświęceniem.

Podobnie jak w dwóch poprzednich częściach, twórca stawia na dużą „dynamikę” rozdziałów. Umiejętnie przeskakuje on pomiędzy różnymi miejscami akcji i różnymi postaciami, tak aby zapewnić czytelnikowi rozbudowany obraz wykreowanych przez niego wydarzeń. Sprawia to, że przy powieści na pewno nie można się nudzić i z wielką ciekawością pochłania się każdą kolejną stronę. Do ogromnych zalet książki, należy zaliczyć również, pojawiające się tutaj liczne mocne zwroty akcji. Niejednokrotnie autor postanawia poprowadzić fabułę w dość zaskakującym dla czytelnika kierunku. Pokazuje on jednak przy tym elemencie powieści, że wszystko ma świetnie rozplanowane i przemyślane.

Mnogość bohaterów.

Powiadają, że od przybytku głowa nie boli. Nie zawsze jednak można się z tym zgodzić. Tak jest w przypadku całej masy postaci przewijających się przez karty powieści. Autor, decydując się na umieszczenie w swoim dziele dużej ilości bohaterów, sprawił, że pojawiają się tutaj momenty, kiedy czytelnik może poczuć się odrobinę zagubiony. Problemy z „ogarnięciem” niektórych bohaterów są najbardziej widoczne, wtedy kiedy miało się dłuższą przerwę pomiędzy kolejnymi odsłonami. Przydałby się na końcu książki jakiś mały wykaz postaci, przypominający kto jest kim. Jest to jednak naprawdę mały (i dość subiektywny) problem, niknący pod masą zalet.

Mocna porcja rozrywki dla miłośników Wikingów.

Potęga zemsty to naprawdę solidna porcja lektury, po którą powinien sięgnąć każdy miłośnik mocnej akcji w realiach historycznych. Nikt nie powinien się tutaj czuć zawiedziony treścią, o ile tylko nie będzie od tytułu oczekiwał ścisłego trzymania się faktów. Cykl od samego bowiem początku nie pretendował do grona powieści próbujących dokonywać prahistorycznej rekonstrukcji przeszłości. Zamierzeniem autora było zapewnienie odbiorcy porcji prostej wciągającej treści i zdecydowanie się mu to udało.

OCENA:
9/10

Potęga zemsty.

Solidna trzecia część sagi Wikingów, w której nie brakuje akcji, krwi, walk, zdrady, poświęcenia, miłości i jeszcze więcej zdrady. Wszystko to łączy się w całość, która zapewnia czytelnikowi masę dobrej i przyjemnej książkowej rozrywki.


Dziękujemy wydawnictwu Replika za udostępnienie książki do recenzji.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x