Jaina Proudmoore: Wichry wojny to najnowsza powieść z serii World of Warcraft, która ukazała się na naszym rynku nakładem Wydawnictwa Insignis Media. Jeśli więc ktoś jest fanem gry i chciałby powiększyć zasób swojej domowej biblioteczki, to warto zainteresować się tą pozycją.
Początek kolejnego niebezpieczeństwa.
Popioły Kataklizmu ciągle przypominają o tragedii, jaka dotknęła królestwo Azeroth. Świat powoli zaczyna się jednak odbudowywać, licząc na znacznie lepszą przyszłość. Myśli o tym również tytułowa Jaina Proudmoore, wielka i potężna czarodziejka, która stara się za wszelką cenę poprawić relacje pomiędzy Hordą i Przymierzem. Różnice pomiędzy frakcjami są jednak ciągle bardzo duże i wystarczy tylko mała iskra, aby na nowo rozbuchać ogień wojny. Poważnym zagrożeniem kruchej stabilizacji staje się kradzież jednego z najpotężniejszych artefaktów błękitnych smoków – Źrenicy Światła. Jaina musi zrobić wszystko, aby odnaleźć przedmiot, łącząc tym samym siły z Kalegosem. Ich wspólne działanie może doprowadzić do uratowania pokoju lub ponownie zanurzyć świat w mrokach wyniszczającego konfliktu.
Bogaty i widowiskowy świat World of Warcraft.
Pochłaniając kolejne rozdziały książki, jesteśmy świadkami rozwoju niepokojów w Hordzie, które dążą do wybuchu kolejnego konfliktu. Główni bohaterowie (na czele z tytułową czarodziejką), muszą zrobić wszystko, aby temu zapobiec, nawet kosztem rodzących się więzi emocjonalnych. Nie zabraknie więc tutaj dramatyzmu, emocji, zapierających dech w piersiach scen batalistycznych (na lądzie i wodzie), potężnej magii, tajemnic czy zdrad. Każda strona powieści wypełniona jest więc bogatą i złożoną treścią, która nie pozwoli czytelnikowi na nudę. Nieźle prezentuje się również wątek związany z czarodziejką, która dość mocno poczuwa się do swojego obowiązku ratowania świata, nawet kosztem własnego dobra. Dodatkowo cała przedstawiona historia zostaje ukazana z kilku różnych perspektyw (Przymierze, Horda, smoki), dzięki czemu powieść doskonale oddaje wielkość uniwersum WoW.
Niczego złego nie można również napisać na temat stylu autorki, która stawia na kwiecisty i łatwo przyswajalny język. Umiejętnie łączy ona wspomnianą widowiskowość z dobrym oddaniem dramaturgii konkretnych scen.
Doskonała dawka fantasy dla fanów WoW.
Mamy tutaj do czynienia z dziełem, które największą czytelnicza przyjemność zapewni komuś, kto obeznany jest ze światem gry. To, czy uznamy to za zaletę, czy wadę tytułu, to już sprawa mocno indywidualna. Na pewno trzeba docenić starania autorki, która od samego początku próbuje nakreślić historię, która będzie zrozumiała dla każdego miłośnika fantasy. Niestety, ale pewnych złożoności powieści nie da się przeskoczyć. Znajdzie się więc tutaj sporo wątków, zależności pomiędzy postaciami czy odniesienia do pewnych wydarzeń, które zrozumieją i docenią tylko wielcy fani World of Warcraft.
Podsumowanie.
Jaina Proudmoore: Wichry wojny to wyśmienita, wciągająca i mocno widowiskowa powieść, która powinna u miłośników WoW wywołać szeroki uśmiech zadowolenia na twarzy. Jeśli więc ktoś jest fanem gry to pokocha tą książkę od samego jej początku.
Polecam:
OCENA:
Jaina Proudmoore: Wichry wojny.
Książka zapewniająca fanowi WoW zarówno masę niezapomnianych wrażeń, jak i pozwalająca mu znacząco wzbogacić wiedzę o uniwersum Warcrafta. Tytuł można zaliczyć do grona ścisłej czołówki powieści WoW.
[…] która miała już wcześniej styczność z uniwersum. Jej dzieła Przez mroczny portal, jak i Jaina Proudmoor zostały przyjęte przez fanów Warcrafta z naprawdę wielką aprobatą. Czy podobnie jest w […]