Krótkie Gatki już od bardzo dawna dostarczają na naszym rynek całą masę świetnych komiksów, które tylko pozornie kierowane są do młodszego czytelnika. Większość wydanych pozycji tak naprawdę nie posiada górnej granicy wieku i sprawi wiele radości zarówno komuś, kto dopiero zaczyna odkrywać świat słowa pisanego, jak i dojrzałym 100-letnim wyjadaczom. Tak też jest w przypadku albumu W tajemniczym, ciemnym lesie który od pierwszej strony porywa odbiorcę w swój fantazyjny kreskówkowy świat.
Głównym bohaterem komiksu jest młody chłopak o imieniu Angelo, który uwielbia przygody i bardzo mocno pasjonuje się zoologią. Jego historia zaczyna się w momencie, kiedy wraz z rodziną wyrusza do domu chorej babci. Krótki postój na parkingu przy autostradzie, nagle staje się dla niego początkiem niesamowitych przeżyć, o których będzie pamiętał bardzo długo. Wszystko to przez roztargnienie jego rodziców, którzy nagle odjechali bez niego. Początkowy strach i niepewność ulatnia się niczym za dotknięciem magicznej różdżki. Młody, odważny i żądny przygody chłopak postanawia przebyć tytułowy ciemny las i samemu dotrzeć do domu ukochanej babuni. Jak łatwo można się domyślić, nie jest to „zwykła” połać zalesionego terenu, a miejsce, gdzie czekać będzie na niego wiele iście fantazyjnych rzeczy.
Wystarczy przeczytać kilka/kilkanaście początkowych stron komiksu, aby utwierdzić się w przekonaniu, że na pewno nie mamy tutaj do czynienia ze sztampowym tytułem dla najmłodszych. Autor wypełnił bowiem kolejne plansze iście fantazyjną przygodą, w której nie brakuje dobrego humoru, akcji, masy różnorodnych ekscytacji udzielających się czytelnikowi, odrobiny wyrazistych emocji i ciekawych subtelnych nawiązań do innych tytułów. Wszystko to podane jest w takiej formie, że zachwycone z lektury będzie zarówno dziecko, jak i dorosły (z dużą dozą prawdopodobieństwa nawet bardziej niż młode pokolenie).
Moment przekroczenia przez bohatera granicy ciemnego lasu pozwala twórcy na pełne rozwinięcie swojej niesamowitej wyobraźni. Angelo, zostaje tutaj skonfrontowany z całą masą nowych wyzwań i „bestiariuszem”, któremu daleko do „normalności” i przeciętności. Cała przygoda dodatkowo skonstruowana jest w taki sposób, aby umiejętnie łączyć autorskie treści Winshlussa z całą masą zapożyczeń, które nie zawsze będą tutaj nadmiernie oczywiste. Na czytelnika czeka więc odrobina wysilenia szarych komórek i doszukania się inspiracji min. Alicją w Krainie Czarów, księżniczką Mononoke czy twórczością braci Grimm. Nie można nie wspomnieć również o świetnie przygotowanych i przemyślanych dialogach, które odgrywają w komiksie ważną rolę i są podstawą warstwy humorystycznej.
Nietuzinkowa i momentami szalona treść komiksu W tajemniczym, ciemnym lesie, musi iść w parze z równie niesamowitą oprawą graficzną. Mocno ekspresyjny charakter rysunków, które łącza kreskówkowe zacięcie z bardziej artystyczną dawką twórczości Winshlussa, potrafi być naprawdę urzekający. Całkiem dobrze sprawa się tutaj również mieszanie różnych technik (farby, flamastry, [kredka]), co nadaje poszczególnym scenom zupełnie odmiennego klimatu.
Niczego złego nie można również napisać na temat samego rodzimego wydania, które prezentuje się naprawdę bardzo dobrze. Świetna jakość druku, dobre tłumaczenie i twarda oprawa sprawiają, że album będzie prezentował się dostojnie na każdej półce i na pewno jest wart swojej ceny.
Po takiej ilości zachwytów nie pozostaje więc nic innego jak tylko polecić W tajemniczym, ciemnym lesie, każdemu, kto szuka świetnej komiksowej przygody, którą będzie mógł przeczytać ze swoją latoroślą i doskonale się przy tym bawić.
Polecam:
OCENA:
Krótko:
Ekscytująca i zabawna lektura, która zachwyci najmłodszych, a także dorosłych i kolejna perełka w dorobku artystycznym twórcy, obok której nie można przejść obojętnie.
Dziękuję wydawnictwu Kultura Gniewu za udostępnienie egzemplarza do recenzji.