Rick Remender i jego szaleństwa – recenzja komiksu Szumowina #2

Szumowina tom 2 recenzja

Nowa część historii, nowe niebezpieczeństwa zagrażające światu, nowe szalone pomysły Ricka Remendera i dające o sobie znać stare nałogi Erniego. Jeśli ktoś sądził, że pierwsza część serii Szumowina była „zwariowana”, to dwójka zapewni mu ostrą jazdę bez trzymanki gdzie granice „poprawności” i dobrego smaku mocno się przesuwają.

Ernie Ray Clementine to kłamca, pijak, narkoman, złodziej i dewiant. Do szpiku kości zdeprawowany człowiek, który całe życie myślał tylko i wyłącznie o sobie. To właśnie ktoś taki przez przypadek zyskuje super moce i bezwolnie staje się członkiem organizacji walczącej o dobro świata. Losy planety i jej mieszkańców spoczywają na jego barkach. Nie trzeba być jasnowidzem, żeby przewidzieć, że coś musi pójść nie tak, jak było to planowane. Jakby mało było kłopotów z nim samym, dołączają do niego inni równie szaleni i zdeprawowani „przyjaciele”. Dopiero wtedy „obrońca świata” jest gotowy wyruszyć na ważną misję. Otrzymuje on zadanie powstrzymania potężnej przywódczyni kultu, która chce wyprać mózgi wszystkich ludzi na całej planecie, aby ci pokochali się nawzajem.

Szumowina tom 2 recenzja - grafika 1

W Szumowina #2 Remender nie skupia się tylko i wyłącznie na losach szalonego Erniego. W albumie twórca ma również wiele okazji, aby zaprezentować czytelnikowi szczegóły na temat wykreowanego świata. Szczególnie pozostającej w cieniu organizacji, która pragnie zniszczyć świat, jakim go znamy. Odsłaniane zostają jej plany, motywacje, sposoby działania i powiązania z różnymi ludźmi na całym świecie. Dzięki temu historia nabiera w niektórych fragmentach znacznie większej głębi niż w pierwszym tomie. Scenariusz zaczyna wykraczać poza formę prostego „akcyjniaka” i zawierać coraz wyraźniejsze elementy bardziej złożonego thrillera sci-fi.

Do scenariuszowych plusów drugiej części serii można zaliczyć również fakt, że główny bohater zaczyna powoli się „rozwijać”. Nadal jest to tytułowa „Szumowina”, z którą lepiej nie mieć nic wspólnego, ale zaczyna on mieć przebłyski sumienia.

Nie należy jednak oczekiwać, że tytuł nagle całkowicie odejdzie od swojego komediowego sznytu, a twórca przestanie zaskakiwać czytelnika kolejnymi porcjami szalonej/wulgarnej i czasem mocno skrajnej treści. Jest to bowiem niezmienny trzon całej historii, wokół której autor buduje resztę opowieści. Sięgając po komiks, należy być więc gotowym na dawkę „mocnej” tematyki, która co wrażliwszego czytelnika może przyprawić o nudności lub niekontrolowane problemy z sercem.

Humor, akcja i niezwykłość scenariusza dość dobrze wizualizowana jest przez artystów odpowiedzialnych za rysunki. Udaje im się w ciekawy sposób połączyć bardziej futurystyczne technologie z dużą dawką brutalności (często mocno przerysowanej). Największą zaletą komiksu są oczywiście genialnie ukazane sceny akcji, gdzie dynamika pokazana jest w mocno filmowym stylu.

Szumowina #2 jest więc wartą uwagi kontynuacją na swój sposób świeżego komiksu akcji, który dla wielu czytelników będzie mocno „atrakcyjny” i zaskakujący. Należy jednak pamiętać, że jest to tytuł tylko dla dorosłego odbiorcy.


  • Scenarzysta: Rick Remender
  • Ilustrator: Bengal, Matias Bergara
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Format: 170×260 mm
  • Liczba stron: 142
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor

Komiksiarnia Dobra popkultura

Szumowina tom 2.
8.5/10

Ocena:

Akcja, humor, brutalność, niezwykli bohaterowie, szalone pomysły i duża dawka dobrej rozrywki.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Maja

Przybywam z grupy Blogerzy 😀 I stwierdzam, że opisany przez Ciebie humor brzmi jak zbliżony do mojego. Poza tym śliczna kreska. Obczaję ten komiks, jak tylko wpadnie w moje łapki ^^

2
0
Would love your thoughts, please comment.x