W świecie bez dorosłych – recenzja komiksu Sami #3: Klan Rekina

Sami #3: Klan Rekina recenzja

Na młodego czytelnika czeka kolejna część postapokaliptycznej serii, w której poznaje on grupkę dzieciaków, zmuszonych radzić sobie w świecie gdzie nie ma dorosłych. Co tym razem czeka na małych bohaterów i czy poradzą oni sobie z przeciwnościami losu?

Fabien Vehlmann (scenarzysta) biorąc się za tworzenie swojego dzieła, nie wymyślał niczego nowego i nie odkrywał on nowych ukrytych zakątków popkultury. Serię w bardzo dużym uproszczeniu można bowiem określić mianem „Zagubionych” z dzieciakami w rolach głównych. Do tego dochodzi jeszcze kilka innych mniej lub bardziej oczywistych popkulturowych zapożyczeń. Tytuł nie jest jednak całkowicie odtwórczy i na pewno nie można określić go mianem nudnego. Vehlmann umiejętnie łączy bowiem tutaj postapokaliptyczną dramaturgię z lekką i czasem troszkę naiwną fabułą kierowaną do młodszego czytelnika. Sięgając więc po album Sami #3: Klan Rekina można być pewnym, że znajdziemy tu niezłe połączenie emocji, widowiskowości i humoru.

Ekscytująca i momentami dość niebezpieczna przygoda prowadzi młodych bohaterów do pewnego parku rozrywki. Miejsca zarządzanego przez inne dzieci nazywające się Klanem Rekina, na których czele stoi Saul. Pozornie wydaje się, że odnaleźli oni bezpieczną przystań, w której będą mogli zapomnieć o wszelkich troskach. Saul niespecjalnie zadowolony jest jednak z nowych „gości”. Kryje się oczywiście za tym coś więcej, co może stanowić dla grupy poważne zagrożenie.

Sami #3: Klan Rekina recenzja - grafika 1
Przykładowe plansze: Egmont Polska

Obok żartobliwych momentów, emocjonalnych chwil czy odrobiny akcji w trzecim tomie twórcy udaje się również w ciekawy sposób pokazać, jak dzieci są wstanie odtwarzać wzorce własnych rodziców. Nie zawsze są to jednak pozytywne cechy, czego najlepszym przykładem jest tutaj wspomniany Saul. Świat bez dorosłych z jednej strony wymaga od niego szybkiego dorastania (podobnie jak od innych dzieci), z drugiej zaś staje się chwilą wyzwolenia. Równolegle do tego twórca rozwija główną oś fabuły, odsłaniając przed czytelnikiem kolejne szczegóły „apokalipsy”. Wskazówki prezentowane są stopniowo, tak aby podtrzymywać zainteresowanie odbiorcy i zachęcić go do sięgnięcia po kolejną część cyklu.

Nieźle prezentuje się również oprawa rysunkowa Bruno Gazzottiego. Artysta nadal stawia na kolorową cartoonową stylistykę, dodając do niej mroczniejsze akcenty i potrafiąc odpowiednio zaprezentować emocje postaci.

Krótko podsumowując, Sami #3: Klan Rekina jest solidną kontynuacją ciekawej historii, która powinna rozbawić, przerazić i zaciekawić młodego czytelnika. Oczywiście po tytuł mogą sięgnąć również starsi odbiorcy i równie dobrze się przy nim bawić.


  • Scenarzysta: Fabien Vehlmann
  • Ilustrator: Bruno Gazzotti
  • Tłumacz: Agata Cieślak
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Format: 215×290 mm
  • Liczba stron: 48
  • Oprawa: miękka
  • Druk: kolor

Komiksiarnia Dobra popkultura

Sami tom 3.
7.5/10

Ocena:

Solidna dawka postapokalipsy dla młodszych, w której obok dramaturgii, akcji i emocji, znalazło się również miejsce dla szczypty przyjemnego humoru.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x