Czasy szkolne to nie tylko wytężona nauka, ale przede wszystkim budowanie relacji na całe życie. Nierzadko to właśnie w szkole poznajemy naszych najlepszych przyjaciół, na których zawsze możemy liczyć. Czy możemy jednak z ręką na sercu powiedzieć, że dobrze ich znamy? Czy powierzają nam swoje sekrety bez obawy, że się komuś wygadamy? Jak dobrze znamy naszych przyjaciół? W bardzo ciekawy sposób ten temat porusza anime zatytułowane Tomodachi Game.
Tomodachi Game to popularna japońska seria. Wszystko zaczęło się od mangi, która wydawana jest od 2013 r. i doczekała się już 20 tomów. Co więcej, na podstawie tego tytułu powstały dwa filmy oraz jeden serial live-action, a kolejny jest w drodze na telewizyjne ekrany. W końcu postanowiono również wyprodukować wersję anime, która zadebiutowała wiosną br. W szczególności podkreślam jeszcze raz, że historia ta powstaje już od niemal dekady, co pozwoli nam lepiej zrozumieć rozwój fabuły animacji.
Poznajemy grupkę przyjaciół, na którą składa się pięć osób. Każdy z bohaterów jest inny, nie ma tu dwóch podobnych do siebie charakterów. Pierwszy odcinek krótko przedstawia nam nastolatków. Yuichi, Tenji, Shibe, Shiho i Yutori sprawiają wrażenie najlepszych przyjaciół. Właśnie szykują się do szkolnej wycieczki, gdy okazuje się, że znikają zebrane na nią pieniądze. Całe 2 miliony jenów znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Wiemy kto jako ostatni miał je przy sobie, a napięcie rośnie.
W tym momencie następuje niespodziewany zwrot akcji. Grupka przyjaciół zostaje zwabiona w pułapkę. Okazuje się, że będą musieli wziąć udział w tajemniczej grze, która wystawi ich przyjaźń na najtrudniejszą próbę. Bohaterowie zostają zmuszenie do wykonywania zadać, które ujawnią ich największe sekrety. Co więcej, na starcie dowiadują się, że jeden z uczestników gry posiada ogromny dług. Od tego momentu nie mogą już sobie zaufać.
Na pierwszy sezon składa się raptem 12. odcinków. Do obejrzenia serialu przyciągnął mnie motyw zdrady w grupce najlepszych przyjaciół. Byłem ciekaw jak przez ten fakt będą rozwijać się relacje między nimi. Skusiła mnie również ta atmosfera tajemnicy. Szybko okazało się jednak, że autor tej historii miał na nią inny pomysł niż ja, stawiając bardziej na zaskakiwanie widza i wyolbrzymienie niektórych wątków, odchodząc od wiarygodności na rzecz fantastyki.
Czas na nieco spoilerów, bez których nie mogę opisać moich uwag wobec Tomodachi Game. Przede wszystkim uważam, że zbyt prędko ujawniono postać zdrajcy, osoby która ukradła pieniądze. Oczywiście, ma to związek z całym przebiegiem gry oraz kolejnym głębszym wątkiem wychodzącym poza samą rozgrywkę, w której biorą udział przyjaciele. Zresztą zbyt prędko ujawniono nam również osoby stojące za jej organizacją. Przez to rosnące napięcie szybko opadło.
Świetny jest jednak klimat anime. Mroczny, czasem wręcz przerażający. Świetni są również bohaterowie. Bardzo zróżnicowani. Jedni sprawiają wrażenie cnotliwych jakby nienaznaczonych złem, kolejni z pozoru nudni, a jeszcze inni energiczni i otwarci. Szybko okazuje się jednak, że ten początkowy wizerunek nie do końca jest prawdziwy i to jest kolejny powód, by oglądać Tomodachi Game. Kto ma coś na sumieniu? Kim naprawdę są bohaterowie? Te pytania zadajemy sobie i z zaciekawieniem wypatrujemy dalszego ciągu historii.
Tomodachi Game to na pewno interesujący tytuł. Nie jest on pozbawiony wad, które dosyć regularnie zauważamy zastanawiając się, dlaczego historia potoczyła się tak, a nie inaczej. Intrygująca jest ukazana tutaj ludzka dwulicowość, co człowiek potrafi zrobić w sytuacji bez wyjścia. Żałuję, że odcinków jest tak mało, a historia posuwa się tak szybko. Jest to jednak naprawdę wciągające i oryginalne anime i zachęcam was, by po nie sięgnąć.
Tomodachi Game. Sezon 1.
Ocena:
Tajemnica, charakterystyczni bohaterowie i dużo zwrotów akcji przykrywają wady tego anime, które wciągnie każdego z was.