Od momentu, kiedy firma ACO postanowiła wkroczyć na rynek komputerowych urządzeń peryferyjnych, dosyć regularnie poszerza ona swój asortyment. Jednym ze stosunkowo niedawno wydanych produktów (kierowanych do graczy) jest myszka AOC AGON AGM600, która trafiła na Kociołkowe biurko do testów. Czy zapaleni miłośnicy elektronicznej rozrywki powinni się zainteresować tym sprzętem? Odpowiedź każdy znajdzie w naszym teście.
Opakowanie i wygląd.
Mysz zapakowana jest w dosyć standardowe pudełko okraszone z przodu i tyłu dużymi grafikami produktu. Jego zawartość nie należy jednak do najbogatszych. Wewnątrz znajdziemy bowiem tylko myszkę, kartę gwarancyjną i skróconą instrukcję obsługi (papierologia w wielu językach). Czy trzeba jednak coś więcej do pełni growego szczęścia? Na pewno miłym dodatkiem byłyby dodatkowe ślizgacze, być może jednak te zastosowane przez producenta są niebywale trwałe (na podstawie moich testów nie mogę tego stwierdzić).
Jeżeli chodzi o wygląd samej myszki, to zdecydowanie przyciąga on uwagę. Pasjonaci komputerów z pewnością dostrzegą w tej bryle pewne powiązania ze sprzętem konkurencji (Logitech G502). Nie ma w tym jednak niczego złego, jeśli coś się sprawdziło i zostało docenione przez zarówno graczy, jak i zwykłych użytkowników to należy z takowego rozwiązania skorzystać. Firma AOC nie omieszkała jednak dodać tutaj coś od siebie, co powinno mocniej wyróżnić ich sprzęt. Ogólnie myszka bardzo dobrze leży w dłoni, raczej jednak dedykowana jest osobom o trochę większych „manipulatorach” i zdecydowanie praworęcznych.
Prawy i lewy główny przycisk mają ostre krawędzie skierowane w stronę przewodu wychodzącego z górnej części „gryzonia”. Kabel o długości 1.8 metra zakończony jest wtykiem USB 2.0. Wydaje się on być dosyć cienki, jest on jednak dość dobrze chroniony przed ewentualnymi przetarciami solidnym oplotem. Nie jest on również nadmiernie sztywny, dzięki czemu bardzo łatwo będzie go można ułożyć na biurku.
Pomiędzy przyciskami ulokowano ogumowany scroll, z którego naprawdę bardzo przyjemnie się korzysta. Poniżej niego znajdują się dwa przyciski do zmiany DPI. Są one niewielkie dobrze pasujące do ogólnej bryły myszki. Delikatnie wystają one jednak ponad główne klawisze i czasem (do momentu, kiedy się do nich nie przyzwyczai) można je przypadkowo wciskać (przynajmniej mnie się to zdarzało).
W lewym górnym rogu (krawędź lewego głównego przycisku) ulokowano dwa dodatkowe klawisze (domyślnie służą one do zmiany poziomu głośności). Lewa boczna strona myszki to jeszcze trzy dodatkowe klawisze, z których całkiem przyjemnie korzysta się za pomocą kciuka. Zdecydowanie najważniejszym z nich (przynajmniej dla graczy) jest tak zwany przycisk snajperski. Podczas zabawy w FPS-ach jego naciśnięcie pozwala na szybkie obniżenie DPI do 400 punktów, dzięki czemu znacznie lepiej się celuje. Po jego zwolnieniu ustawienia myszki powracają do z góry ustalonego profilu. Umieszczono tam też wypust, na którym swobodnie można umieścić ten palec.
Boki myszki nie są pokryte gumowym materiałem, co początkowo sądziłem, że jest słabym pomysłem. Zastosowana chropowata powierzchnia zaskakująco dobrze się jednak sprawdza i nie ma tutaj mowy o żadnych problemach z używaniem AOC AGON AGM600, nawet przy bardzo długich i intensywnych sesjach przy komputerze. Spód myszki to zaś centralnie umieszczony sensor, przycisk do zmiany profili i 4 teflonowych ślizgaczy.
Podświetlenie.
Jak każdy sprzęt oferowany graczom, nie mogło tutaj zabraknąć podświetlenia RGB. Firma AOC postanowiła tu na cienką linię wyraźnego i dość jasnego podświetlenia biegnącą wzdłuż spodu całej myszki, co nadaje jej ciekawego wyglądu (efekt ambilight na podkładce). Podświetlenie nie jest jednocześnie nadmiernie przytłaczające (dla mnie to ogromny plus). Ponadto pośrodku znajduje się malutki wskaźnik LED (kropeczka ulokowana trochę poniżej przycisków do zmiany DPI), a także w pełni podświetlone jest logo AOC AGON. Intensywność oraz barwę podświetlenia można oczywiście dostosować do własnych potrzeb w dedykowanym oprogramowaniu.
Technologia dla graczy.
Patrząc na ogólną specyfikację sprzętu, śmiało można stwierdzić, że mamy tu do czynienia z solidnym przedstawicielem budżetowego segmentu myszek. Czyli „gryzoniem” starającym się być kompromisem pomiędzy ceną a wydajnością.
W przypadku przycisków firma postawiła na przełączniki mechaniczne Kailh, które mają wytrzymać 80 milionów kliknięć. Wydobywający się z nich dźwięk jest bardzo przyjemny dla ucha (chociaż dla niektórych może być on trochę za głośny). Stawiają one naprawdę delikatny opór (wyklucza on jednak przypadkowe wciśnięcie), jednocześnie mają dosyć niski próg aktywacji, co zdecydowanie przyda się zapalonym graczom sieciowych FPS-ów.
Jeśli chodzi o czujnik optyczny, to w AOC AGON AGM600 zastosowano model Pixart PMW3389 o rozdzielczości od 200 do 16 000 DPI. Jest to wielkość zupełnie wystarczająca dla większości graczy, nawet tych bardzo wymagających. Dodatkowym jego atutem jest szybkość śledzenia na poziomie 400 IPS i przyspieszeniu 50 G i częstotliwości wysyłania sygnałów 1000 Hz, 1 ms. Jak na sprzęt ważący w granicach 146 gram, osiągi te są naprawdę wyśmienite. Mysz pozwala również na konfigurację dwóch oddzielnych profili użytkownika. Dla mnie jako niewymagającego gracza, korzystającego z myszki również do codziennej pracy, jest to liczba zupełnie wystarczająca. Dla niektórych użytkowników może być to jednak pewien malutki minus.
Cechą, która na pewno wyróżnia sprzęt z grona konkurencji, jest zaimplementowana tutaj obsługa technologii Nvidia Reflex. Jest to rozwiązanie znane ze zdecydowanie droższych sprzętów. Funkcja ta ma niwelować opóźnienia pomiędzy przyciśnięciem klawisza a reakcją na monitorze. Jest to więc kolejny ukłon w stronę miłośników bardziej akcyjnych gier (z naciskiem na FPS).
Oprogramowanie.
Jeśli chce się wykorzystać pełny potencjał sprzętu, zdecydowanie należy skorzystać z oprogramowania G-Menu. Na temat aplikacji zasadniczo wystarczyłoby napisać, że jest ona bardzo przejrzysta i nikt nie powinien mieć problemów z jej użytkowaniem.
Oprogramowanie pozwala oczywiście na pełne dostosowanie myszki do własnych indywidualnych potrzeb. Od przypisania funkcji poszczególnych klawiszy, tworzenia makr, wyboru barwy i intensywności podświetlenia (Light FX i Light FX Sync), stworzenia dwóch oddzielnych profili użytkownika, dostosowania czułości, kończąc na częstotliwości odczytywania (125 Hz, 250 Hz, 500 Hz lub 1000 Hz). Nie ma tutaj jedynie możliwości zmiany parametrów przycisku „snajper”, który domyślnie obniża czułość urządzenia do 400 DPI.
Podsumowanie.
Porównując jakość do ceny, naprawdę mamy tu do czynienia z solidnym i wartym uwagi sprzętem. Biorąc pod uwagę wszystkie udoskonalenia myszki i zastosowane technologie, jest to gryzoń stworzony z myślą o szybkich FPS-ach i graczach pragnących odnosić w tych tytułach kolejne sukcesy. Bardziej myślę tu jednak o wymagających graczach niedzielnych niż zawodowcach. Oczywiście AOC AGON AGM600 sprawdza się również w innych gatunkach, jak i codziennej zwykłej pracy na komputerze. Grono potencjalnych odbiorców jest więc naprawdę bardzo szerokie i wszyscy oni powinni być ze sprzętu zadowoleni.
- Producent: AOC
- Ciężar produktu (sama mysz): 115
- Wymiary (dł./szer./wys.): 73.9×43.3×130.5
- Ciężar produktu (z kablem): 146
- Przyciski: Kailh, 80 milionów kliknięć
- Liczba przycisków: 10 (10 programowalnych)
- Podświetlenie: 16,8 mln kolorów
- Specjalne efekty podświetlenia: Tak
- Wbudowana pamięć: 2 profile
- Czujnik: Pixart PMW3389
- DPI: 16000 rzeczywistego DPI
- IPS: 400IPS
- Przyspieszenie: 50G
- Częstotliwość: 1000 Hz, 1 ms
Sprzęt do znalezienia na Ceneo.pl
