Vladimir Wolff już wielokrotnie udowadniał, że jest pisarzem, który nie tylko bacznie obserwuje i analizuje otaczającą nas rzeczywistość, ale również potrafi swoje spostrzeżenia przelać na papier, tworząc powieści, od których trudno jest się oderwać. Nie inaczej jest w przypadku jego najnowszej książki Zasady gry. Nowy porządek świata, która skupia się na naszych „pandemicznych” realiach.
Akcja książki przenosi nas w niezbyt odległą przyszłość, kiedy to masowa akcja szczepień i odporność stadna doprowadziły do złagodzenia skutków szalejącego wirusa. Kiedy jeden problem został teoretycznie rozwiązany, to świat musiał zmierzyć się z globalnym kryzysem ekonomicznym, który doprowadził wiele społeczeństw do prawdziwej ruiny. W takich realiach żyje i funkcjonuje główny bohater powieści Chris Carlson, były genialny śledczy, który teraz para się wyłapywaniem wszelkiej maści przestępców jako łowca nagród. Jego życie nie należy do najłatwiejszy i najprzyjemniejszych. Nie spodziewał się on jednak, że zawsze może być jeszcze gorzej i bardziej niebezpiecznie. Wszystko zaczęło się „sypać” w momencie, kiedy zdecydował się on skorzystać z oferty pracy pewnego wpływowego miliardera. Otrzymał on zadanie wyjaśnienia tajemnicy wybuchu pandemii koronowirusa, która niekoniecznie była winą nietoperzy.
Mamy tutaj do czynienia z naprawdę dobrze napisaną wartką sensacją, w której nie zabrakło polityki, gier wywiadów, tajemnic, spisków i elementów militarnych. Śmiało można więc stwierdzić, że jest to pozycja, przy której nikt nie będzie miał prawo narzekać na nudę. Kolejne rozdziały pochłania się błyskawicznie, a czytelnik ciągle przewraca kolejne strony, aby dowiedzieć się co będzie dalej.
Twórca w typowy dla siebie sposób prowadzi wielowątkową narrację, pozwalając czytelnikowi powoli zagłębiać się w wykreowany przez siebie świat. Jego niebywała umiejętność fabularyzowania otaczającej nas rzeczywistości sprawia, że całość nabiera bardzo dużej dozy realizmu. Momentami treści podane są w taki sposób, że można zapomnieć, iż mamy do czynienia z pewną dawką funkcji literackiej. W scenariuszu wykorzystuje on „wirusa” jako tło nowych wydarzeń pokazujących, że pandemia i śmierć milionów to dla jednych tragedia dla innych zaś świetna okazja do przetasowania sił na świecie. Można uznać treść dzieła za kolejną dawkę „teorii spiskowych”. Nie zmienia to jednak faktu, że tytuł wymusza na czytelniku chwilę zastanowienia, co należy uznać za ogromną zaletę, biorąc pod uwagę, że jest to beletrystyka.
Niczego złego nie można również napisać na temat samych bohaterów. Obok wspomnianego Chris’a, w fabule ważne role odgrywa również dwójka innych bohaterów, którzy mają tutaj swoje przysłowiowe pięć minut. Nie są to co prawda postacie wybitne, o których będzie się pamiętać latami, doskonale jednak dopasowane są one do treści książki, nadając historii dodatkowej „realności”.
Nie pozostaje więc nic innego jak tylko polecić Zasady gry. Nowy porządek świata każdemu, kto szuka dobrze napisanej sensacji, która zapewni mu sporą dawkę intensywnej czytelniczej rozrywki. Dobrych powieści akcji nigdy nie jest za wiele i zawsze znajdzie się dla nich miejsce na rynku. Pozostaje mieć nadzieje, że Vladimir Wolff nie spocznie na laurach i niedługo dostarczy swoim fanom coś nowego i równie dobrego (najlepiej kolejną część cyklu „Pierwsze starcie”).
Polecam:
OCENA:
Krótko:
Solidna dawka dobrej sensacji w pandemicznych realiach, które są dla nas czymś bardzo realnym.
Dziękuję wydawnictwu WarBook za udostępnienie książki do recenzji.