Jedną z najlepszych komiksowych historii 2024 r. wydanych w Polsce była wielka wendeta w wykonaniu jednego z żółwi ninja, czyli Ostatni Ronin. Jeśli wydawało wam się jednak, że do cudownie wciągającego świata z tego komiksu już nie powrócicie, to nie mieliście racji. W końcu ukazał się bowiem komiks, który jednocześnie jest sequelem i prequelem wspomnianej powieści graficznej, a nosi tytuł Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin – Nieznane lata.
Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin – Nieznane lata to komiks autorstwa Kevina Eastmana i Toma Waltza, z ilustracjami Bena Bishopa i SL Gallanta. Stanowi zarówno prequel, jak i sequel Ostatniego Ronina, ukazując dwie równoległe historie. Pierwsza z nich śledzi podróż Michelangela po stracie rodziny, podczas której przemierza świat w poszukiwaniu zemsty. Druga koncentruje się na Casey Marie Jones, córce Casey’ego Jonesa, która szkoli nowe pokolenie żółwi ninja.
Komiks doskonale pogłębia historię podróży z Ostatniego Ronina – zarówno w kierunku zemsty, jak i odkupienia. Jednocześnie wprowadza nowe pokolenie Wojowniczych Żółwi Ninja. Segmenty prequelowe wnoszą coś nowego do całości, a ich bohaterowie są oryginalni i równie charakterni, co oryginalne żółwie. Zapowiadają się obiecująco i z niecierpliwością czekam, co czeka ich w przyszłości.
Podróż głównego bohatera świetnie uzupełnia jego historię zemsty. Widzimy, jak wiele jeszcze musiał przetrwać i stracić, by w końcu powrócić do Nowego Jorku. Jego ścieżka naznaczona jest krwią przeciwników i brutalnymi walkami. Utrzymane są one w mrocznym stylu z poprzedniego tomu. Ponownie artyści wykonali fantastyczną pracę, ożywiając te postacie i ich świat w sposób, który sprawia, że narracja i nastroje wyróżniają się z wielką skutecznością.
Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin – Nieznane lata nie jest tak ekscytującym komiksem jak oryginalna seria. Jednakże i tak świetnie uzupełnia przemianę Michelangela. Od żalu i pogodzenia się z porażką po determinację, by zostać roninem. Obserwowanie jego treningu, zdobywania przyjaciół, których ponownie traci, co jeszcze bardziej go napędza, działa jako mocne wsparcie dla oryginału.
Bardzo wciągnęła mnie z kolei historia przedstawiająca nową generację żółwi w teraźniejszości. Część fabuły ukazująca znaczenie „straconego dnia” z perspektywy April potrafi wzruszyć do łez. Nowa czwórka żółwi ma pewne podobieństwa do oryginalnych, a jednocześnie różni się od nich diametralnie. Zarówno pod względem fizycznym, jak i psychologicznym. Myślę, że nie tylko mnie ekscytuje myśl, dokąd zostanie poprowadzona ta nowa drużyna żółwi wraz z April i Casey. Do tego, sceny walk są równie, a momentami nawet bardziej brutalne niż w Ostatnim Roninie. Świetnie wypada zwłaszcza finałowe starcie, w którym bohater w końcu dokonuje zemsty.
Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin – Nieznane lata nie zawodzi i dotrzymuje kroku poprzedniemu tomowi. Co prawda, nie mamy już tego poczucia świeżości i ekscytacji, ale historia nadal wciąga czytelnika na całego. Od dopracowanego scenariusza, przez klimat, aż po rozwój postaci. Nie można obok tego tytułu przejść obojętnie.
![]() |
PLUSY: | MINUSY: |
|
|
|
|
||
|
||
|
Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin - Nieznane lata.
Ocena:
Komiks, który zadowoli fanów serii TMNT. Fabuła jest wciągająca (chociaż ma swoje pewne niedociągnięcia), a rysunki są dynamiczne i szczegółowe. Całościowo jest to więc tytuł, po który zdecydowanie warto sięgnąć.
Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Nagle Comics. Tytuł można również znaleźć w ofercie Komiksiarnia Katowice.
Komiksy w dobrych cenach do znalezienia również na CENEO.