Skorpion tom 4 (wydanie zbiorcze) – recenzja komiksu.

Skorpion tom 4 (wydanie zbiorcze) - recenzja komiksu.

Egmontowe wydanie czwartego tomu przygód Skorpiona to kolejna porcja emocjonującej lektury dla miłośników historycznych komiksów. Duet Stephen Desberg i Enrico Marini ponownie przenoszą nas w mroczny świat XVIII-wiecznego Rzymu, pełnego intryg, tajemnic i brutalnych walk o władzę.

W albumie Skorpion tom 4 na czytelników czekają dwie historie: Dziewiąty ród i Fałszywy wieszczek, będące 11 i 12 odsłoną oryginalnej serii.

Widzimy tu jak Wieczne Miasto po obaleniu papieża Trebaldiego, pogrąża się w jeszcze większym chaosie. Rodzina ta ciągle ma jednak sporą siłę, którą ma zamiar wykorzystać, aby pozostać u władzy.  Armando Catalani (Skorpion) nie może więc spocząć na laurach. Kontynuuje on swoją krucjatę przeciwko rodowi Trebaldich, ściągając na siebie jeszcze większe niebezpieczeństwo. Poszukiwanie przez niego sposobu zniszczenia wroga, prowadzi go tym razem do tajemniczych ruin etruskiego miasta i owianego złą sławą klasztoru. Miejsce to skrywa pewien sekret, który może pomóc w misji bohatera lub stać się przyczyną jego upadku.

Desberg, jak zwykle, świetnie buduje tu napięcie, stopniowo odsłaniając kolejne karty opowieści. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a czytelnik nie ma chwili wytchnienia. Autor umiejętnie łączy wątki historyczne z fikcją, tworząc ciekawy świat.

Skorpion tom 4 (zresztą podobnie jak wcześniejsze albumy) to jednak nie tylko świetna fantazyjno-historyczna rozrywka, ale również treści skłaniające do pewnych refleksji. W historii poruszone jest wiele ważnych i złożonych tematów (władza, religia, moralność, zemsta), które są dobrym dodatkiem do wartkiej przygody. 

Tym razem jednak wątki te są o wiele mniej uwypuklone niż wcześniej. Wyraźnie twórca znacznie większą uwagę przykłada do widowiskowości, całą resztę spychając na troszkę dalszy plan. Intryga nie jest już tak gęsta jak we wcześniejszych odsłonach. Czy należy uznać to za wadę tytułu? Bynajmniej, seria od samego początku była przecież kierowana do fanów „przygody”, a tej tutaj zdecydowanie nie brakuje.

Przykładowa plansza Skorpion tom 4 (wydanie zbiorcze) - recenzja komiksu.
Przykładowa plansza: alejakomiksu.com

Jeśli chodzi o rysunki, to Marini ponownie wykonał tu kawał solidnej pracy. Jego dzieła są niezwykle szczegółowe, a dynamiczne sceny walk zapierają dech w piersiach. Każda plansza jest dopracowana w najmniejszym detalu, co dodatkowo potęguje atmosferę mroku i tajemnicy.

Podsumowując, Skorpion tom 4 to kolejny udany tom tej znakomitej serii, po którą powinni sięgnąć fani przygody, historii i mistycyzmu.


Ocena komiksu Skorpion tom 4 wydanie zbiorcze. PLUSY: MINUSY:
  • Wartka przygoda.
  • Troszkę słabsza intryga niż we wcześniejszych tomach.
  • Atmosfera mroku i tajemnicy.
 
  • Świetne rysunki.
 

 

Skorpion tom 4 (wydanie zbiorcze).
8/10

Ocena:

Dobra dawka wartkiej historyczno-fantazyjno-mistycznej przygody, która zapewnia czytelnikowi solidną komiksową rozrywkę. Jest to dzieło, obok którego na pewno nie można przejść całkowicie obojętnie. 


Album do recenzji dostarczyło wydawnictwo Egmont. Komiks można również znaleźć w ofercie Komiksiarnia Katowice.


 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x