Sand Land – recenzja anime.

Sand Land  recenzja anime

Niestety w roku 2024 przyszło nam pożegnać prawdziwą ikonę i legendę branży mangowej, pana Akirę Toriyama. Twórca Dragon Balla pozostawił jednak po sobie niezwykle bogate dziedzictwo, z którego kolejne pokolenia z pewnością będą wciąż czerpać inspirację. Jednym z ostatnich projektów, w jakie był on zaangażowany, jest adaptacja anime jego krótkiej mangi z 2000 r. zatytułowanej Sand Land.

Poniższa recenzja dotyczy trzynastoodcinkowego anime, które można obejrzeć na platformie Disney Plus. Warto nadmienić, że w 2023 r. miała miejsce premiera kinowego filmu, którego fabuła składa się na pierwsze sześć epizodów serialu. Zawarte tam treści zostały w serialu wzbogacone między innymi o nowe materiały, kadry czy efekty specjalne.

Anime dzieli się na dwie części. Jego pierwsza połowa zabiera nas w podróż w poszukiwaniu legendarnego źródła wody. Sand Land to bowiem nazwa wysuszonej pustynnej krainy, w której zasoby wody są niemal wyczerpane. Monopol ma na nią jedynie król, który narzuca obywatelom wygórowane ceny. W końcu pewien zdeterminowany szeryf Rao z mroczną przeszłością, idąc za zaobserwowanymi przez siebie znakami oraz legendą wyrusza, by ocalić krainę. Po drodze nawiązuje nietypową relację z księciem demonów Belzebubem i jego pomagierem zwanym Rabuś.

Druga połowa serialu skupia się na przygranicznej krainie Forest Land. Tam też nasi bohaterowie trafiają, próbując ocalić uwięzionego króla. Przyjdzie im zmierzyć się z potężnym cyborgiem oraz zaślepionym niechęcią do demonów i przesadnie ambitnym aniołem Munielem. Obcujemy więc tu z nowymi krajobrazami, brońmi, mocami i przygodami, które zapewniają nam przyjemną porcję widowiskowej rozrywki.

Zaserwowana tu fabuła jest prosta i w zasadzie z góry widz ma w głowie wizję jej zakończenia. Pomimo tego potrafi być ona jednak niezwykle angażująca. Duża w tym zasługa interesującego wykreowanego świata, który ma się ochotę zwiedzić oraz mnóstwo świetnie dopasowanego do tego humoru. Nie można również zapomnieć o wartkiej akcji, a także charyzmatycznych bohaterach, którym nie brak odwagi, ale także luzu.

Anime prezentuje się naprawdę wyśmienicie. Świat został dopracowany w najmniejszych detalach. Sceny akcji prezentują się doskonale i jest ich tutaj naprawdę dużo. Fabuła toczy się jednak w naturalnym tempie. Twórcy z niczym się nie spieszą. Dają nam się nacieszyć tym uniwersum. Dzięki temu znalazło się miejsce na opowiedzenie historii przeszłości szeryfa, która ma tu nie lada znaczenie. Z drugiej strony, pozostają tajemnice do odkrycia jak, chociażby relacja łącząca Belzebuba z jego ojcem Lucyferem. Dlaczego zabrakło tu wody? Dlaczego król przywłaszczył sobie niemal całe jej zapasy? Z wielką przyjemnością oglądamy kolejne odcinki i dostajemy odpowiedzi na te pytania.

W kolejnych epizodach fani mistrza Toriyamy z pewnością dostrzegą jego niepodrabialny styl. Dotyczy to zwłaszcza postaci, które są mieszanką realizmu i wyolbrzymienia. Jednocześnie bohaterowie (jak i otaczający ich świat) zachowują dużą oryginalność. Dzięki temu anime Sand Land pochłania się z jeszcze większą przyjemnością.

Mamy więc tu do czynienia z bardzo dobrą przygodową produkcją, która powinna zadowolić nie tylko największych fanów twórczości Toriyamy, ale również każdego szukającego czegoś widowiskowego i przyjemnego do obejrzenia.


Ocena anime Sand Land. PLUSY: MINUSY:
Świetna animacja. Historia momentami potrafi być przewidywalna (szczególnie dla fanów Toriyamy).
Ciekawi i żywi bohaterowie.  
Wciągająca fabuła pełna akcji.

 

Sand Land.
8/10

Ocena:

Doskonała dawka przygodowej rozrywki dla całej rodziny, która łączy widowiskowość, tajemniczość i humor. Pozycja, obok której miłośnicy twórczości Akiry Toriyamy nie powinni przejść obojętnie.


Komiksiarnia Dobra popkultura


 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x