Wilk jest dziki, wilk jest zły, wilk ma bardzo ostre kły… ten, kto chce się o tym przekonać, powinien sięgnąć po mangę Beastars #1, na której okładce widnieje właśnie ten drapieżnik z rodziny psowatych. Nie jest to jednak zwykły ssak, a nietuzinkowy bohater równie nietuzinkowej historii, która może zaciekawić wielu miłośników komiksów.
Manga Beastars przenosi nas do fantazyjnego świata wypełnionego masą antropomorficznych zwierząt. Jednym z nich jest Legoshi (wilk z okładki komiksu), wielki introwertyk stroniący od towarzystwa i pracujący jako pomoc techniczna w Klubie Teatralnym. Jest on również jednym z członków społeczeństwa Akademia Cherryton, gdzie dni płyną swoim leniwym rytmem, a zwierzęcy bohaterowie starają się żyć ze sobą w pełnej symbiozie (niezależnie od tego, czy są drapieżnikami, czy roślinożercami). Wszystko jednak mocno zmienia się pewnego dnia, kiedy ginie jeden z członków klubu (alpaka Tem). Wszystko wskazuje na to, że padł on łupem drapieżnika, który złamał najświętszą zasadę tego miejsca. Tak rozpoczyna się istny festiwal nieufności, oskarżeń i ostracyzmu nakierowanego na drapieżniki. Legoshi będzie musiał sobie radzić nie tylko ze szkolnym dramatem, ale również budzącym się w nim zwierzęcym instynktem, który chce wyrwać się na wolność.
Pierwszy tom serii to doskonały zarys większej i głębszej historii nietuzinkowego bohatera. Obserwujemy tutaj jego nieśmiałą stronę i ciągłe zmagania z ukrywanym mrocznym obliczem. Do tego dochodzi jeszcze ciekawie poprowadzony wątek zbrodni. Autor zadbał o to, aby czytelnik do końca zastanawiał się nad tym, kto dokonał morderstwa i czy aby nie był to właśnie wilk, którego dopadł zwierzęcy instynkt. Dużą siłą tytułu jest również ciekawie zaprezentowany świat, w którym antropomorficzne postacie starają się przestrzegać pewnych przyjętych zasad. Paru Itagaki nakreślił tu naprawdę przemyślaną i mocno intrygującą rzeczywistość, w której segregacja mięsożerców i roślinożerców jest dobrze widoczna, niezależnie od tego, jak bardzo wszyscy chcą to ukryć. Postępujące podziały napędzają narrację, która powinna na tyle zaciekawić odbiorcę, że z wielką przyjemnością będzie on chciał sięgnąć po kolejną część.
Całkiem ciekawie i dość nietuzinkowo, prezentuje się tutaj również oprawa rysunkowa. Autor postawił na trochę bardziej zachodni styl, łączący prostotę z pewną dozą artyzmu i urokliwością zwierzęcych postaci. Jego kreska jest mieszanką twardych i miękkich linii, które wspólnie tworzą pozornie niedopracowane plansze, jednak doskonale wpasowujące się w historię i potrafiące oddać jej klimat.
Beastars #1 jest więc intrygującym początkiem serii, na którą zdecydowanie warto zwrócić uwagę i której powinno się dać szanse zabłyśnięcia.
Tytuł można nabyć między innymi w księgarni Komiksiarnia.pl
Polecam:
Zwierzęca rozrywka.
Ocena:
Wciągający początek ciekawej historii z gigantycznym potencjałem, w której mroczny świat i nietuzinkowi bohaterowie mocno przyciągają uwagę czytelnika.
[…] i zaczyna pomagać króliczce Haru. Tej, która została przez niego zaatakowana w tomie pierwszym. Nie pamięta ona jednak tego incydentu i reaguje na szarego wilka bardzo przyjacielsko. Cała […]