U-Booty na podwodnych frontach II Wojny Światowej odegrały dość znaczącą rolę. Przez pewien okres historii dawały one Niemcom znaczącą przewagę nad przeciwnikiem. Mocny przełom w tej kwestii nastąpił w roku 1943. Najbardziej widoczne zmiany dotknęły basenu Morza Śródziemnego, gdzie alianci coraz lepiej radzili sobie z wrogimi okrętami podwodnymi. To właśnie na tej tematyce i tym okresie czasu skupia się książka U-booty na Morzu Śródziemnym 1943-1944: Zagłada.
Autorem publikacji jest Łukasz Grześkowiak, wielki pasjonat tematyki niemieckich okrętów podwodnych, którego śmiało można nazwać specjalistą w tym temacie. Na naszym rynku pojawiło się już kilka jego książek, w których przybliżał on czytelnikowi tajemnice niemieckiej floty podwodnej. W przypadku tego dzieła tak jak zostało to wspomniane (i jak sugeruje sam tytuł), autor skupia się na konkretnym wycinku czasu i terenu działań U-Bootów.
Militarna tematyka dla pasjonatów tematu.
Autor w swoim dziele całkowicie pomija tło polityczne wojny, skupiając się tylko i wyłącznie na militarnych aspektach opisywanych wydarzeń. Dla mniej obeznanych historycznie czytelników może to stanowić pewien problem. Biorąc jednak pod uwagę bardzo specyficzny zakres tematyki publikacji, nie sądzę aby po tytuł sięgnął ktoś nieświadomy i dobrze nieobeznany w historycznych realiach.
W kolejnych rozdziałach Łukasz Grześkowiak skupia się na chronologicznych ważnych wydarzeniach, które miały ogromny wpływ na dalszy przebieg II Wojny Światowej. Bez osiągnięcia dominacji w basenie Morza Śródziemnego przez Aliantów, znacznego wyeliminowania sił Włoskich i umożliwienia otwarcia nowych frontów, sytuacja w Europie mogła potoczyć się zupełnie inaczej. Opisuje on akcje podejmowane przez konkretne jednostki. Zatapiane przez nich statki czy momenty, kiedy sami podwodniacy stawali się zwierzyną łowną dla sił sprzymierzonych.
Pasjonaci historii i marynistyki, mają tutaj również okazję zapoznać się z dość obszernymi materiałami pokazującymi liczne problemy, z jakimi borykali się zarówno dowódcy okrętów, jak i ich załogi. Brak odpowiednich baz morskich (co przekładało się na braki w zaopatrzeniu), ogromna słabość sojusznika (Włochy), problemy techniczne konkretnych jednostek, wielka buta niektórych dowódców czy nawet wręcz ich nieudolność. Obok tego wszystkiego odpowiednia ilość miejsca poświęcona zostaje zarówno kwestią technicznym (opisom wykorzystywanych technologii), jak i próbie analizy przez autora licznych błędów niemieckiego dowództwa. Zakres tematyki pomimo tego, że skupia się na mocno specyficznym wycinku wojny, jest więc tutaj przedstawiony dość obszernie.
Podsumowanie.
Książka U-booty na Morzu Śródziemnym 1943-1944: Zagłada jest wartościową i ciekawą publikacją, która powinna mocno zainteresować pasjonatów tego tematu i zapewnić im solidną dawkę nowej wiedzy. Jeśli więc ktoś tylko chce „zagłębić” się w szczegóły podwodnej wojny, to zdecydowanie powinien zainteresować się tą publikacją.
Polecam:
OCENA:
Solidna dawka historycznej wiedzy, która odkryje przed czytelnikiem wiele tajemnic funkcjonowania niemieckiej marynarki podwodnej w latach 1943-1944 w basenie Morza Śródziemnego.
Dziękujemy wydawnictwu ZonaZero za udostępnienie książki do recenzji.