W książce Retro. Wspomnienia lat 90 cofamy się do dekady, która ukształtowała współczesne granie. Od niezapomnianych przygód Lemmingów po narodziny strzelanek FPP – to historia gier pisana z perspektywy ich największych fanów. To właśnie wtedy powstały podziały: Sega kontra Nintendo, PC kontra konsola. Autorzy snują opowieść o czasie, w którym joystick był ważniejszy niż pilot do telewizora.
Lata 90. to emocje, przełomy technologiczne i pierwsze cyfrowe przygody. Dla wielu to czasy dzieciństwa, gier na Pegasusa, Windowsa 98 i kultowych magazynów growych. Właśnie w ten nostalgiczny świat przenosi nas książka retro Retro. Wspomnienia lat 90 wydana przez Promise na bazie treści z brytyjskiego magazynu Retro Gamer.
Książka o grach, ale nie tylko dla graczy.
Retro. Wspomnienia lat 90 to publikacja, która na pierwszy rzut oka wygląda jak klasyczny album dla fanów retro gamingu. Znajdziemy tu opisy takich legend jak Tomb Raider, Final Fantasy VII, Doom, Street Fighter II, Zelda: Ocarina of Time, Sonic the Hedgehog czy Metal Gear Solid. Każda z tych pozycji jest jednak czymś więcej niż tylko tytułem – to fragment kultury, technologii i stylu życia tamtego czasu.
Książka nie ogranicza się wyłącznie do przywoływania gier. Autorzy dodają kontekst historyczny, kulturowy oraz techniczny. Dzięki temu lektura przypomina raczej zbiór opowieści o rodzącym się cyfrowym świecie niż suchą encyklopedię.
Dla fanów i nowicjuszy – retro z edukacyjnym potencjałem.
Choć książka trafia przede wszystkim do tych, którzy dorastali w latach 90., jej siłą jest uniwersalność. Sprawdzi się również jako wprowadzenie dla młodszych czytelników, którzy chcą zrozumieć, skąd wzięła się dzisiejsza branża gier. Autorzy nie idą na łatwiznę – nie prezentują banalnych zestawień.
Zamiast tego dostajemy przemyślaną selekcję tytułów, które faktycznie coś zmieniły. Nie zabrakło miejsca na mniej oczywiste wybory, jak chociażby Motocross Maniacs czy Lemmings. To właśnie dzięki takim decyzjom książka wyróżnia się spośród typowych retro-przeglądów.
Konflikty konsolowe i magia tamtych lat.
Jednym z ciekawszych motywów książki jest opowieść o wojnie konsolowej. Sega kontra Nintendo, a później pojawienie się Sony i ich PlayStation – to historia, którą wielu pamięta z dzieciństwa, ale niewielu zna jej kulisy. Publikacja pokazuje, jak zmieniały się strategie marketingowe i jak ogromny wpływ miały konsole na popkulturę.
Cenne są również anegdoty o twórcach gier, kulisy produkcji i osobiste wspomnienia autorów. Styl pisania jest swobodny, lekki, a jednocześnie pełen pasji.
Forma wydania i estetyka.
Wydanie fizyczne książki zasługuje na osobny akapit. Twarda oprawa, lakierowana okładka i wysokiej jakości papier sprawiają, że pozycja robi wrażenie już od pierwszego kontaktu. Spory rozmiar (ok. 30×24 cm) to zaś więcej miejsca na ilustracje, a tych jest tu sporo.
Oprócz klasycznych screenshotów znajdziemy reklamy z epoki, zdjęcia konsol, fragmenty instrukcji i grafiki promocyjne. Książka działa więc nie tylko jako źródło informacji, ale też jako piękny album wizualny.
Nie wszystko złoto, co pikselowe.
Pomimo wielu zalet, książka nie jest pozbawiona wad. Największy zarzut to fakt, że treści pochodzą z magazynu Retro Gamer. Dla niektórych osób część materiału może więc wydać się wtórna. Co więcej, nie wszystkie rozdziały są równie pogłębione – czasem, gdy temat dopiero się rozwija, autorzy niespodziewanie kończą wątek.
Zabrakło tu między innymi szerszego omówienia mniej popularnych systemów, jak np. Sega Saturn, który mimo mniejszego sukcesu miał ogromny wpływ na rozwój 3D w grach. Ten sprzęt jest tu ledwie powierzchownie dotknięty.
Retro lektura z duszą.
Mimo wspomnianych minusów, Retro. Wspomnienia lat 90. to pozycja, która zasługuje na uwagę. Nie tylko przypomina stare dobre czasy, ale też pozwala spojrzeć na nie z dystansu. To idealna książka na prezent dla fana klasyki, ale też wartościowy materiał edukacyjny i estetyczny dodatek do każdej półki z popkulturą.
PLUSY: | MINUSY: |
|
|
|
|
|
|
|
Retro. Wspomnienia lat 90.
Ocena:
Nostalgiczna podróż do czasów, gdy gry wideo dopiero kształtowały popkulturę, a konsolowe wojny rozgrzewały wyobraźnię graczy. Książka zachwyca jakością wydania, ciekawym doborem tematów i pasją autorów, choć miejscami brakuje jej głębi i świeżości. Dla kogo? To pozycja idealna dla fanów retro gamingu, ale także dla młodszych, którzy chcą poznać cyfrowe korzenie dzisiejszego świata.
Książkę do recenzji dostarczyło wydawnictwo.
Publikację w dobrej cenie znajdziecie na Ceneo.