Recenzja komiksu – RIP tom 3.

RIP tom 3 recenzja komiksu

Gotowi na kolejną dawkę zgnilizny, śmierci, obrzydzenia i wewnętrznych rozterek? W ofercie wydawnictwa Non Stop Comics pojawił się bowiem album RIP tom 3, czyli kolejna odsłona mocnego komiksowego thrillera dla dojrzałego czytelnika.

W dwóch poprzednich częściach obserwowaliśmy brudną i niezbyt przyjemną pracę Derricka i Maurice’a. Tym razem na czytelnika czeka nowy, ale równie nietuzinkowy bohater. Jest nim młody policjant Ahmed, którego specjalnością są owady, czyli nieodzowny element śmierci. Pogrążony jest on w odmętach trudnego śledztwa, które ewidentnie go przerasta. Jest on jednak mocno zdeterminowany, aby rozwiązać tę sprawę, nawet jeśli oznacza to pogrążenie się w chaosie i szaleństwie.

Podobnie jak w poprzednich tomach, Gaet’s szybko zanurza tu czytelnika w historii przesyconej tajemnicą i brutalnością. Atmosfera albumu jest gęsta, sugestywna i nie zawsze jednoznaczna. Tym razem śmierć w swoim bezpardonowym obliczu przybiera aspektu trochę bardziej naukowego. Nie oznacza to jednak, że brakuje tu scen, które bardziej wrażliwego odbiorcę mogą doprowadzić do mdłości albo wręcz obrzydzenia.

RIP tom 3 przykładowy rysunek.
Przykładowy rysunek: Non Stop Comics

Autor skupia się na młodym sfrustrowanym policjancie, który będąc narratorem albumu, przedstawia nam swoje życie (włącznie z ważnymi retrospekcjami). Przede wszystkim Ahmed ukazuje tu swoją pracę i skomplikowane relacje z kolegami. Wszystko to przesycone jest mocnym sarkazmem i odrobiną dramatyzmu. W pewnym momencie wraz z bohaterem mocno angażujemy się w trwające śledztwo. Niezła policyjna historia rodem z mrocznego thrillera przeplata się tu z wewnętrznymi rozterkami Ahmeda (pożerającymi go od środka niczym robaki martwe ciało). Do tego wszystkiego pojawiają się drobne elementy fabuły. Powiązane są one z poprzednimi odsłonami serii. Dzięki nim możemy zacząć układać większy obraz całości (nadal jednak przykryty pewną nieprzeniknioną mgłą tajemniczości).

Kolejny również raz bardzo ważny element komiksu stanowi jego oprawa graficzna. Julien Monier wie już jak zaintrygować odbiorcę, jak go zszokować i przy okazji przyprawić go o pewną dawkę mdłości. Artysta zadziwiająco dobrze odnajduje się tym przesiąkniętym brutalnością i śmiercią świecie, dbając aby nasze spojrzenia co rusz zatrzymywały się na szczegółowych rysunkach pełnych zgnilizny czy robactwa. Zastosowany tutaj styl nie jest może jakoś ultrarealistyczny (szczególnie projekty postaci) stanowi jednak świetne dopełnienie treści, zresztą podobnie jak zastosowana tutaj „zgniła” paleta barw.

RIP tom 3 podsyca więc ciekawość fanów serii (zachęcając ich do sięgnięcia po kolejny tom), zapewniając im jednocześnie mocno nietuzinkową dawkę rozrywki dla dorosłego czytelnika, który nie stroni od wyrazistej komiksowej brutalności.


  • Scenarzysta: Gaet’s
  • Ilustrator: Julien Monier
  • Tłumacz: Jakub Syty
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Format: 169×268 mm
  • Liczba stron: 112
  • Oprawa: twarda
  • Druk: kolor

Komiks do znalezienia na Ceneo.pl oraz Komiksiarnia Katowice.

Komiksiarnia Dobra popkultura


RIP, tom 3: Ahmed. We właściwym miejscu o niewłaściwej porze.
9/10

Ocena:

Wyrazista dawka komiksowej brutalności, pod którą kryje się tajemnicza historia mocno angażująca czytelnika.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x