Boska komedia Oscara Wilde’a to hiszpańskie dzieło komiksowe, przybliżające odbiorcy ostatnie lata życia tytułowego irlandzkiego poety, określanego mianem geniusza „estetyzmu”. Nie jest to jednak typowy album biograficzny a coś, co znacząco wykracza poza standardowe bariery i wkracza w strefę wysublimowanej „sztuki”.
Tytułowy Oscar Wilde był docenianym dramatopisarzem/prozaikiem, którego błyskotliwość literacką doceniało wiele osób. W momencie, kiedy na światło dzienne wyszła jego orientacja seksualna, popadł on w niełaskę, został skazany na dwa lata ciężkich robót, a następie wydalony w Wielkiej Brytanii. Pod przybranym nazwiskiem Sebastian Malmoth, przeniósł się on do Francji, gdzie do samej śmierci borykał się z wieloma problemami (głównie brakiem środków do życia).
Javier de Isusi w swoim dziele, nie ukazuje jednak w typowo biograficzny sposób trzech ostatnich lat życia pisarza. Mocno sięga on tutaj do jego twórczości (szczególnie z okresu wygnania), kiedy to Wilde sam porównywał swój żywot do bohatera Boskiej Komedii. Dante Alighieri przemierzał czyściec i piekło w poszukiwaniu zbawienia. Podobnie dzieje się w dziele Isusi, gdzie ostatnim poziomem osobistego piekła jest właśnie Paryż. Wilde w przeciwieństwie do Dantego nie wierzy jednak w odkupienie i dotarcie do prawdziwego raju. W pewnym względzie godzi się on ze swoim losem, pomimo tego, że tak naprawdę nie dokonał on żadnej zbrodni, która zasługiwałaby na karę.
Isusi w dość intrygujący sposób czyni więc Wilde’a bohaterem historii jego życia. Skupiając się na pewnym jego wycinku, nie zapominając jednak o ukazaniu znacznie szerszej perspektywy. Fabuła albumu staje się swoistego rodzaju spektaklem, który obserwowany jest przez widza z wielkim zaciekawieniem, pomimo tego, że zna on finał tej opowieści. Twórca komiksu dodatkowo na każdej stronie stara się zobrazować sposób pojmowania przez pisarza zarówno sztuki, jak i samego życia. Całość zasadniczo podzielona jest na dwie części. W pierwszej twórca opowiada historię bohatera, skupiając się na pewnych momentach jego życia. W drugiej zaś pozwala sobie na większą swobodę narracyjną, często odnosząc się do twórczości pisarza (cytaty), co jeszcze bardziej wzbogaca teatralność albumu.
Jeśli chodzi zaś o wizualną stronę tytułu, to prezentuje się ona naprawdę dobrze. Połączenie ołówka i akwareli doskonale sprawdza się przy tak złożonej historii. Isusi stara się jednocześnie nawiązać formą do artystycznego stylu Paryża końca XIX wieku, co doskonale mu wychodzi i jeszcze mocniej podbija klimatyczność komiksu.
Boska komedia Oscara Wilde’a jest więc dość intrygującą pozycją, która potrafi zauroczyć, ale nie jest polecana każdemu. Ostatnie trudne lata Wilde’a miały odbicie na jego twórczości, która najdelikatniej pisząc stała się dość specyficzna i trudna w obiorze. Dotyka to niestety również pod pewnymi względami komiksu, który raczej trafi w gusta tylko świadomych odbiorców, którzy znają twórczość pisarza.
Dziękujemy wydawnictwu Non Stop Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Polecam:
Teatralna dawka komiksu biograficznego.
Ocena:
Nietuzinkowa dawka komiksu biograficznego, który w mocno teatralnej formie stara się zaintrygować odbiorcę i ukazać mu złożoność ostatnich lat życia Oscara Wilde’a.