Krwawa zemsta – recenzja filmu Hwayi: A Monster Boy

Hwayi: A Monster Boy to kolejna produkcja z południa Półwyspu Koreańskiego, gdzie twórcy postanowili zaserwować widzowi porcję naprawdę mocnych wrażeń. Zdecydowanie jest to film tylko dla odbiorców o mocnych nerwach.

Tytuł: Hwayi: A Monster Boy (Hwayi : Gwimuleul Samkin Ahyi)

Kraj: Korea Południowa

Gatunek: Thriller, Akcja, Dramat

Hwa-i jako dziecko zostaje uprowadzony przez grupę gangsterów, którzy chcieli zdobyć łatwe pieniądze z okupu. Nie wszystko jednak poszło tak, jak planowali i chłopak został z nimi dłużej niż było to planowane. Minęły lata, a dziecko stało się nastolatkiem, które ciągle nękane jest przez koszmary. Jako 16-latek zaczyna zastanawiać się, czy chce iść za przykładem swoich przybranych „ojców”. Z jednej strony czuje do nich ogromne przywiązanie (przecież na swój sposób go wychowali), z drugiej odczuwa, że nie pasuje on jednak do tego świata. Strach i poczucie obowiązku sprawia jednak, że wykonuje on wszelkie polecenia swoich opiekunów. Stopniowo jednak zaczyna on przypominać sobie swoją przeszłość, która z kolei prowadzi do jednego celu – krwawej zemsty.

To właśnie chęć brutalnego rozprawienia się ze swoimi oprawcami/opiekunami jest motywem przewodnim filmu. Tematyka wydaje się być już dość mocno wyświechtana, nadal jednak potrafi zapewnić widzowi chwilę wartej uwagi rozrywki. Reżyser z czegoś dobrze znanego potrafił bowiem stworzyć tutaj coś, co przyciąga widza, nie pozwalając na oderwanie wzroku od ekranu telewizora, tym bardziej że jest kilka naprawdę ciekawych zwrotów w fabule. Wartością dodaną produkcji (obok mocnych i krwawych scen) jest dobra obsada aktorska. Dotyczy to zwłaszcza aktora grającego tytułowego nastolatka. Umiejętnie pokazuje on niezdecydowanie swojej postaci, co do tego, jak ma wyglądać jej przyszłość. Raz zachowuje się on jak typowy „16-latek”, chwilę później przemienia się on w bezwzględnego mordercę. Wyraźnie następuje w nim wewnętrzna walka o ty czy wyzbędzie się on całkowicie ludzkich emocji i poświęci całe swoje życie dla jednego celu – mordowania.

Hwayi: A Monster Boy śmiało można więc nazwać dobrym przedstawicielem kina azjatyckiego, aczkolwiek nieprzeznaczonym dla każdego. Jeśli tylko kogoś nie odstrasza przemoc i ciężkie klimaty dramatu zdecydowanie powinien sięgnąć po tę pozycję.