Pierwsza wojna żydowska, a w zasadzie to powstanie żydowskie przeciwko panowaniu rzymskiemu w Judei, to tematyka, której nie jest poświęcone zbyt wiele rodzimych dzieł pisanych. Tym większą uwagę pasjonatów tego okresu historycznego może przyciągać książka Masada 66-73 n.e. autorstwa Bernarda Nowaczyka. Pora więc sprawdzić, czy jest to pozycja merytoryczna i godna uwagi przez takie właśnie osoby.
Twórczość pana Bernarda Nowaczyka kompletnie nie była mi wcześniej znana. Szybki przegląd jego dotychczasowych dzieł i średnia ich ocen (na poziomie 5.5 z czterech książek) wywołały jednak pewien niepokój. Nie zawsze jednak warto kierować się „ocenami” z internetu, które jak każdy doskonale wie, potrafią być czasem tendencyjne. Czy tak też jest z jego pracami? Nie wiem jak wygląda to w przypadku pozostałych książek, ale Masada 66-73 n.e. do dzieł wybitnych z pewnością się nie zalicza.
Nadrzędnym celem każdego autora książek historycznych (przynajmniej z takiego wychodzę założenia – być może błędnego) powinno być przedstawienie czytelnikowi w rzetelny i wyczerpujący sposób danego zagadnienia/wydarzenia z przeszłości. W tym konkretnym przypadku chodzi o oblężenie tytułowej Masady, do której doszło w samej końcówce pierwszej wojny żydowskiej i heroiczna obrona twierdzy przez garstkę powstańców. Biorąc pod uwagę sam tytuł pozycji i fakt wydania jej w ramach serii Historyczne Bitwy, takiej właśnie treści oczekiwać może czytelnik decydujący się na zakup tej pozycji.
Niestety, ale założenia dość znacząco mijają się tu z rzeczywistością. Całość publikacji zamyka się tu w 256 stronach (razem z mapami i bibliografią). Ściśle tytułowemu tematowi poświęcone są zaś strony od 202 do 208. Jest to więc bardzo poważny zarzut, który dla wielu odbiorców automatycznie wyklucza tę pozycję z listy zakupów. Co w takim razie znajduje się na pozostałych stronach?
Autor, zanim przeszedł do konkretów, postanowił przedstawić nam obraz całego tła wydarzeń, które doprowadziły do oblężenia twierdzy. W kolejnych rozdziałach mamy więc do czynienia z mieszanką historii narodu żydowskiego (gdzie źródłem jest Biblia) i opisem przebiegu wspomnianej wojny z lat 66-73 n.e. Treść ta jest dość rozbudowana i potrafi być nawet ciekawa. Nie jest to jednak to, czego można byłoby oczekiwać po tym konkretnym tytule.
Ponadto nawet w „tej” treści twórca nie uniknął kilku błędów. Jednym z nich jest wybiórczość materiałów źródłowych. Autor skupia się tu bowiem głównie na relacji Józefa Flawiusza, która delikatnie pisząc, jest bardzo stronnicza (wybielanie się) i nie można do końca być pewnym czy ma ona poparcie w realnych wydarzeniach. Brakuje tu wzięcia pod uwagę innych źródeł, które mogłyby uzupełnić lub zweryfikować wspomnienia Flawiusza. Kilka zastrzeżeń można mieć również do tez, jakie z przedstawionych faktów wysuwa sam autor, ale to już sprawa mocno indywidualna dla każdego odbiorcy.
Masada 66-73 n.e. (podobnie jak inne prace autora) zalicza się więc do grona średniaków, po które można sięgnąć jedynie w przypadku chęci dowiedzenia się więcej o samej wojnie. Jeśli interesuje nas tylko samo oblężenie twierdzy, to pozycja ta nie będzie należycie satysfakcjonująca.
- Autor: Bernard Nowaczyk
- Wydawnictwo: Bellona
- Seria: Historyczne Bitwy
- Format: 125×195 mm
- Liczba stron: 256
- Oprawa: miękka
- Data wydania: 29 lipiec 2023
Książka do znalezienia w sklepie wydawnictwa Bellona.
Masada 66-73 n.e.
Ocena:
Jeśli interesuje cię kilka faktów na temat pierwszej wojny żydowskiej i jesteś w stanie przymknąć oko na kilka błędów, to można w wolnej chwili po tę pozycję sięgnąć. Jeśli interesuje cię zaś sam przebieg oblężenia tytułowej Masady, to zdecydowanie radzę unikać tej pozycji.