Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów – recenzja książki.

Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów recenzja

Parafrazując pewne znane powiedzenie, na tym świecie pewne są tylko podatki i kolejne odsłony przygód Jamesa McGilla. Tym oto sposobem na rynek trafiła książka Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów, która ponownie zabiera fanów militarnego sci-fi do świata pełnego konfliktów, śmierci i zjadliwego humoru.

James McGill zostaje wysłany na kolejną niebezpieczną misję, z którą może sobie poradzić tylko ktoś taki jak on. Konsekwencje tego zadania mogą być jednak bardzo poważne. W tym samym czasie pozostałe siły Ziemi są mocno uwikłane w wojnę domową pomiędzy Mogwami i Skayami. Konflikt ten staje się coraz ostrzejszy i wyraźnie zmierza do swojego kulminacyjnego momentu. Ludzie muszą więc wybrać jedną ze stron, jakby mieli mało własnych problemów. Decyzja ta nie jest łatwa, gdyż wpłynie ona na całą naszą planetę i jej mieszkańców.

Zaserwowana w Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów historia niekoniecznie będzie mocno zaskakująca dla największych fanów cyklu. Wydarzenia ukazane we wcześniejszych odsłonach przygotowują bowiem odbiorcę na to, z czym mamy do czynienia w tej książce. Brak większych fabularnych zaskoczeń nie oznacza jednak, braku kosmicznej rozrywki w towarzystwie wartkiej akcji (do której przyzwyczaili się już fani serii). Tej tu zdecydowanie nie brakuje i każda strona potrafi mocno zaangażować czytelnika.

B.V. Larson nie idzie tu jednak na łatwiznę i potrafi wprowadzić do opowieści odrobinę świeżości. Pierwszy raz (o ile mnie pamięć nie myli) Varus i McGill będą bowiem walczyć z innymi ludźmi. Wątek ten powiązany jest z Claverem i jego armią klonów, które stanowią dla Ziemi naprawdę śmiertelne zagrożenie. Przeciwnik ten do łatwych nie należy, a to oznacza dla odbiorcy książki naprawdę dużą porcję widowiskowości.

Całkiem nieźle wypada tu również wątek galaktycznej wojny domowej. Pozwala ona nie tylko dowiedzieć się więcej o potężnych kosmitach (których McGill jakimś cudem ciągle oszukuje), ale również lepiej poznać wykreowany świat gdzie spiski, knowania, zdrady i śmierć są na porządku dziennym.

Pod względem czystej akcji książce nie można więc niczego zarzucić. Historia jest bardzo dynamiczna i ciekawa, z kilkoma niezłymi zwrotami akcji. Mocno uwagę czytelnika przykuwają również interesujące bitwy, które znacząco podnoszą napięcie i nie pozwalają tu nawet na ułamek sekundy nudy.

Trochę gorzej prezentują się za to bohaterowie (w tym sam McGill). Od pewnego czasu brakuje im wyraźniejszego rozwoju, który mógłby wprowadzić do opowieści coś nowego. Mało odtwórcze jak na mój gust są również niektóre jego zachowania i powiązane z tym żarty (ale do tego elementu serii fani z pewnością już przywykli).

Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów jest więc kolejną solidną powieścią sci-fi, po którą sięga się, pragnąc chwili prostej, acz intensywnej kosmicznej rozrywki.


  • Autor: B. V. Larson
  • Wydawnictwo: Drageus Publishing House
  • Format: 125×195 mm
  • Liczba stron: 512
  • Oprawa: Miękka
  • Data wydania: 18 sierpień 2023

Książkę do recenzji dostarczyło wydawnictwo Drageus Publishing House.

Komiksiarnia Dobra popkultura


Ocena książki Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów PLUSY: MINUSY:
Wartka akcja. Niektóre powtarzalne żarty i zachowania bohaterów.
Jeszcze mocniejsze rozbudowanie świata przedstawionego.  

 

Legion Nieśmiertelnych tom 12: Świat Klonów
7.5/10

Ocena:

Wartkie i przyjemne w odbiorze sci-fi, które pozwala czytelnikowi zapomnieć przez chwilę o troskach dnia codziennego.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x